Strona 1 z 1

Endlerki - dziedziczenie barw

: 2021-07-12, 14:33
autor: giker
Hej,

Akwarystyką zajmuję się z przerwami już kilka lat, miałem różne zbiorniki i różne obsady.
Na chwilę obecną mam 4 akwaria: 112l, 72l, 25l i 10l.
Szczegóły obsady pozostawie na inne posty. Póki co mam inne pytanie, bo zwiedzajac Internet nigdzie nie znalazłem satysfakcjonującej mnie inormacji.

Niedawno ztrafił do mnie harem endlerków (4f+2m). Zwykłe najbardziej popluarne endlerki, wielokolorowe i "ciapkowane". Zaczelły bardzo ładnie się rozmnażać i stąd moje 72l zamieniły sie w gupikowe przedszkole - okolo 50 sztuk. Niektore powoli zacznaja się wybarwiac i juz widac, ze synkowie beda podowbnie ubarwieni jak tatusiowe... w kwestii córeczek - no cóż - tutaj filozofii nie ma barwy szaro-złote królują.

Interesując się bardziej tym gatunkiem trafiłem inne bardzo ciekawe odmiany kolorystyczne jak:
https://allegro.pl/oferta/gupik-endler- ... 7865545153
lub
https://allegro.pl/oferta/gupik-endlera ... 7865545153

Yellow Tiger i Blue Japan robia na mnie największe wrażenie i teraz pojawia się seria pytań:
1. Dostepne sa tylko samce - czy w takim razie dla odmiany kolorystycznej nie ma znaczenia samica - tj. czy synkowie zawsze beda miec barwy po tatusiu... a co z genami, które ma samica po swoim ojcu, zatem czy wnuczek może miec ubrawienie po dziadku tez?
2. Idąc dalej tym tropem, czy ktoś się orientuje czy mając różne odmiany kolorystyczne w jednym zbiorniku będziemy dalej mogli otrzymać dzieci tych odmian... czy powstaną jakieś "kundelki", które moga byc ubarwione jak tatuś, dziadek a może pradziadek lub zupełnie inaczej - jak mix powyższych?
3. Innymi słowy - czy warto mi wprowadzić po jednym samcu tych dwóch odmian, które mnie zachwyciły i liczyć że uda im się swoje geny przekazać dalej?

Żeby była jasność, nie mówimy tutaj o profesjonalnej hodowli ale raczej hobbystycznej. Czytałem o rybkach rodowodowych/rasowych itp, gdzie silna selekcja i pilnowanie czystości genów ma znaczenie.
Zdaje sobie sprawę, że samica gupika może przechowywać mlecz nawet do 8 miesiecy, wiec "obcowanie" z samcem BLUE JAPAN wcale nie oznacza ze na świat przyjdą tylko i wyłącznie jego dzieci (jeśli samica nie jest "dziewicą")
Spodziewam się zatem, że raczej prawdopodobienstwo powstania kundelków jest duże lub raczej, że mimo wszystko kolorowo-ciapkowana forma bedzie dominujacą. Pytam jednak z Waszych doświadczeń, jeśli macie, jak to wygląda z tym dziedziczeniem barw u endlerkow w praktyce.

Dzieki
Giker