dowiedzialam sie , szkoda ze po fakcie ze to byla jakas grypa czy cos w tym stylu i wystarczylo podac witaminy,teraz juz jestem przygotowana no nic poczekamy i zobaczymy co bedzie dalej mam nadzieje tylko ze reszcie rybek nic nie bedzie [ Dodano : 2011-03-10, 12:31 ] no wiec maz nie wytrzymal i kupi...

no i niestety albo to byla jednak jakas choroba albo tesknila za swoim poprzednim partnerem bo wlasnie ja wylowilam ,a juz myslalam ze moze akurat sie uda :( nie pozostaje mi nic innego jak dokupic druga samiczke bo samiec inaczej mi sie zanudzi.A moze przez podmianke wody zdechla?? robie ja raz w t...

to akurat tez wyczytalam ale on sie zrobil dopiero teraz jak kupilam rybki byly bardzo blade a czytalam ze robi sie bardziej wisniowy w okresie tarla itd. dzis czwarty dzien i zaczyna sie juz chyba robic odwazniejsza bo wyplynela dzis na troche i zmienila miejsce ,teraz sie chowa w jaskini lub pod f...

Loża szyderców ?? Kojarzy mi się to z BW :) pierwszy raz mam te rybki dlatego pytam bo najpierw sobie fajnie pływała a teraz zastyga mi w jednym miejscu na 3 dni.Z tego co szukałam na różnych stronach nie znalazłam nic na temat takiego zachowania.Co do składania ikry to wyczytałam że na liściach ,ka...

no właśnie dziś trzeci dzień mija czasem on tam do niej podpłynie to ona ucieka ale jak już czuje się bezpieczna tak jakby to wraca.Samiec jest strasznie ruchliwy i ciekawski gania sie po akwarium jak by za dużo tlenu łyknął.

no właśnie nie wiem czy jest to choroba czy po prostu ona ucieka w ten sposób od samca bo najpierw przez pierwsze dni to on ją trochę ganiał, teraz dzień spędza na siedzeniu w kącie a w nocy podpływa sobie pod jakąś roślinkę i tam przesiaduje.Nie byłam pewna co do samca bo wszystkie zdjęcia samców j...

Witam tydzień temu kupiłam 2 pielęgnice ramireza (nie jestem pewna na 100% co do jednej czy to samiec czy samica,może pomożecie mi to stwierdzić).Przez pierwsze dni rybki pływały sobie spokojnie,jedna zrobiła się bardzo ruchliwa i towarzyska druga natomiast od trzech dni siedzi cały czas w jednym mi...