O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
Kamka
Forumowicz
Posty: 101
Rejestracja: 2007-06-28, 10:09
Pojemność akwarium: 60
Imię: Klaudia
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: Kamka » 2007-11-14, 23:52

Ileż to razy mamy do czynienia z różnymi chorobami ryb? Zdarza się, że żadko, zdarza sie, że co moment. Spotykamy różne choroby: posocznicę, kataraktę, ichtioftiriozę, mykobakteriozę, ichtiosporidiozę, rakowatość itp. Tutaj chcę wam opowiedzieć o ichtioftiriozie i mykobakteriozie.

Ichtioftirioza, czyli potocznie zwana rybią ospą. Powodowana jest orzęskiem (Ichthyophthirius multifiliis), popularnie nazywany także kulorzęskiem. Jeśli w miarę szybko odkryjemy chorobę, to wyleczenie akwariowych pupilków nie sprawi większego problemu. Jeśli jednak choroba bardzo sie rozwinie, to może poczynić spustoszenia w naszym akwarium, ponieważ pasożyt może rozwinąć się bardzo szybko.
Rybia ospa objawia się białymi plamkami na ciele ryby o rozmiarach do 1mm. Przed pojawieniem się plamek ryby chore zaczynają ocierać sie o różne rzeczy w akwarium, takie jak żwir czy sprzęt. Ryby także często szybciej oddychają, a młody narybek w przeciągu kilku godzin ginie.
Jeśli chodzi o rozwój kulorzęska, to w dużej mierze zależy on od temperatury wody w akwarium.
Przy temperaturze 15st. C. pasożyt przebywa 10 - 12 dni pod naskórkiem ryby, a następnie przenosi się do wody i jest tam ok. 1 - 2 dni, czyli w takim wypadku jego cykl rozwojowy trwa ok. 14 dni. Pamiętamy, że taką temperaturę utrzymuje się przy hodowaniu ryb zimnolubnych.
Jeśli temperatura wynosi 20st. C. to pasożyt rozwija sie pod naskórkiem ryby przez 7 dni, a w wodzie jeden dzień, czyli przy tej temperaturze bakteria w pełni rozwinie sie w 8 dni.
W przypadku temperatury 25st. C. pasożyt przebywa pod naskórkiem ryby 5 dni, w wodzie zaś pół dnia, a pełne stadium rozwoju osiąga w 5,5 dnia.
W wodzie 30st. C. pasożyt nie rozwija sie dalej, ale nie ginie. Ginie on dopiero w temperaturze powyżej 32st. C.
Pasożyt najpierw rozwija się na rybie następnie jako "dorosły" opuszcza rybę i staje się wrażliwy na niewielkie stężenie terapeutyków. Jeśli jednak pasożyt zdąży pokryć się śluzem i przejść w fazę cysty, leki przestaną na niego działać i zacznie się rozmnażać. Nowe kulorzęski zwane są pływkami. Zaraz po wykluciu pasożyty szukaj na poszukiwanie żywiciela, czyli atakują ryby. Jeśli go nie znajdą, to giną. Są one też wrażliwe na leki.
Istnieją trzy metody leczenia ryb z rybiej ospy:
Pierwszy jest to stosowanie chemii - czyli wszelkich lekarstw opartych na zieleni malachitowej lub błękicie metylowym.
Jeśli decydujemy się na chemie należy przyspieszyć rozwój bakterii na rybach, czyli podwyższyć temperaturę. do 26 -29st. C. Następnie do wody wlewamy lekarstwo. Dawkowanie zgodne z zaleceniami doświadczonego sprzedawcy lub opakowania. Rośliny często wchłaniają część leków, więc następnego dnia zaleca sie dodanie połowy ostatniej dawki leku, podobnie też trzeciego dnia kuracji. W czwarty dzień podmienia sie wodę, a w piąty tzw. "święty spokój" dla rybek, czyli przerwa. W szósty i siódmy dzień znowu dajemy lekarstwo. należy cały czas silnie napowietrzać wodę.
Doświadczeni akwaryści przestrzegają przed lekami o nazwie FCM. Jest to lek często stosowany przez początkujących akwarystów do wszystkich chorób. Jest on w 1/3 z zieleni, w 1/3 z błękitu i w 1/3 z formaliny. Zawiera więc wszystkie wady tych leków. Najbardziej polecane przez wszystkich są leki Costapur firmy Sera, oraz Ichtiosan firmy Tetra Tropical. Są to jedne z najlepszych firm produkujących leki, jedzenie itp. dla rybek akwariowych.
Wady zieleni malachitowej są takie, że może być rakotwórcza czy pozbawiać ryby płodności oraz jest wchłaniana prze rośliny. Jest jednak skuteczna. Błękit metylowy również szczyci sie skutecznością, ale jego wady to zabijanie bakterii nitryfikacyjnych i wchłanianie przez rośliny.
Kolejny sposób to leczenie za pomocą temperatury. Ale uwaga! Ten sposób można stosować jedynie u ryb wyjątkowo ciepłolubnych! Leczenie bowiem jest proste: temperaturę podwyższamy do 32 - 34st. C. na jedną dobę, po czym po woli ja obniżamy. Wiemy już, że w tej temperaturze bakterie giną. Należy jednak najpierw się upewnić czy ryby znoszą tak wysoka temperaturę, bowiem większość ryb, co wynika z mojej obserwacji i wiedzy znosi temperaturę do 26 - 28st. C., ale tych innych również jest bardzo wiele. Wada stosowania temperatury odnosi się oczywiście do wymagań roślin i ryb. Jest to skuteczna metoda walki z kulorzęskiem.
Następna metoda to "walka solą". Sól do leczenie nie może być jodowana! Dodajemy do wody sól pamiętając o zasadzie: 1 łyżka na 10l wody. Poleca ja wiele doświadczonych akwarystów, ponieważ ma dużo łagodniejsze skutki uboczne. Sól jest bezpieczna dla ryb i nie jest wchłaniana prze rośliny, ale niektóre z nich i tak źle ja znoszą.
Niektórzy twierdzą, że zarodki kulorzęska są cały czas w każdym akwarium, do zarażenia dochodzi przy osłabieniu ryb, np. po chorobie lub przy złej jakości wody, dlatego należy dbać o jak najlepsze warunki życia dla naszych podwodnych pupili.



Mykobakterioza, czyli inaczej rybia gruźlica to jedna z najniebezpieczniejszych chorób ryb akwariowych. Chorobę te wywołują kwasooporne pałeczki z rodzaju Mycobacterium.
Są to drobnoustroje, które mogą atakować wiele gatunków ryb. Na chorobę najwrażliwsze są gatunki z rodzin Cichlidae, Cyprinidae oraz Poecilidae. Chorobie sprzyja niskie pH, tlen rozłożony w wodzie oraz wysoki rozkład cząstek organicznych. Osłabienie ryb wynika z "przerybienia", jednostronnego żywienia, złym oświetleniem i temperaturą, dlatego tych sytuacji należy unikać.
Ryby najczęściej zarażają się przez przewód pokarmowy, ale może też dojść do infekcji poprzez rany i skaleczenia ciała. Po wejściu do ciała ryby mycobacterium dostaje się do układu tworzenia i atakuje narządy wewnętrzne. Wspomnianą bakterię może przenosić pokarm oraz ślimaki słodkowodne. W zależności od temperatury bakteria rozwija sie ok. 6 tygodni.
Najczęściej spotykana jest u ryb ciepłolubnych, ale zarówno w wodach słodkich i słonych.
Początkowo Mykobakterioza jest trudna do rozpoznania. Można ja pomylić z posocznicą lub Ichtiosporidiozą. Objawy to brak apetytu, przy czym chudnięcie, rozdęty brzuch. Ryby dryfują w kącie akwarium lub miedzy roślinnością i są osłabione. Wykonują drgające ruchy i mogą mieć zaburzenia równowagi. Ubarwienie ciała staje się bledsze, zmętnione i nie jest tak żywe. Brzegi płetw robią sie postrzępione nieraz też przekrwione u nasady. Często występują rany otwarte, przekrwienia czy wypadanie łusek. Następuje wytrzeszcz oczu, co może doprowadzić do ślepoty. Jeśli choroba będzie postępować, doprowadzi do wychudzenia i wyniszczenia. W ostrej formie przy badaniu mikroskopowym na powierzchni narządów takich jak nerki, serce itp, czyli narządów wewnętrznych licznie występują małe, szare guzki. W pęcherzu pławnym i jamie ciała zbiera sie wysięk zapalny.
Jeśli chodzi o zwalczanie choroby, najlepiej jest jej zapobiegać. Należy utrzymywać jak najlepsze warunki w akwarium, podawać rybom odpowiedni pokarm i unikać przegęszczenia obsady.
Leczenie choroby jest trudne. Jeśli jednak dojdzie do choroby akwarium należy zdezynfekować, a kuracje powinno przeprowadzać sie w oddzielnym akwarium. W leczeniu choroby u ryb ozdobnych zaleca się antybiotyki (bo na nie wrażliwa jest bakteria):
kanamycyna - w dawce 10mg na 1l wody. Kuracja 7 - 10 dni,
streptomycyna - w dawce 10mg na 1l wody. Kuracja 7 - 10 dni,
oksytetracyklina (terramycyna) - 13mg czystego antybiotyku na 1l wody. Kuracja 7 - 14 dni.

Zawsze należy dbać o jak najlepsze warunki dla ryb, nie przerybiać zbiornika, podawać rybom pokarm zawierający witaminy oraz dbać, aby nie był zawsze taki sam. Zawsze pamiętajmy, że zdrowie jest na pierwszym planie, także u ryb.
Przepraszam serdecznie za me błędy.
Ja daje POMÓGŁ-wy też dawajcie;D

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: Slanter » 2007-11-16, 17:18

No fajnie. Jednak bardzo duzo informacji jest kopia artykulow internetowych jak np. Wikipedia. Celem konkursu jest samodzielna, oryginalna, tworcza praca niz kopiowanie cudzych tekstow i wklejanie. :-/

Awatar użytkownika
Kamka
Forumowicz
Posty: 101
Rejestracja: 2007-06-28, 10:09
Pojemność akwarium: 60
Imię: Klaudia
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: Kamka » 2007-11-17, 12:44

No nie. Dlaczego tak mówisz? :-( Wszystko jest moimi słowami. Jeśli nie wiedziałam jak coś napisać a było to istotne - to - przyznaję się - przepisywałam z wikipedii ale nie przesadzaj, zdarzyło mi sie to tylko kilka razy. Jeśli uważacie że praca jest zła - róbcie co chcecie. Ale nie wiesz nawet, że ja sie interesuję chorobami ryb. Wiec tak jak mówię - zróbcie co uważacie.

Pozdrawiam i dzięki za surową krytykę.

PS. Ja też często pracuje na wikipedii, dodając teksty! :-P
Przepraszam serdecznie za me błędy.
Ja daje POMÓGŁ-wy też dawajcie;D

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: Slanter » 2007-11-18, 17:57

Nie ma powodow do oburzania sie. Artykul jest bardzo dobry i zawiera mase ciekawych informacji. Z cala pewnoscia posluzy wielu uzytkownikom jako skarbiec cennych wskazowek. A jednak. Artykul bierze udzial w konkursie a jeden z przepisow konkursu brzmi:
"2. Plagiaty i prace "kopiuj&wklej" będą bezwzględnie tępione i piętnowane na forum. "

O ile ufam, ze Twoje intencje byly szczere, musialem fakt zapozyczania cudzych tekstow nadmienic. Gdybym tego nie zrobil, nie bylbym uczciwy w ocenach prac napisanych calkowicie samodzielnie i konkurs nie bylby "fair-play". Teraz tak; wiadomo, ze kazdy z nas uczy i dowiaduje sie o roznych rzeczach z roznych zrodel. Jest to zrozumiale. Nikt nie rodzi sie z gotowa wiedza w glowie. Jesli chce sie uzyc danego fragmentu tekstu z zapozyczonych zrodel, mozna uczynic to piszac np: "Wyczytalem w Wikipedii, ze........ . Moje doswiadczenie to potwierdza." Tekst napisany w ten sposob udowadnia najszczersze intencje autora, honoruje autora lub strone internetowa tekstu zapozyczonego i pozostawia tekst konkursowy bez najmniejszej skazy. Mam nadzieje, ze nie wzielas mojego komentarza jako potwarz. Nie bylo to moja intencja.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Kamka
Forumowicz
Posty: 101
Rejestracja: 2007-06-28, 10:09
Pojemność akwarium: 60
Imię: Klaudia
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: Kamka » 2007-11-18, 23:32

Nie było to oburzenie. Ale cieszę sie że widzisz to tez z mojej perspektywy. ;-) Spróbuje coś zmienić, jeśli jeszcze mogę, ale nie dzis bo szkoła i wogóle. Pozdro :-)
Przepraszam serdecznie za me błędy.
Ja daje POMÓGŁ-wy też dawajcie;D

Akwarysta
Zainteresowany
Posty: 26
Rejestracja: 2010-01-30, 16:46
Pojemność akwarium: 240
Imię: £ukasz
Lokalizacja: Kraków

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: Akwarysta » 2010-01-30, 22:00

Dołanczam sie - artykuł jest bardzo dobry, bardzo przydatny, dzieki że chciało ci sie tyle napisać, naprawde duzo mi pomógł zwłaszcza ze własnie borykam sie z ospa rybią w swoim 240 litrowym zbiorniku narazie niestisuje zadnych lekarstww mam temperature 27 stopni, licze na to ze ospa minie.
KRAKUS

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: maol » 2010-01-31, 10:54

27 stopni nic nie da. 31 to minimum które jest wymagane do zwalczenia kulorzęska.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

belgunia
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 2010-02-08, 12:14
Pojemność akwarium: 200
Imię: Dorota
Lokalizacja: Włocławek

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: belgunia » 2010-02-08, 15:58

maol,
Przy okazji dziękuję bardzo za poradę #maol
:)

ayan143
Nowicjusz
Posty: 1
Rejestracja: 2015-04-20, 12:05
Imię: fddd

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: ayan143 » 2015-04-20, 12:18

Pasożyt najpierw rozwija się na rybie, następnie jako "dorosły" opuszcza rybę i staje się wrażliwy na niewielkie stężenie terapeutyków. Jeśli jednak pasożyt zdąży pokryć się śluzem i przejść w fazę cysty, leki przestaną na niego działać i zacznie się rozmnażać. Nowe kulorzęski zwane są pływkami. Zaraz po wykluciu pasożyty wychodzą na poszukiwanie żywiciela, czyli atakują ryby. Jeśli go nie znajdą, to giną. Są one też wrażliwe na leki.


[zakaz dodawania linków do stron zew.]

rybek
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 2015-05-07, 16:31
Imię: Kamil
Kontakt:

Re: O chorobach - Ichtioftirioza i Mykobakterioza

Post autor: rybek » 2015-05-07, 16:40

Niestety moje pierwsze spotkanie z akwarystyką skończyło się tragicznie dla moich rybek. Jednak za drugim razem, gdy przykładałem większą wagę do czystości i odpowiedniego karmienia rybek wszystko układało się dużo lepiej.

ODPOWIEDZ