To trzeba zaczynać tak od połowy dawki dziennej i systematycznie zwiększać

Spróbuje powoli. Dzięki!

Witam!

Walka z glonami trwa dalej - widać poprawę ale tylko po roślinach. Od wymiany podłoża minęło już ponad 11 tygodni.

Usunąłem stare zniszczone okazy ludwigii korzystając z nowych gałązek które ruszyły po zmianach w nawożeniu.
Moczarka i nadwódka rośnie mi tak, że co podmianka (co 7 dni) przycinam je po około 10-12 cm. Roślinki pięknie bąblują.
Niestety glony nadal są - wszystko pokrywa delikatny zielony meszek:



Raz w tygodniu muszę czyścić szybę bo mi zarasta tym glonem. Są też czarne krótki niteczki (w niewielkich ilościach) i zielone długie nitki (też niewiele).

Zauważyłem też, że dolne liście ludwigii robią się czewono-żółte, bledną i powstają w nich dziury:



Obecne dozowanie:

Jak kazał Łoren zwiększyłem fosfor, zmniejszyłem potas i zacząłem podawać magnez.

Mikro - 1 ml dziennie (stężenie podane wcześniej)
Azot - 6.174 mg/l tygodniowo
Fosfor - 2.58 mg/l tygodniowo
Magnez - 1,93 mg/l tygodniowo
Potas - 12,5 mg/l tygodniowo
E.C. - 3 ml dziennie

Testy (sera kropelkowe):

NO3 - 10 mg/l
PO4 - 1.0 (w porywach ponad 1.0 /mniej niż 2.0/ - pomimo podawania 13 ml dziennie!)
Fe - 0.0 mg/l (test nic nie wykazuje! /wyjedzone?/)

CO2 razem ze światłem (świecę po 10 h).

Z tym "kazaniem" to trochę przesada... ;) magnezu chyba za dużo może blokować wchłanianie potasu stąd pojawiające się dziury w liściach , mikro za mało - musisz poeksperymentować trochę - ten zielony meszek ładnie zniknie po 2-3 dobach zaciemnienia - potem większa podmianka. Zastanawiam się cały czas z tym magnezem...jakoś bardzo dużo go policzyłeś - skąd taka dawka?

Łoren pisze:Z tym "kazaniem" to trochę przesada... ;)

Tam mi się napisało

Łoren pisze: ... Zastanawiam się cały czas z tym magnezem...jakoś bardzo dużo go policzyłeś - skąd taka dawka?

Oczywiście źle napisałem - powinno być 1,93 mg/l tygodniowo. Już poprawiłem.

Poeksperymentuje.
Zmniejszę do 60% magnez i podbije do 2 ml dziennie mikro. Zobaczymy.

No to jeśli jest go 1,93 mg tygodniowo to bym raczej zwiększył w okolice 3mg/l

Łoren trochę mnie zagiąłeś tym magnezem. To dawkowanie tygodniowe to dawka proponowane przez Ciebie dla mojego pierwszego baniaka (kryptokoryny, anubiasy i żabienica) jako uniwersalne - dlatego tyle dawałem.
Rozumiem że tutaj obecność roślin szybko rosnących i większe światło wymusza większą dawkę magnezu, tak?

Co do zaciemnienia baniaka to myślę sobie tak: owszem pomoże ale na jakiś czas. Wcześniej zrobiłem jak sugerowałeś (zaciemnienie + wywar) - i oczywiście pomogło, ale mimo że rośliny ruszyły to problem pojawia się nadal.
Skoro nowe wyrastające szybko liście po jakimś czasie się pokrywają tą zieloną szczecinką to zaciemnienie nie usunie powodu jej powstawania. Mam rację?
A może baniak jest jeszcze 'za świeży'?

Tak jak radzisz zwiększę magnez (do ok. 3) i mikro.
Fotki baniaka robię co drugi dzień - i staram się patrzeć co się dzieje.
Dzięki za pomoc!

To co sugeruję czy doradzam jest bardziej poparte wyczuciem/intuicją niż czymkolwiek innym - nie mam na co dzień możliwości obserwacji , czytam tylko wyniki testów , więc to trochę tak na chybił-trafił - ale z tego co piszesz - to właśnie przychodzi mi do głowy .

Ty przynajmniej to wyczucie/intuicję masz - dla mnie to jeszcze nie jest wszystko jasne.
Szkoda że inni koledzy się nie wypowiadają - co kilka głów to nie jedna, nie?

Nie podałem danych o wodzie a mam raczej twardą wodę - >TUTAJ< o tym dyskutowaliśmy.
Rozmawiamy o tym samym baniaku (kranówka, GH 18, KH 9, Ph 7.0 ).
Nie wiem czy ta wartość Ci coś powie (właśnie sprawdziłem - nie wiem na ile jest istotna) ale na stronie moich wodociągów jest napisane że wartość magnezu w mojej wodzie to 11 mg/l.
Może jednak za dużo tego magnezu?
Czy eksperymentować i patrzeć co się dzieje?

ps. czytałeś może jakąś książkę o roślinach akwariowych którą byś polecił? /oprócz "Rośliny akwariowe" D. Walstad (którą polecasz w innym wątku)/.

Niby tego magnezu jest trochę ale ...według ogólnie przyjętych wskazówek nawożenia magnez powinien pojawiać się w ilościach 5-20mg/l - i co teraz? Ty masz 10 mg/l - może jest go za mało? Może za dużo? Jak nie sprawdzisz to wiedzieć nie będziesz - poszedłbym raczej w stronę zwiększania niż zmniejszania - bo zwiększenie ilości magnezu jest mniej ryzykowne- wiemy że glony pojawiają się w wyniku niedoborów a nie nadmiarów.

Łoren, z jakiego okresu czasu potrzeba by Ci fotek baniaka żeby stwierdzić co się dzieje z nawożeniem (chociaż mniej więcej) ?
2 fotki (12.08 i 18.08) mam z okresu innych dawek.
Potem zmiana dawek i fociłem regularnie tydzień co dwa dni (od 29.08 do 04.09).
Ale potem wyjechałem na 4 dni (brak nawożenia) i teraz zacząłem od wtorku nawozić.
Sam nie wiem co robić bo wygląda to coraz gorzej.

To wrzuć to co ostatnio się dzieje - podaj wszystkie parametry wody

Więc kolejno:

12.08.2012 do 18.08.2012

Nawożenie:

Mikro - 1 ml
Azot +3 ml dziennie (+6,174 mg/l tydz.)
Fosfor +11 ml dziennie (+2,165 mg/l tydz.)
Magnez +5 ml dziennie (+1,93 mg/l tydz.)
Potas +4 ml dziennie (+12,5 mg/l tydz.)
Easy Carbo +2 ml dziennie (czyli 14 ml. tydz.)

Testy w tym czasie (11.08):

NO3: 10 mg/l
PO4: 1 mg/l

To było prawie miesiąc po zaproponowanym przez Ciebie zaciemnieniu + herbacie (3 dni). Zacząłem wtedy usuwać stare rośliny ludwigii (po lewej) i w nich miejsce sadzić nowe, odcięte z góry gałązki (widać na lewej fotce).
Glony: delikatne włoski (na powstających nowo liściach też się pojawiają) + zielona 'wata' na podłożu (jej fotki są na samym dole).

Na fotkach wygląda to tak (duża rozdzielczość - można powiększyć!):


****************************

Drugi etap:

29.08 2012 do 04.09.2012

Nawożenie:

Mikro 1,4 ml (29-31.08) i 1,6 ml (01.09-04.09) dziennie (ZWIĘKSZYŁEM)
Azot +3 ml dziennie (+6,174 mg/l tydz.)
Fosfor +11 ml dziennie (+2,548 mg/l tydz.)
Magnez +7 ml dziennie (+2,774 mg/l tydz.) (ZWIĘKSZYŁEM)
Potas +4 ml dziennie (+12,5 mg/l tydz.)
Easy Carbo +2 ml dziennie (czyli 14 ml. tydz.)

Testy w tym czasie (30.08.2012):

NO3: 10 mg/l
PO4: 1 mg/l
FE: 0.0 mg/l


Fotka poniżej (duża rozdzielczość - można powiększyć!):


*****************************


Obecnie:

TESTY (z dziś!):

NO3: 10 mg/l
PO4: 1 mg/l
FE: 0,1 mg/l
NO2: 0.0 mg/l
NH3/NH4: 0.0 mg/l
PH: 7.0-7.5
KH: 10
GH: 21

Światełko (40w/63l) razem z CO2 10H/24H.
Podmianki co tydzień (ostatnia w środę) po ok. 15l.

Dawki nawozów te same co wyżej poza mikro którym dojechałem wczoraj do 2 ml/dziennie (nie było mnie 7-10.09 - brak nawożenia).


Ostatnie fotki:




Glony na liściach kryptokoryn:



Glony na podłożu (takie kłębki 'waty' skleiły kamyczki)


Glony na liściach ludwigii:


Moje spostrzeżenia:

Ludwigia zaczeła tracić liście od dołu.
To samo nadwódka - duże dolne liście robią się żółte i odpadają. Nadwódka zrobiła się łysa od dołu (widać na ostatnich fotkach). Jej łodygi od dołu miejscami brązowieją i rozlatują się. Codziennie wyławiam kilka pływających luzem, rozlatujących się liści.
Moczarka żółknie od dołu i zaczyna jak gdyby gnić (rozpada się).

Mam nadzieję że to wszystko jakoś ogarniesz (jak gdzieś napisałem niejasno to pytaj) i pomoże Ci to wyciągnąć wnioski.

Moczarka żółknie od dołu i zaczyna jak gdyby gnić (rozpada się). <------------- mnie zastanawia czy to nie moze byc spowodowane za niska wartoscia zelaza ? lub innego srodka

Albo blokadą wchłaniania potasu przez magnez. Na ten moment wiem tylko ze kaskada FZN-2 nie daje rady z filtracją i zaczynam zbierać na kubeł.
No i niestety muszę od jutra zrobić zaciemnienie + herbatkę bo glony opanowały cały zbiornik.
Tylko co potem? Ktoś mi musi doradzić jakie zmiany wprowadzić w nawożeniu.