Gupik Pawie Oczko (Poecilia reticulata)

Moderator: ModTeam

dugi.1985
Forumowicz
Posty: 60
Rejestracja: 2010-07-17, 09:27
Pojemność akwarium: 25
Imię: Damian
Lokalizacja: Zabrze

Gupik Pawie Oczko (Poecilia reticulata)

Post autor: dugi.1985 » 2010-12-29, 15:03

Jeden z pierwszych gatunków ryb hodowanych w celach ozdobnych. Do napisania artykułu skłania mnie wiele wpisów na forum dotyczących pytań w sprawie hodowli tej ciekawej rybki. W akwariach hobbystów rybka ta zagościła na początku XX wieku. Według wikipedi w 1908 roku w Niemczech. Parę lat później były już pierwsze wystawy gupików. Duże znaczenie mają pawie oczka w walce z malarią. W latach 70-tych ubiegłego wieku zaczęto je introdukować do Indii. Już po paru latach zauważono duży spadek w ilości zachorowań na malarie. A wszystko przez ich płodność i upodobania do larw komarów. Wprowadzono go również w wodach Kalifornii, ale tam stał się konkurencją dla ryb tamtejszych i na dodatek tamtejsze komary jakoś mu nie smakują. Gupika również wykorzystuje się do badania skrzenia wód i badań genetycznych. Jest dobrym materiałem do badań i nauki genetyki ze względu na szybkość rozrodu i zmienność ubarwienia. Po krótkim wstępie omówimy hodowle karmienie i rozmnażanie gupika. Pominę wygląd bo każdy wie jak wygląda i jak rozróżnić płeć

Hodowla
Pawie oczka bardzo często hoduje się jako pierwszą rybkę. Można hodować gupiki w małych akwariach (25l wzwysz). Jest to bardzo spokojna rybka i nie można ją hodować z agresywnymi rybami. Jako towarzystwo dla gupika polecam inne ryby piękniczkowate (platki, drobniczki) i inne spokojne ryby, ale w akwarium jednogatunkowym bardzo prosto się rozmnażają. Parametry wody jakie musimy zaserwować gupikowi nie mają wielkiego znaczenia, najczęściej starcza zwykła kranowa, temperatura ok. 22-26. Podobno według badań w wyższych temperaturach żyją krócej. Jak każda ryba lubi czystą wodę, ale wytrzymuje bardzo dużo. Tu mogę podać przykład mojego kolegi. Jego dziadek trafił do szpitala i akwarium stało bez opieki jakieś 2 tygodnie (a wcześniej już było zaniedbane). Woda zrobiła się zielona. Ryb nie było widać, wszystko pozdychało oprócz gupików. Nawet się rozmnażały bo odłowiliśmy z tego bagienka kilkanaście młodych i stadko dorosłych. Oczywiście nie polecam takich eksperymentów. Gupiki trzymamy w haremach, przynajmniej starajmy się tak zaczynać hodowle. Polecam 2-3 samice na jednego samca a nawet więcej. Akwarium powinno być mocno zarośnięte i dla normalnego rozrodu zaleca się drobne rośliny pływające (np. wgłębka ) gdzie młode znajdą schronienie przez pierwszy okres życia. Jeżeli nie jesteśmy nastawieni na hodowlę konkretnej rasy to nie polecam hodowli wsobnej czyli lepiej żeby nie krzyżowały się z sobą osobniki blisko spokrewnione. Można po prostu samiczki i samce kupić u różnych hodowców, albo sklepach. I co jakiś czas wymieniać się gupikami z zaprzyjaźnionymi hodowcami. W ten sposób można wyeliminować wady genetyczne które w hodowli wsobnej się utrwalają.


Karmienie
Gupiki należą do ryb w zasadzie wszystkożernych. Szczególnie przepadają za larwami komarów, drobnym planktonem. Oprócz diety „mięsnej” ważne jest żeby gupiką zapewnić dużo pokarmu roślinnego. Można je karmić w zasadzie większością pokarmów suchych. Ważne jest urozmaicenie pokarmu które zasadniczo wpływa na prawidłowe rozmnażanie. Sam to doświadczyłem będąc nastolatkiem. Hodowałem gupiki i karmiłem je tylko pokarmami suchymi. Ilość młodych w miocie rzadko przekraczała 10 sztuk. Pewnego razu znajomy akwarysta polecił mi żebym korzystał z jego beczki na działce gdzie zawsze miał mnóstwo larw komarów i rozwielitek. Zacząłem 2-3 razy w tygodniu podawać im taką dietę i ilość młodych gwałtownie wzrosła nawet do blisko 40 sztuk. Młode były jakby bardziej żywe, a dorosłe szybciej rosły. Obecnie mamy w handlu pokarmy specjalizowane dla gupików, ale na pewno nie zastąpią one naturalnego pokarmu. W sezonie zimowym urozmaicałem im dietę maciupkimi porcjami gotowanego żółtka, mrożoną ochotką (z tym bardzo ostrożnie). Z roślinnych to sparzone płatki owsiane (malutkie ilości brudzi wodę), tabletki dla glonojadów. Warto jeden kawałek szybki gdzieś z tyłu zbiornika zostawić z brudnym nalotem. Gupiki zawsze sobie coś zielonego tam skubną. Młode można karmić suchymi pokarmami przeznaczonymi dla narybku. Urozmaicamy im dietę ugotowanym na twardo żółtkiem. Z żółtkiem kurzego jajka ostrożnie bo bardzo brudzi wodę. Dajemy tylko tyle żeby zostało zjedzone w parę dosłownie chwil. Dawałem również zieloną wodę chowaną na parapecie w słoiku. Zalewałem słoik 0,5l wodą z mułem z akwarium po paru dniach zazwyczaj zielenieje. To wlewałem po ok. 100ml dziennie do akwarium z młodzieżą (oczywiście bez mułu). W tej wodzie na pewno oprócz glonów było mnóstwo pierwotniaków więc młodzież miało urozmaiconą dietę. Jak młodzież jest na tyle duża że zje mały plankton to można podawać mrożony oczlik. Żywego planktonu starałem się nigdy nie dawać bo słyszałem że część gatunków „oczlikopodobnych” widłonogów jest drapieżna i potrafi atakować narybek i go ranić.

Rozmnażanie
Gupik jest rybą o dość ciekawym jak na ryby sposobie rozmnażania. Jest rybą jajożyworodną. To znaczy że zapłodniona ikra rozwija się w ciele samicy, aż do samego „porodu”. Z ciała samicy wydostają się już młodziutkie rybki które są w zasadzie samodzielne. Zapłodnienie jest wewnętrzne. Samiec zapładnia samicę za pomocą przekształconej w narząd kopulacyjny płetwę odbytową. Nasienie samca starcza na 2-3 porody. Ciąża trwa od 3 do 4 tygodni w zależności od warunków i stresu w akwarium. Poród następuje najczęściej w nocy i trwa kilka godzin. Początkowo młode opadają na dno, ale po kilku godzinach swobodnie pływają. Samica jak i inne gupiki zjada młode. Jeżeli zależy nam na odchowaniu większości miotu to polecam odłowić samice do osobnego małego akwarium 5-10l. Obsadzonego roślinkami z drobniutkimi liścikami np. wgłębka, pływająca moczarka i mchy posadzone na kokosie. Dno bez podłoża ułatwia czyszczenia. Proste napowietrzanie z „brzęczyka” i kamienia. Samice wkładamy do tak przygotowanego akwarium tuż przed samym porodem. Kiedy to jest trudno ocenić. Trzeba po prostu nabrać doświadczenia. Samica w czasie zaawansowanej ciąży jest o wiele grubsza niż normalnie i ma bardzo powiększoną plamkę w ok. płetwy odbytowej. Zaraz po samym porodzie samice odławiamy do akwarium z resztą rybek. Młodym rybką zapewniamy często i w małych ilościach pokarm. Ważne jest zachowanie czystości w akwarium z narybkiem. Częste podmiany części wody również wpływają na szybkość wzrostu maluchów. Jako kotnik można polecić akwarium o małej pojemności, ale do samego odchowu polecał bym większe akwarium w zależności od ilości młodych. Można jako kotnik wykorzystać gotowe klatki które można zakupić w zasadzie w każdym sklepie akwarystycznym. Ale za podobne pieniądze można kupić małe akwarium. Jednak jeżeli nie jesteśmy nastawieni na hodowle gupików na większą skale (i tak bardzo ciężko je sprzedać) polecam ciężarne samice zostawić w akwarium ogólnym. Jeżeli akwarium jest odpowiednio zarośnięte i nie przerybione to na pewno część narybku wyrośnie. Nie starajmy się trzymać chorych genetycznie egzemplarzy. Skrzywione i w inny sposób zdeformowane rybki starajmy się pozbywać np. jako karma dla drapieżnych ryb czy żółwi wodnych. Litość w tej sytuacji jest nie wskazana bo te rybki i tak się męczą, a w naturze i tak by były zjedzone przez drapieżniki. Młode gupiki możemy wpuścić do akwarium ogólnego jak stwierdzimy że są na tyle duże że nie zostaną zjedzone przez osobniki dorosłe i inne ryby.

Zakończenie
Mam nadzieje że napisanie tego artykułu pozwoli przynajmniej rozwiać część wątpliwości młodych akwarystów. Większość wiedzy opisanej w tym artykule wyniosłem z własnego doświadczenia w hodowli gupika. Obecnie w domu mam tylko gupiki Endlera, ale jako nastolatek w domu rodziców zawsze miałem akwarium z tymi kolorowymi rybkami. Zachęcam do krytyki i artykułu i ewentualnych sugestii na pewno coś poprawie.

Kristal127
Nowicjusz
Posty: 3
Rejestracja: 2011-05-09, 18:04
Pojemność akwarium: 30
Imię: Ola
Nazwisko: Orcholska
Lokalizacja: Toruń

Re: Gupik Pawie Oczko (Poecilia reticulata)

Post autor: Kristal127 » 2011-05-10, 20:33

Ja osobiscie bardzo dziekuje za ten post !! :rotfl:
Jestem młoda akwarystką po stracie ukochanego bojowniczka ;( Zaczynam z gupikami - narazie podstawy i 3 młode samce !! Pozdrawiam wszystkich !!

Swierku
Nowicjusz
Posty: 5
Rejestracja: 2011-07-04, 18:54
Pojemność akwarium: 45
Imię: Oskar
Nazwisko: ¦wierczek
Lokalizacja: Polska

Re: Gupik Pawie Oczko (Poecilia reticulata)

Post autor: Swierku » 2011-07-04, 19:21

Kristal ja też mialem pare bojowników 3 pod żąd i zdechły :( a teraz mialem 3 samce i 1 samica...2 samce i 1 samica i zdechły ale przed tym urodzilo się 9 młodych i dokupiłem 2 s

[ Dodano: 2011-07-04, 19:23 ]
sorry !!! dokupiłem 2 samce
:wstyd:

ODPOWIEDZ