Strona 1 z 3

Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-09, 22:09
autor: marthinez
[center]Budowa zestawu oraz nawożenie co2 w akwarium.

Obrazek[/center]

[center]Dwutlenek węgla w akwarium.[/center]

[center]Obrazek[/center]
[center]Do czego służy?[/center]
Bez zbędnego rozpisywania się, najprościej mówiąc – do nawożenia roślin w akwarium.
Węgiel jest podstawowym składnikiem budulcowym roślin.
Dlatego ważne jest dostarczanie go jeśli zależy nam na wyglądzie, szybkim wzroście oraz hodowli trudniejszych gatunków.
Podawanie co2 do akwarium zwiększa kilkukrotnie pobór nawozów, przy zachowaniu odpowiedniego poziomu światła.
Deficyty tego pierwiastka sprawiają najwięcej problemów z całego systemu nawożenia akwarium.
[center]Obrazek[/center]

[center]W jakim typie akwarium można stosować nawożenie dwutlenkiem węgla, a w jakim jest to niezbędne? [/center]


Nawożenie co2 ma sens w każdym typie akwarium, w którym znajdują się rośliny żywe.
Utarło, że przy słabszym świetle nie będzie widać efektu – nieprawda.

Jeśli prowadzimy akwarium z mniejszą ilością światła (mniej jak 0,5w/l) oraz gatunkami łatwiejszymi nie musimy, ale możemy wspomóc nasze rośliny we wzroście. Oczywiście nie należy spodziewać się spektakularnych efektów, jak z katalogów, jednak wpływ co2 będzie widoczny już po kilku dniach. Słabszy rozwój glonów, bardziej zielone, zdrowsze rośliny, a także szybszy ich wzrost.

Natomiast posiadając akwarium z silniejszym światłem, dużą ilością roślin oraz trudniejszymi gatunkami, dozowanie węgla staje się koniecznością. W innym przypadku silne światło spowoduje wzmożony rozwój glonów zielonych. Dzieje się tak, gdyż rośliny wyższe z powodu braków składników odżywczych hamują swój wzrost, dając pole do popisu glonom.
W akwarium takim prócz nawożenia co2, trzeba zapewnić roślinom pozostałe pierwiastki do wzrostu, czyli nawozy makroelementowe i mikroelementowe w płynie oraz opcjonalnie nawożenie poprzez korzenie różnego rodzaju kapsułkami/tabletkami/kulkami nawozowymi lub substratami/podłożami specjalnie do tego celu produkowanymi.

[center]Obrazek[/center]

Zalety
Nie trzeba dużo pisać.
- szybszy wzrost
- ładniejszy wygląd
- możliwość uprawy trudniejszych (często najładniejszych) roślin
- obniżenie odczynu wody (pH) co ma niewątpliwy wpływ na hodowle ryb lubiących wodę kwaśną.

Wady
Jedna i podstawową wadą jest prawdopodobieństwo uduszenia zwierząt w akwarium przy nieumiejętnie dozowanej ilości tego gazu.

[center]Czy jest bezpieczne?[/center]

Jak wyżej.
Czasem piszę się, że przebywanie lub spanie w pomieszczeniu, w którym znajduje się akwarium nawożone co2 może doprowadzić do zatrucia ludzi.
To nieprawda.

Dwutlenek węgla owszem jest bezwonnym gazem trującym, ale potrzeba naprawdę sporych jego ilości by tak się stało. Ilości, które wprowadzamy do akwarium nie są w stanie w jakikolwiek sposób zagrozić zdrowiu lub życiu akwarysty.
Nie należy mylić dwutlenku węgla (co2) z tlenkiem węgla, tzw. czadem (CO), który to jest gazem zabójczym.
Co2 jest duuuużo mniej trujący.

Czy butla z co2 wybuchnie?

Prawdopodobieństwo wybuchu butli jest bardzo znikome. Każda butla z legalizacją posiada zawór w tzw bezpiecznikiem, który w razie zbyt dużego ciśnienia upuszcza nadmiar gazu, a butle w których znajduje się gaz wytrzymują ciśnienie niemal dziesięciokrotnie większe od normalnego (50bar).

A co z rozszczelnieniem zestawu?

Ano nic.
Przypadki takie opisywane wielokrotnie występują u osób zaczynających przygodę z co2 bez najmniejszego wpływu na ich zdrowie.
U mnie niejednokrotnie zdarzyło się, że butla opróżniła się w jeden dwa dni.
Dowiadywałem się o tym zazwyczaj jak gaz nie leciał do akwarium.
[center]Obrazek[/center]

[center]Rodzaje zestawów[/center]

Ogólnie stosuje się zestawy wysokociśnieniowe z butlą lub reaktory na bazie drożdży tzw. bimbrownie.

Budowa zestawu typu „bimbrownia”:


Budowa bimbrowni jest bardzo prosta. Wystarczą do tego celu dwie butelki do napojach typu pet, kawałek wężyka akwarystycznego, klej oraz dyfuzor, dzięki któremu rozpuścimy dwutlenek w wodzie. Wkład produkujący co2 stanowi letnia woda wymieszana z cukrem i drożdżami. Najczęściej stosuje się proporcje: litr letniej wody, 400 gram cukru, 10 gram drożdży. Wymieszane składniki umieszczamy w butli i zakręcamy. Po kilku minutach zachodząca reakcja w zacierze wytwarzać będzie gaz.

Tak przygotowany zacier wystarcza na okres od 5 do 15 dni w zależności w jakiej temperaturze stoi bimbrownia.
Bardzo ważna jest szczelność takiego urządzenia.

Schemat przedstawia dwa rysunki budowy bimbrowni:

Obrazek

Zaletą bimbrowni jest jej prosta budowa oraz cena.

Minus to brak możliwości regulacji podawanego gazu (często trzeba podawać 24h) przez co poziom co2 podlega znacznym wahaniom. Niejednokrotnie może to powodować problemy z glonami, czy wzrostem bardziej wymagających roślin. Dzieje się tak dlatego, że roślina potrzebuje trochę czasu do przystosowania się do danego zakresu co2. Wahania nie pozwalają jej na to.

Istnieje jeszcze jeden typ bimbrowni z zastosowaniem sody i octu, w którym jest możliwość w miarę dokładnej kontroli podanego co2 , jednak osobiście nie miałem doświadczenia z tego typu budową, więc odsyłam na forum. Były poruszane takie tematy.

[center]Obrazek[/center]

[center]Budowa zestawu wysokociśnieniowego.[/center]

Podstawą takiego zestawu jest butla oraz reduktor.

Butle w zasadzie dobieramy sobie w/g wielkości.

Istnieją bardzo małe butle produkowane przez niektóre firmy akwarystyczne np. Ada, czy Jbl

Obrazek

Lub butle przemysłowe 1,5kg, 2kg oraz 6kg. Większych z reguły się nie stosuje.

Obrazek

Różnicy prócz wielkości, wyglądu i ceny w zasadzie nie ma.
Ważne by taka butla posiadała legalizację (jest nabita na butli) wystawioną przez odpowiedni zakład zajmujący się gazami technicznymi oraz była napełniana tylko w takim zakładzie.

Reduktor jest drugim bardzo ważnym elementem takiego zestawu.
Tu również rozróżniamy dwa rodzaje reduktorów.

Reduktory akwarystyczne:

Obrazek

Oraz reduktory przemysłowe:

Obrazek

Firmowe, przystosowane tylko do akwarystyki, w zasadzie są normalnymi reduktorami przemysłowymi z dołożonym dodatkowym zaworkiem do płynnej regulacji gazu. Różnica jest w wyglądzie oraz cenie.

Innymi opcjonalnymi częściami takiego zestawu są:

- Elektrozawór, dzięki któremu mamy możliwość automatycznego odłączania gazu np. w nocy. Podłączając taki elektrozawór do wyłącznika czasowego lub pH-metru.
- Zaworek precyzyjny. Jeśli posiadamy reduktor przemysłowy, zaworek taki pozwoli nam na dokładniejsze, bardziej precyzyjne dawkowanie. Jeśli zakupiliśmy jeden z reduktorów „akwarystycznych”, nie ma potrzeby stosowania takiego zaworka.
-Licznik bąbelków, dzięki któremu możemy naocznie prześledzić ilość podawanego gazu.
- Zaworek przeciwzwrotny, który zapobiega cofnięciu się wody do zestawu w trakcie zaprzestania podawania gazu. W zestawach wysokociśnieniowych bywa zbędny, jednak cena jego jest tak niska, że dla pewności warto mieć.
- dyfuzor, o którym niżej.

Opcjonalnie także pH-metr, który pozwala nam na najbardziej precyzyjne podawanie dwutlenku mierząc wartość pH i w razie spadku pH odłączyć zestaw lub wzrostu załączyć ponownie za pomocą elektrozaworu z nim sprężonego.

Zestaw wysokociśnieniowy łączymy za pomocą wężyków PU i tzw. szybkozłączek, które pozwalają nam na łatwy demontaż zestawu. Ważne jest, by przy każdym rozłączeniu odciąć kawałek wężyka, który był w szybkozłączce. Unikniemy w ten sposób nieszczelności zestawu.

Obrazek

Całość możemy także zmontować metodą na sztywno, przy pomocy różnego typu kształtek typu nypel, czy mufa uszczelniając połączenia taśmą teflonową. Tak połączone elementy zestawu dają nam niemal 100% pewność szczelności. Osobiście polecam.

[center]Obrazek[/center]

Innym dobrym sposobem dostarczenia roślinom węgla są specjalne specyfiki zwane potocznie "węglem w płynie".
Doświadczenie wielu akwarystów pokazuje, że preparaty te z powodzeniem mogą zastąpić co2 w zbiornikach ze średnia ilością światła.
Zaletą jest łatwość stosowania oraz właściwości glonobujcze tych preparatów.

Obrazek


[center]Metody dozowania[/center]

Odpowiednie dozowanie i rozpuszczanie dwutlenku w wodzie bywa najtrudniejszą czynnością związaną z tego typu zestawami.

Istnieją dwa typy dyfuzorów.

Dyfuzory wewnętrzne, które umieszczone w akwarium wprowadzają gaz do wody. Stosuje się tutaj różnego rodzaju spieki ceramiczne, kostki z drewna lipowego, drabinki, czy dzwony.

Obrazek

Spiek, czy kostka rozdrabniają gaz do małych mikrobąbelków, które po kontakcie z wodą rozpuszczają się. Tego typu dyfuzory najlepiej umieścić jak najbliżej dna pod wylotem filtra, by prąd wody porywał wydobywające się bąbelki wspomagając tym samym rozpuszczanie.

Obrazek

Drabinka działa podobnie z tym, że bąbelek co2 wędrując po takiej drabince ulega rozbiciu i rozpuszczeniu.

Dzwon to nic innego jak naczynko napełnione gazem, odwrócone dnem do góry. Woda po kontakcie z bańka gazu nasyca się nim.
Obrazek

Istotna wadą tych dyfuzorów jest ich mała efektywność w rozpuszczaniu. Wszelakie spieki, czy kostki sporą ilość gazu wypuszczają w atmosferę. Duża ilość gazu zostaje nierozpuszczona.
Dzwon z kolei nie jest w stanie rozpuścić go w takiej ilości by zaspokoić potrzeby roślin w akwariach z dużą ich ilością.

Dyfuzory zewnętrzne.

Może zacznę o wady tego typu urządzeń, którą jest przymus posiadania filtra zewnętrznego lub zewnętrznej pompy w celu ich podpięcia. Bowiem działają one na zasadzie nasycenia wody przez nie przepływającej i odbywa się to jak sama nazwa sugeruję na zewnątrz zbiornika.

Wadą także jest cena.

Zalet jest kilka. Przede wszystkim ogromna rozpuszczalność gazów dochodząca nierzadko do 100%. Czyli nie tracimy ani grama dwutlenku.
Przez to polecane w szczególności do dużych akwariów.

Są to urządzenia zewnętrzne, więc nie zajmują nam cennego miejsca w akwarium. Dzięki zewnętrznemu nasyceniu wody nie widzimy w zbiorniku szpecących bąbelków.

Małe, zakładane na wąż wylotowy:

Obrazek

Oraz większe, chowane w szafce:

Obrazek

[center]Pomiar stężenia w wodzie[/center]

Jak zmierzyć ile co2 mamy w wodzie?

Istnieje na to kilka sposobów.

Jedne mniej, drugie bardziej dokładne.

Podstawowy pomiar polega na zmierzeniu odczynu wody (pH) oraz twardości węglanowej. Korzystając z tabelki można odczytać poziom węgla w wodzie akwariowej

Obrazek

Kolorem zielonym zaznaczono optymalny poziom do jakiego powinniśmy dążyć.

Wadą takiego pomiaru jest przymus posiadania testów, które z reguły są mało dokładne oraz związki organiczne, humusowe w wodzie akwariowej, które obniżają pH i mogą dać nam fałszywy wynik, a przez to zafałszowany poziom co2.

Drugim bardziej dokładnym pomiarem jest tzw. test stały.
Mierzy on w zasadzie pH z ta różnicą, że odczynnik nie mając bezpośredniego kontaktu z wodą tylko z jej oparami daje nam realny wynik odczynu wody bez wpływu substancji w niej rozpuszczonych.
Wada jest ogromna bezwładność tego typu testów przez co2 wynik odczytujemy ze sporym opóźnieniem.

Obrazek

Trzeci sposób zarazem najdokładniejszy wymaga sporo czasu oraz cierpliwości.
Polega na obserwacji zwierząt w akwarium i stopniowym zwiększaniu dawki gazu.
Ustawiamy na liczniku bąbelków wartość 1bąbelek na sekundę, po godzinie jeśli nie widzimy niepokojących zmian w zachowaniu zwierząt zwiększamy dawkę gazu do 2 bąbli, po raz kolejny obserwujemy przynajmniej godzinę. Postępujemy analogicznie dalej, aż zauważymy objaw przyduchy u ryb po kolejnym podkręceniu gazu, wiec zmniejszamy dawkę do wartości wcześniejszej kiedy to po rybach nie było widać oznak niepokojących zmian.
Tak ustawione dozowanie jest najbardziej optymalne, bo zapewnia wystarczającą ilość węgla roślinom oraz nie jest niebezpieczne dla zwierząt zamieszkujących zbiornik.
Metoda całkowicie bezpieczna i przy odpowiednim postępowaniu nie spowoduje żadnych strat wśród rybek, jednak jak napisałem wyżej wymaga dużej ilości czasu na obserwację ryb.

W każdej z tych metod bardzo ważna jest odpowiednia cyrkulacja wody w akwarium pozwalająca dotrzeć rozpuszczonemu co2 do wszystkich partii roślin zanim ulotni się z wody. Zjawisko to można porównać do butelki gazowanego napoju. Wszyscy doskonale wiemy co stanie się z otwarta butelka gazowanego napoju. Gaz się bardzo szybko ulotni. To samo zjawisko zachodzi w akwarium.

[center]Obrazek[/center]

[center]
Wnioski końcowe
[/center]

Jak widać podawanie co2 do akwarium nie musi być wcale trudne, a pozwala sięgnąć bardzo głęboko w obszary podwodnych ogrodów lub po prostu poprawić kondycje roślin w akwariach towarzyskich, gdzie niejednokrotnie kupione przez nas rośliny marniały posadzone w akwarium.

Niech zdjęcia roślin przedstawione w tym artykule będą główną zachętą do stosowania tego typu nawożenia i pozwolą nam akwarystom cieszyć się ich pięknem w naszych domach.

[center]Obrazek[/center]

Poprawki i uwagi mile widziane.

Dziękuję kolegom Zbyszek17 oraz Piotrek Dymowski za udostępnienie fotografii swoich roślin.
Pozostałe zdjęcia: Własne oraz Google/grafika.

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-09, 22:39
autor: Zbyszek17
Marcin, kawał dobrej i przydatnej wiedzy do tematu który jest i będzie jako jeden z najważniejszych w akwarystyce. Dla mnie bomba, bo to taka wiedza od Ado Z w "pigułce"

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-09, 22:47
autor: l3niwi3c
Czy nie warto również wspomnieć o CO2 w płynie. Osobiście wżywam i stwierdzam, że działa. Rośliny rosną szybciej i są ładniejsze. Jest to świetna alternatywa, dla butli i bimbrowni.

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-09, 23:02
autor: marti
marthinez, kawał super roboty :padam: no i fajnie to wszystko opisane. Podejrzewam, że teraz "młodzież" będzie miała znacznie mniej kłopotów z dozowaniem CO2

l3niwi3c pisze:Czy nie warto również wspomnieć o CO2 w płynie.


To nie jest CO2 w płynie a węgiel w płynie.

Faktycznie zdało by się dodać do poradnika małą wzmiankę o tym preparacie :hyhy:

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-09, 23:29
autor: marthinez
l3niwi3c pisze:Czy nie warto również wspomnieć o CO2 w płynie. Osobiście wżywam i stwierdzam, że działa.
marti pisze:Faktycznie zdało by się dodać do poradnika małą wzmiankę o tym preparacie
Słuszna uwaga, dzięki. :)
Dodane do artykułu. :)
Zbyszek17 pisze:Marcin, kawał dobrej i przydatnej wiedzy do tematu który jest i będzie jako jeden z najważniejszych w akwarystyce.
Zbyszku, jeszcze raz dzięki za fotki. :oczami:

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-10, 00:01
autor: suchy
Prosto krotko i na temat :padam:

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-10, 15:16
autor: Plewek01
Bardzo łopatologicznie wyłożone, że tak powiem :D

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-10, 15:51
autor: marcin88
marthinez pisze:Nie należy mylić dwutlenku węgla (co2) z tlenkiem węgla, tzw. czadem (o2), który to jest gazem zabójczym.
Mały błąd. Świetny temat. Mam tylko jedno pytanie nad którym zacząłem się zastanawiać. Czy można przedawkować Co2? Nie mówię tu o skutkach ubocznych nadmiaru dla ryb, ale dla roślin?

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-11, 12:45
autor: Plewek01
marcin88 pisze:Czy można przedawkować Co2? Nie mówię tu o skutkach ubocznych nadmiaru dla ryb, ale dla roślin?
Z tego co mi wiadomo wodę można nim nasycić też tylko do pewnego stopnia.

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-01-11, 22:56
autor: wojtek229
No powiem, że moja niewiedza została wypełniona wiedzą. Wszystko tutaj jest dokładnie wytłumaczone, chyba każdy wie o co chodzi :)

Kawał dobrej, solidnej, świetnej pracy! :)

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-05-19, 22:31
autor: Suja
Marcinie mam pytanie.
Czy dzwon z wymuszonym obiegiem wody pod nim tez ma niską wydajność?
Aktualnie do kaskady HBL 301 włożyłem 100 ml strzykawkę gaz rozpuszcza się błyskawicznie, czy jest to o wiele gorsze rozwiązanie od spieku?

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-05-19, 23:03
autor: Amadeus
Zobacz montaz zestawy Co2 w praktyce
http://www.tvaqua.pl/index.php?option=c ... ideo_id=14

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-05-19, 23:31
autor: Suja
Zdaje mi się czy zadałem inne pytanie?
Ten filmik w ogóle nie odpowiada na moje pytanie ;]

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-05-20, 07:27
autor: marthinez
Suja pisze:Marcinie mam pytanie.
Czy dzwon z wymuszonym obiegiem wody pod nim tez ma niską wydajność?
Aktualnie do kaskady HBL 301 włożyłem 100 ml strzykawkę gaz rozpuszcza się błyskawicznie, czy jest to o wiele gorsze rozwiązanie od spieku?
Nie wiem.
Nie stosowałem takiego czegoś.
Wyżej pisałem o zwykłym dzwonie.

Rodzajów dyfuzji co2 jest sporo i wciąż powstają nowe wynalazki.

Amadeus, dzięki. :)

Re: Co2 w akwarium - mini przewodnik

: 2011-08-07, 10:27
autor: matisse
Hej,

zrobiłem bimbrownie za pomocą dwóch butelek jak pisze w pierwszym poście - zrobiłem ją dwa razy bo za pierwszym nie wypaliło. Efekt był taki, że o żadnym procesie chemicznym w butelce z cukrem i drożdżami nie było mowy. Za drugim razem na 0,8 litra dodałem 4 szklanki cukru i pół drożdzy aby mieć pewność, że cokolwiek będzie się wytwarzać - niestety znowu nic. Na każdy zawór nawaliłem full kilikonu więc odrzuciłem możliwość nieszczelności. Jakie mogą być inne przyczyny?

Btw. po wymieszaniu składników należy zacier po prostu wlać czy może delikatnie zatrząsnąć? :D