W kalkulatorze jest w zakładce podstawowe i chyba w ogrodniczych - w tej podstawowe jest taki moduł gdzie można podstawiać także nawozy firmowe i przelicza ile jest faktycznie podawane. Mikro już można delikatnie podawać ale dopiero jak troszkę wyprostuje się makro - czyli azot ok 10 fosfor ok 1mg/l wcześniej to ryzykowne .

Łoren pisze:W kalkulatorze jest w zakładce podstawowe i chyba w ogrodniczych

sprawdzę więc

Łoren pisze:Mikro już można delikatnie podawać ale dopiero jak troszkę wyprostuje się makro - czyli azot ok 10 fosfor ok 1mg/l wcześniej to ryzykowne .

Mam chyba dziwne pytanie, kiedy powinny byc wykonywane testy i jakich oczekiwac odczytow aby stwierdzic ze sytuacja sie ustabilizowala? na przykładzie wspominanego azotu, tuz po podaniu nawozu mamy zadana jego zawartość. przed kolejnym podaniem pomiar wskazuje ze jego zawartosc spadla do stanu sprzed nawozenia - wiec znowu podaje nawóz. czy przy dluzszym zasilaniu jego poziom bedzie sie utrzymywal w przyblizeniu na oczekiwanym poziomie, i to bedzie sygnal ze sytuacja opanowana, czy moze przeciwnie - jest go wystarczajaco i przestajemy podawac?
chyba sie lekko zaplatalem...

Sytuacja wygląda tak - w akwarium po zalaniu może dziać się różnie - mogą występować nadmiary albo niedobory różnych pierwiastków - podłoże może nam chłonąć znaczne ilości nawozów , "wygłodzone" rośliny także mogą pobierać bardzo szybko jeśli większość z nich to rośliny które czerpią składniki odżywce całą powierzchnią ciała. Może także wystąpić sytuacja odwrotna - bardzo zasobne podłoże może oddawać nadmiary do wody a w wodzie wodociągowej też część pierwiastków może występować i to w różnych ilościach i zaczynają nam się poszczególne pierwiastki kumulować. Istotą nawożenia jest utrzymywanie stałych parametrów wody które są najbardziej odpowiednie dla naszego zbiornika może to być np klasyczny układ NO3 :PO4:K+ który się ma tak 10mg/l :1mg/l :20mg/l ale to nie jest jakaś żelazna reguła - może się okazać że np potasu wystarczy nam 10mg/l a rośliny najlepiej będą rosły przy azocie 15mg/l gdzie fosfor będziemy podawać 1mg/l . Tu znów odsyłam do wątku Tomka OTTO - założenia do nawożenia były inne - w praktyce wyszło inaczej - i nie wynika to z niewiedzy tylko nikt nie jest w stanie przewidzieć jak długo będzie trwało np pobieranie azotu przez podłoże do osiągnięcia stanu nasycenia i kiedy nastąpi punkt zwrotny - podłoże zacznie oddawać nadmiary wspomnianego azotu. Najważniejszy moment żeby to zobaczyć kiedy nam azot zacznie się kumulować - to znak że podłoże już zaczęło oddawać nadmiary - wtedy zmniejszamy dawkowanie doprowadzamy do naszych założonych parametrów ale obserwujemy także to jak nam rosną rośliny - jeśli zadowalająco - to nie ruszamy nic nawozimy takimi dawkami do jakich doszliśmy - jeśli nie podnosimy dalej. Tu już każdy musi poćwiczyć na sobie. Nigdy natomiast nie wolno postąpić tak że jak już osiągniemy ten właściwy poziom nawożenia żeby w tym momencie przestać nawozić - cała nasza praca idzie wtedy na marne i zaczynamy od początku.

co to za szary/brązowy osad na roślinach? pojawił się w tym samym czasie co i cała kleska z glonami itd...

Mnie to wygląda na krasnorosty, ale nie jestem w 100% pewien.

Ciagle sie zastanawiam nad powodem tych wszystkich "plag". Dzis szyba znow zielona... Nie wiem czy bez znaczenia w tym kontekście jest pH. Niby sie nie zmieniło ale wiadomo ze porownywanie kolorow nie jest idealna metodą a z tego powodu nawet bylbym sklonny powiedziec ze jest wyzsze niz 7,6 niz odwrotnie. Skoro CO2 go nie obniza to moze warto zrobic to w inny sposob - np wywalic wegiel aktywny z filtra...?

Co do tego czegoś na roślinach to wydaje sie ze raczej lezy to dosc swobodnie a krasnorosty bylyby chyba "przymocowane" dosc mocno...

gorantb pisze:Ciagle sie zastanawiam nad powodem tych wszystkich "plag"

Powodem jest zbyt niski poziom w Twoim przypadku azotu . Lej śmiało jeśli tak jest ze po podaniu za chwilę znika to daj go dwa razy więcej a nawet trzy razy więcej bo dodając tak...z pewną dozą nieśmiałości ..doprowadzisz do tego że mając nawozy, policzone dawki i wszystko przygotowane rośliny padną z głodu a dzieła dokończą glony.

dziś dałem więcej azotu, choć tylko o 1/3 dawki. jeśli tak, to jutro sprawdzę i dam faktycznie jeszcze więcej. zastanawia mnie tylko dlaczego przed moim wyjazdem rośliny rosły tak dobrze, sam Łoren przyznałeś ze wyglądają b.dobrze - azot tez był niski...
na dziś rośliny jakby ciągle, w najlepszym przypadku, stoją a dużo obumarło i dalej obumiera (np.aromatica)
tak jeszcze na koniec, podwyższyłem CO2 na 2,5 bąbla/s i pod koniec świecenia (od 9 do 20-ej) zauważyłem ze rotala wspaniała "stuliła" liście na wierzchołkach, czy to może mieć jakieś znaczenie?

dziś nabyłem pierwsze zwierzaczki - krewetki babaulti
orientujecie się czy glono-żerna kosiarka możne podgryźć krewetkę?

Każda ryba, której krewetka zmieści się do pyszczka może ją zjeść. Jednak nie sądzę, żeby kosiarki specjalnie na nie polowały.

...no to mam już osiem kosiarek.

A z innej beczki, dostałem razem z pokarmem dla krewetek liść ketapangu, korę cynamonu i szyszki olchy mam to wrzucać do akwarium? Pokarmów jest chyba z 8-10, wszystkie dawać po trochę?

gorantb pisze:[...]A z innej beczki, dostałem razem z pokarmem dla krewetek liść ketapangu, korę cynamonu i szyszki olchy mam to wrzucać do akwarium?[...]

Możesz wrzucić, możesz zrobić napar z szyszek i wlać do akwarium (zabarwi wodę). Ja szyszki wrzuciłem do akwarium 45l w ilości około 30sztuk. Woda stała się na kilka dni ciemniejsza, ale mnie to bardzo odpowiadało.

gorantb pisze:Pokarmów jest chyba z 8-10, wszystkie dawać po trochę?

Oczywiście nie wszystkie na raz Karm raz jednym, raz drugim, raz trzecim, itd.

Łoren pisze:jeśli tak jest ze po podaniu za chwilę znika to daj go dwa razy więcej a nawet trzy razy więcej

Dzisiaj w końcu po dwóch dniach podawania podwójnej dawki azotu i czterech bez fosforu pomiary wyszły
PO4 = 1
NO3 = 10

po pomiarze podałem więc pełna dawkę NO3 i 1/3 PO4 i 1/2 K - rozumiem, że teraz próbować utrzymać ten stan i powoli przechodzić do pełnej dawki K?

PS czy macie jakieś rady co do mediów filtracyjnych? Ja mam standardową ceramikę i węgiel ale woda nie jest zbyt klarowna.

gorantb pisze: rozumiem, że teraz próbować utrzymać ten stan i powoli przechodzić do pełnej dawki K?

W zasadzie przy tych parametrach już możesz podawać pełną dawkę potasu - nie ma co się szczypać ;)

Kosiarki z natury są tak bardzo płochliwe czy moje są lekko przewrażliwione. wystarczy zajrzeć, nie mówiąc o przebywaniu w pokoju, a one na łeb, na szyje zmykają w najbardziej zarośnięte m-ce akwarium.

druga sprawa to temperatura wody. grzałkę mam w termo-reaktorze, którą skręciłem na minimum (czyli praktycznie w ogóle nie chodzi) a woda ciągle utrzymuje się na poziomie 28st! czy to możliwe, że tak nagrzewają ją świetlówki czy zainwestować w inny termometr?