Czerwony atrament po raz trzeci

W tym dziale znajdują się ciekawostki ze świata akwarystyki ;)

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Czerwony atrament po raz trzeci

Post autor: maol » 2008-04-18, 15:30

JARECZEK pisze:Petycydy tworzą naturalne barwniki, które występują w roślinach. Nie przeszkadzają one ani rybą, ani rośliną, ani glonom.
Jesteś przekoany? Zawsze myślałem że pestycydy o bojętne jednak nie są. W końcu stosuje się je do zabijania organizmów żywych

JARECZEK pisze:Raczej metale ciężkie niszczą glon, ale i takrze zatrówają ryby. Nie wielkie stężęnie tych substancji może być śmiertelne.
A to na pewno. I to bardzo małe stężenia są już niebezpieczne.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Slanter
Przyjaciel forum
Posty: 978
Rejestracja: 2007-02-19, 13:47
Pojemność akwarium: 0
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Phoenix, AZ

Re: Czerwony atrament po raz trzeci

Post autor: Slanter » 2008-04-18, 17:03

Nie moge sie nadziwic, ze ten temat ponownie zmartwychwstal :shock: Tym razem poczware ozywil Dr. Frankenstein (croc). :lol: Raz juz wyrzucilem ten temat na fajans ale skoro nalegacie na dalsza dyskusje to nie ma sprawy :mrgreen:

Dla entuzjastow wynalazkow typu atrament polecam rowniez probne dolanie farby olejnej, benzyny, terpentyny, spirytusu (uuu! rybki fajnie sie poczuja!), syropu skrobiowego i glukozy (moze glony zemdli od slodkosci i umra), sody kaustycznej (podniesie troche Ph ale to zawsze mozna zbic odrobina 90% kwasu siarkowego {siarka jest jednym z mikroelementow wymaganym przez rosliny!}) Na koniec mozemy nasiusiac do akwarium. Uryna zawiera sporo mocznika ktory jest doskonalym nawozem makro.
PS. O ile ktos ma jeszcze watpliwosci, powyzsze to czysty, zartobliwy sarkazm :lol:

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czerwony atrament po raz trzeci

Post autor: croc » 2008-04-18, 17:25

Slanter, my ten temat ćwiczymy tylko w celach naukowych :-D tak troszke z nudów.

Posty nabijamy, a zaden Mod nie bardzo może nas ukarać, bo zaraz wytkniemu mu, że się rozważaniom naukowym przeciwstawia :mrgreen:

Ale tak serio, to jedyne na co chciałem zwócic uwagę, to fakt, że każda mieszanina, roztwór coś tam zawiera. I zawsze trzeba dociekać/wiedzieć, co jest w nim zawarte? Jak to wpłynie na rośliny/organizmy? Czy niektóre elementy pomagają w chwili, gdy inne szkodzą?

Takie rozważanie, które może jednak odniesie jakiś poztywny skutek w procesie ogólnej edukacji.

maniaa_k
Zainteresowany
Posty: 30
Rejestracja: 2008-04-04, 01:54
Pojemność akwarium: 54
Imię: Marysia
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czerwony atrament po raz trzeci

Post autor: maniaa_k » 2008-04-18, 19:56

No to tak jeszcze w ramach rozważań naukowych...
Ciekawe ilu z nas zastanawia się nad szkodliwością pestycydów w momencie, kiedy wrzuca swoim rybkom kawałek marchewki, kalafiorka, sałaty, brokuła itd?

Awatar użytkownika
JARECZEK
Akwarysta
Posty: 524
Rejestracja: 2008-03-11, 20:51
Pojemność akwarium: 96
Imię: Jarek
Lokalizacja: Łódź

Re: Czerwony atrament po raz trzeci

Post autor: JARECZEK » 2008-04-18, 20:24

Teraz musze się przyznać do błędu :oops: Nazwę plastydy pomyliłem z pestycydy. Przepraszam za błąd. Pisałem z głowy nie miałem czasu tego sprawdzić (ten tydzień strasznie zawalony miałem), ale coś mnie ruszyło żeby to sprawdzić i wyszło, że nakłamałem. Przepraszam i już wyjaśniam....
Więc:
Pestycydy to środki do opryskiwania roślin. Są owadobójcze, grzybobójcze i trujące.

Plastydy to organelle występujące u roślin. Plastydy dzielą się na bezbarwne i barwne. Do barwnych należą, te które opisałem w pierwszym poście (i podawałem je jako pestycydy) oraz chromatofory, występujące w niektórych glonach.

Przepraszam za błąd :oops:

Moim skromnym zdaniem ;-) Zwalczanie glonów atramentem to totalna bujda. Jeżeli się odpowiednio dba o akwarium to nie ma się problemu z glonami (ja nigdy nie miałem :-D ).

croc
Zakręcony forumowicz
Posty: 1545
Rejestracja: 2007-06-26, 10:56
Pojemność akwarium: 25
Imię: Grzegorz
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czerwony atrament po raz trzeci

Post autor: croc » 2008-04-18, 22:56

Marysiu, sugerujesz, że w "zdrowych", "naturalnie hodowanych", "cudownie wyglądających" i "pachnących" warzywach są pestycydy? Zawsze myślałem, że środki ochrony roślin mają jakiś tam czas rozkładu (7-21dni) i potem są zupełnie nieszkodliwe.

Naświetl troszkę ten aspekt.
Może też przejdę na tabletki dla ryb przydennych (mówię o mojej osobistej diecie) :-D

ODPOWIEDZ