Uzdatniacz wody

Tematy dotyczące wody w naszych akwariach.

Moderator: ModTeam

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: maol » 2007-11-02, 11:21

Jak to trudno czasem zrozumiec... przestań lać chemię. Właściwie podmieniaj wodę. Filtr działa 24h bez przerwy. I już, starczy trochę cierpliwości...
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Awatar użytkownika
liber175
Forumowicz
Posty: 88
Rejestracja: 2007-07-25, 23:10
Pojemność akwarium: 60
Imię: Rafa³
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: liber175 » 2007-11-02, 11:28

maol co mam zrobic jak czesto sie zapycha filter moze jakis inny kupic doradz mi moge nawet dzisiaj kupic nowy filter ok nie bede dawal zadnych preparatów przy podmianie wody ale do oslinek musze cos dodac co2 i plyn czy nie a jeszcze jedno nie ktore roslinki majam jakis osad na sobie nie ktore powatrrzam nie ktore nie wszystkie moge zdjecia zrobic i dodac jak to co spomoze i zeby doradzic dzjeki z gory maol
Pierwsze przykazanie akwarysty: Nie będziesz nigdy wierzył sprzedawcy z zoologa
Drugie przykazanie: Sprzedawca w zoologu dopiero zaczyna mówić prawdę,
jak skuma, ze sie znasz!
pozdrawiam

Awatar użytkownika
Morter
Rekin forum
Posty: 2275
Rejestracja: 2007-06-27, 22:53
Pojemność akwarium: 80
Imię: Piotr
Lokalizacja: Rciąż/Wawa
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: Morter » 2007-11-02, 11:36

co do roślinek - najpierw musisz mieć odpowiednie oświetlenie, o,5w/l to takie minimum dla roślin... Potem warto dodać CO2 i nawozy makro i mikro. Odbarwienia na roślinach to może być oznaka niedoborów.
Co do zapychania się filtra, trzeba się zastanowić czym się zapycha... Czy są to glony? Może resztki pokarmu, bo za dużo podajesz? Może za słabo odmulasz/w ogóle tego nie robisz?? Nic nie zrobisz tak "od tak" kupie filtr i będzie wszystko nagle dobrze. W akwarystyce żadko jest jedna przyczyna problemu, dlatego trzeba cierpliwości i pracy nad wszystkimi czynnikami... Ja też ciągle borykam się z problemami...
Życie ma cierpki smak, ale ja lubię wytrawne drinki...

strona mojego szwagra fotografa - serdecznie zapraszam - www.kirczuk.pl

Awatar użytkownika
liber175
Forumowicz
Posty: 88
Rejestracja: 2007-07-25, 23:10
Pojemność akwarium: 60
Imię: Rafa³
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: liber175 » 2007-11-02, 11:58

mam 3 jarzyniowki ktore dajam mi razem 31 wat a co do filtra to chyba jest jedzenie bo podaje im 3 razy dzienie jak mam wolne ajak nie mam to rano i wieczorem a co do roslinek to moj problem jest taki ze nie wiem jakei dawac preparaty i w jakich dawkach ja daje firmy sra florena i co2 i tabletki w zwirek co 2 tygodnie w zwirek a tabletki co2 co 4 dni po poludniu jakos daje dzjeki odmulam tam gdzje moge i ile moge tak okolo 50 % odmulam bo gdzje mam roslinki nei ruszam za bardzo bo potem mi roslinki plywajam u roty poprau godzinach
Pierwsze przykazanie akwarysty: Nie będziesz nigdy wierzył sprzedawcy z zoologa
Drugie przykazanie: Sprzedawca w zoologu dopiero zaczyna mówić prawdę,
jak skuma, ze sie znasz!
pozdrawiam

Mata_Hari
Stały bywalec
Posty: 203
Rejestracja: 2007-09-08, 20:42
Pojemność akwarium: 52
Imię: Joanna
Lokalizacja: POLSKA - Łódź
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: Mata_Hari » 2007-11-12, 01:30

Nie jestem ekspertem, ale ja bym na sam czas karmienia wyłączała filtr. Wtedy rybki spokojnie mogą zjeść co dla nich przeznaczone, a nie jest to od razu zasysane przez filtr.
Może też powinnaś dawać mniej jedzenia, mniejszymi porcjami.

Ja tak robię. Filtr na karmienie wyłączam (włączam, jak już ryby zjedzą to, co unosi się w wodzie) i karmię dwa razy dziennie. U mnie się to sprawdza i filtr czyszczę raz w tygodniu, bo tyle wystarcza - filtr się nie zapycha. Dodam, że mam welony, więc ryby, które naprawdę nieźle brudzą (choć pożywienie akurat zjadają do ostatka).

P.S.
Sugerowałabym stosowanie zasad interpunkcji, bo tej ostatniej Twojej wypowiedzi, to się prawie przeczytać nie da.

Awatar użytkownika
dzidek1983
Obłąkany forumowicz
Posty: 3410
Rejestracja: 2007-08-07, 09:12
Pojemność akwarium: 54
Imię: Piotr
Lokalizacja: Mielec
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: dzidek1983 » 2007-11-12, 09:13

to ja zamiast wyłączać filtr proponuję daać jedzenie z dala od dyszy wylotowej ;-)

Mata_Hari
Stały bywalec
Posty: 203
Rejestracja: 2007-09-08, 20:42
Pojemność akwarium: 52
Imię: Joanna
Lokalizacja: POLSKA - Łódź
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: Mata_Hari » 2007-11-12, 11:37

U mnie danie jedzenia z dala od dyszy wylotowej nic nie daje. Zawsze daję z dala, a i tak z jedzeniem zaczyna się robić lekki "kocioł" i zbyt szybko jest wciągane przez filtr. Poza tym, jak daję jeść przy wyłączonym, to się to odbywa spokojnie, a jak przy włączonym, to ryby rzucają się na żarcie jak oszalałe. Dla mnie to bez sensu. Zakładam, że skoro sama wolę jeść na spokojnie, to ryby pewnie też. One same sobie spokojnie radzą z uprzątnięciem resztek i nie ma sensu, by filtr je im zabierał.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: maol » 2007-11-12, 11:55

Wg mnie trzeba po prostu dawać odpowiednia ilość jedzenia - tak żeby ryby zjadły, a filtr nie wciągał go. Kwestia eksperymentu, u mnie nie ma problemu. Wyłączanie filtra to zły pomysł, już po kilku minutach bakterie zaczynają w nim obumierać.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Mata_Hari
Stały bywalec
Posty: 203
Rejestracja: 2007-09-08, 20:42
Pojemność akwarium: 52
Imię: Joanna
Lokalizacja: POLSKA - Łódź
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: Mata_Hari » 2007-11-12, 15:16

Wiesz co, może się nie znam, ale skoro wg Ciebie podczas kilkuminutowego wyłączenia filtra obumierają bytujące w nim bakterie, to tym bardziej dzieje się tak podczas jego mycia, czyszczenia. Nie jest to chyba jednak jakąś tragedią, bo przecież w akwa bakterie już są.

Poza tym, ja nie daję za dużo do jedzenia, a jak bym filtra nie wyłączyła, to wessałby on po prostu to, co normalnie ryby by zjadły. Najzwyczajniej w świecie, zabrałby im część żarcia i dodatkowo zapychałby się szybciej.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: maol » 2007-11-12, 15:40

Generalnie bakterie w filtrze umierają po kilkunastu minutach z niedotlenienia. Nie zaleca się wogóle wyłączania filtra bo nawet bardzo krótkie przestoje są dla nich szkodliwe. Jeżeli masz problem z dużą ilością jedzenia wciąganego przez filtr, to albo dajesz go za dużo, albo masz zbyt wydajny filtr w przeliczeniu na pojemność akwarium. Właściwie dobrany filtr i właściwe ilości jedzenia praktycznie eliminują to zjawisko. Zasada jest prosta - wszystko ma być zjedzone w przeciągu 2 minut, albo i krócej. Jeżeli filtr coś wciąga po tym czasie, dajesz za dużo pokarmu. Jeżeli zasysanie pokarmu do filtra następuje od razu, no to IMHO masz pralkę w zbiorniku.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Mata_Hari
Stały bywalec
Posty: 203
Rejestracja: 2007-09-08, 20:42
Pojemność akwarium: 52
Imię: Joanna
Lokalizacja: POLSKA - Łódź
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: Mata_Hari » 2007-11-12, 16:12

Maol - przecież wiesz, że u mnie nie może być mowy o idealnym dobraniu filtra do litrażu, ze względu na trzymane welony. Do innych ryb owszem, można sobie spasować idealnie, ale nie do welonów. Filtr owszem, mam silny, ale jest to działanie celowe, bo przy welonach słabszego mieć nie mogłam. Staram się go ustawiać na pracę delikatną, ale nie mogę go skręcać do minimum, bo wtedy się nie sprawdza. Nie oczyszcza efektywnie, a w dodatku zbyt szybko się zamula. U mnie inaczej się nie da. Albo będę mieć za słaby filtr, albo muszę go na czas karmienia wyłączać.

Awatar użytkownika
maol
Moderator
Posty: 7898
Rejestracja: 2007-05-25, 14:18
Pojemność akwarium: 200
Imię: Marcin
Nazwisko: Olszewski
Lokalizacja: Łódź

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: maol » 2007-11-12, 16:24

A to jest już właśnie problem trzymania welonek w małych akwariach. I właściwie nie przenosi się to na zbiorniki ze "zwykłymi" rybami.
Glonojady maja specyficzna skórę którą jak pyszczak liźnie to poprostu mi sie w gębie robi źle.

Złote ciacha come back :)

Mata_Hari
Stały bywalec
Posty: 203
Rejestracja: 2007-09-08, 20:42
Pojemność akwarium: 52
Imię: Joanna
Lokalizacja: POLSKA - Łódź
Kontakt:

Re: Uzdatniacz wody

Post autor: Mata_Hari » 2007-11-12, 16:35

Nie no, oczywiście każdy musi dobrać wszystko pod swoje warunki. U mnie takie właśnie rozwiązanie jest optymalne i się bardzo dobrze póki co sprawdza.

Powiem Ci jeszcze w sekrecie ;-) , że to inny akwarysta zasugerował mi takie rozwiązanie. Sama na nie nie wpadłam ;-)

ODPOWIEDZ