Strona 1 z 4

gupiki

: 2008-03-11, 14:59
autor: fusik
Witam.Mam małe pytanie.Czy głupiki zjadają swoje młode??bede wdzieczny za szybką odpowiedz.Pozdrawiam

Re: gupiki

: 2008-03-11, 15:04
autor: kbtor
Tak, potrafią zjadać własne młode.

Re: gupiki

: 2008-03-11, 15:06
autor: chudy321
to zalezy... jesli mołode będą miały dużo kryjówek i rodzice niebędą głodni to nic nebedzie maluchom

Re: gupiki

: 2008-03-11, 16:43
autor: fusik
Mam jeszcze dwa pytanka.Czym karmic młode gupiki i jakiego typu schronienie mam dla mlodych zrobic??

Re: gupiki

: 2008-03-11, 16:45
autor: maol
Nie schronienie - tylko kryjówki. Musisz mieć akwarium przede wszystkim gęsto obsadzone roślinnością, dożą ilość korzeni i innych schowków, gdzie maluchy mogą schować sie przed krwiożerczymi rodzicami. A najlepiej przeprowadzać porody w akwarium tarliskowym i separować narybek aż do osiągnięcia sensownych rozmiarów. Prościej, łatwiej, bezpieczniej.

Re: gupiki

: 2008-03-11, 16:52
autor: kbtor
maol pisze:A najlepiej przeprowadzać porody w akwarium tarliskowym i separować narybek aż do osiągnięcia sensownych rozmiarów.
Do takiej hodowli powinno być akwarium około 40 litrów. W takim akwarium ryby szybko będą rosły i można będzie je oddawać do sklepu. Jeśli chcesz trzymać młode w 15 litrowym akwarium, to lepiej zostaw młode w ogólnym akwarium i niech tam przeżyją najsilniejsze osobniki.

Re: gupiki

: 2008-03-11, 16:58
autor: chudy321
jesli nie chcesz mlodych gupiczków odlawiać to dużo roślinek pływających... a tak pozatym to jakiś korzeń możesz dać kokos.....

Re: gupiki

: 2008-03-11, 18:39
autor: pavelek
U mnie nigdy gupiki nie zjadały swych młodych. ;-)

Re: gupiki

: 2008-03-12, 22:34
autor: fusik
Mam juz młode gupiki.Czym najlepiej je karmic na początek??

Re: gupiki

: 2008-03-12, 23:20
autor: Nicole
Małe głupiki najlepiej karmić jest drobnym pokarmem, takim jak różnej maści pierwotniaki. Najlepiej jest właśnie odłowić młode, do akwarium ok. 40 litrów, tak jak mówili poprzednicy. Można spróbować podawać im plankton (kupisz w sklepie), robiłam tak z małymi kiryskami. Potem można zacząć dawać bardzo drobne (zmielone na pył - dosłownie) płatki pokarmu wieloskładnikowego (ja daję ichtiovit wszystkim rybom), ale to, kiedy rybki te osiągną już rozmiar tak z 0,5 cm, bo wtedy zaczynają ten pokarm jeść (tak przynajmniej było u mnie). Ja jednak (jeśli nie planujesz oddawać do zoologicznego), zostawiłabym je w akwarium ogólnym, niech przeżyją najsilniejsze, jednak wtedy musisz pamiętać o różnych kryjówkach. Ja nie odławiam ryb żyworodnych, ponieważ potem, pośród nich jest poprostu kazirodztwo. Najczęściej w zoologikach jest bardzo dużo różnych gupików - zwyczajnie ich nie biorą. Chyba że masz tzw. hodowlę domową, będziesz jakoby ich dostawcą gupików, to wtedy mogą się zgodzić, ale musisz mieć warunki do takiej hodowli, nikt przecież nie kupi rybek z wadami genetycznymi. Na gupikach raczej interesu nie ubijesz, ja z nich poprostu zrezygnowałam, nie opłaca się ich hodować, potem trzeba się ich pozbywać, bo wychodzą różne cuda. Ale jak chcesz hodować gupiki, to ja nie bronię, tylko zastanów się co później z nimi zrobisz..

P.S: można dawać różne pierwotniaki, nie pamiętam jakie są ich nazwy, moze niech ktoś bardziej doświadczony w tych pierwotniakach się wypowie, już dawno nie miałam małych rybek, więc zapomniałam niektóre rzeczy :) A! No i jeszcze możesz dawać larwy ochotni jak narybek będzie większy. To są takie czerwone 'robaczki', rybki chętnie je zjadają.

Z góry przepraszam, jeśli popełniłam jakąś gafę, naprawdę już dawno nie karmiłam rybek pierwotniakami, więc moja wiedza na temat ich, może być zakurzona :)

Re: gupiki

: 2008-03-12, 23:33
autor: macio
u mnie w szkole jest akwarium z gupikami około 60l przezywaja najsilniejsze osobniki ale co tam jest wyobrażcie sobie gupika o kształcie welona

Re: gupiki

: 2008-03-13, 14:55
autor: mlodyakwar
Ja choduje gupiki tak ze kiedy juz umiem rozroznic plec samczyki do kotnika w ogolnym a samiczki sobie plywaja w 25 karmie je mikropan firmy sera troche drogie ale to na pierwszy etap jak podrosna to larwami komarow, zoltkiem, pokruszonym pokarmem platkowym, artemia, dafnia itp. Uwazaj zeby nie przekarmic bo male sa wiecznie glodne. Pozdrawiam.

Re: gupiki

: 2008-03-13, 15:42
autor: Nicole
Zapomniałam jeszcze dodać, że dla narybku sa specjalne karmy np. Tetra Min Baby. Jest to pokarm dla narybku do 1 cm długości. Wygląda to jak pył. Dostarcza witamin, niezbędnych do wzrostu. Są jeszcze karmy specjalne dla gupików np. Tetra Guppy, ale jest to raczej pokarm uzupełniający, jako podstawowy można np. podawać TetraMin Mini Granules. Mówię, że z Tetry, ale można również z innych firm. Poprostu mam przed sobą ulotkę Tetry :) Jeszcze co do gupików można dawać pokruszone jajka - w małych ilościach, jeśli nie chcemy zrobić z rybek kiszonej kapusty.

Re: gupiki

: 2008-03-13, 20:48
autor: chudy321
moim zdaniem złe jest odłączanie narybku od rodziców ro jest jak naturalna selekcja... przetrwają tylko najsilniejsze osobniki... Chyba że zależy Ci na narybku to wtedy tak 20/25 l akwarium tak zwany kotnik dla narybku....

Re: gupiki

: 2008-03-13, 21:17
autor: Nicole
No wiesz chudy321, ja też jestem tego przeciwniczką, przecież potem będzie tyle tych gupików! Tylko zastanów się jak ktoś dostarcza gupiki do sklepu, to jaki zysk będzie miał z takich trzech, które zostaną, bo są najsilniejsze, reszta zginie w wyniku naturalnej selekcji. należy jeszcze dopowiedzieć, że najlepiej zastosowac 'naturalną selekcję' gdy mamy rybki żyworodne i nie chcemy mieć kolejnych 20 gupików w baniaku i miotów wsobnych pomiędzy nimi, wtedy właśnie najlepiej zostawić narybek w ogólnym. Gorzej jest natomiast i powinno się przesadzać ikrę, choć czasem to nie jest możliwe, bo ryby często wybierają ścianę, lub rzecz której niestety z ogólnego nie wyjmiesz i nie wsadzisz do tego 25l. akwarium. Poza tym gupiki wychowają się nawet i na jedzeniu podstawowym, dla doroslych ryb, w akwarium ogolnym, a takie kiryski, które musza mieć czas żeby się wykluć, nie poradzą sobie w ogolnym, poprostu nie zdąrzą wykluć się z ikry - zawsze któraś rybka chapnie. Więc naturalna selekcja narybka też nie jest konieczna zawsze, ale w większości przypadków ryb żyworodnych (których nie chcemy oddawać do zoologika) jest bardzo potrzebna.