wiem, wiem, że smieciowa, i szybko rośnie ;)
Z tym węglem niezła sprawa ha ha ma koleś wyobraźnie
Zakupie w takim razie węgiel. A jaki najlepiej? Czy to bez róznicy?
Moje skromne 54l
Moderator: ModTeam
- StroWn0
- Stały bywalec
- Posty: 215
- Rejestracja: 2013-10-15, 20:47
- Pojemność akwarium: 200
- Imię: Jacek
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje skromne 54l
Ja stosuje planty gainer Carbo - bierz dużą butle 500 ml cena niewiele większa od mniejszego, ma dozownik typu point-click
- xkameliax
- Stały bywalec
- Posty: 392
- Rejestracja: 2012-10-23, 14:44
- Pojemność akwarium: 54
- Imię: Marika
- Lokalizacja: Nakło nad Notecią
- Kontakt:
Re: Moje skromne 54l
Kupiłam plant gainer Carbo i plant gainer Classic nawóz. Zobaczymy jak się sprawdzi Każda po 500ml Jutro robie porządek i podmiankę to i jakiś filmik wrzucę ;)
- xkameliax
- Stały bywalec
- Posty: 392
- Rejestracja: 2012-10-23, 14:44
- Pojemność akwarium: 54
- Imię: Marika
- Lokalizacja: Nakło nad Notecią
- Kontakt:
Re: Moje skromne 54l
No tak miałbyć filmik. Ja ostatnio tak zalatana, że czasu na nic nie mam eehhh
Dzisiaj skosiłam ziele w baniaku, wszystko było by dobrze gdybym przycinając mech trzymała go drugą ręka bo skubaniec rozlazł mi sie po całym akwarium i mam problem zeby wszystko usunać ehhh...
Wywaliłam już moczarke bo wiadomo ona rośnie jak głupia, poza tym po kuracji na glony carbonem zaczęła marnieć, więc nie wyglądała zbyt dekoracyjnie. Wykarczowałam też hydrocortyle sp. japan bo jednak atak glonów mi ją trochę podniszczył, zasadziłam od nowa, ale to rośnie w zastraszającym tempie więc moment będzie to co miałam wczesniej
Lotos wypuścił nową odnóżkę więc chyba mu u mnie dobrze Roślina (nazwy nie znam), którą spisałam na straty odbiła i ma się świetnie, choć troche przez te glony ucierpiała. No ale mam nadzieje, że puści nowe i wtedy zasadzę nowe Przez te cholerne gloniska same straty Mam jeszcze Subwassertang rośnie super, glony go oszczędziły Planuję zmienić mu miejsce, ale to łatwe nie będzie, bo szkoda by tak ciekawa roślinka była mało widoczna. No i jeszcze rogatka zostawiłam, oczywiście nie wiele, a dlaczego? Bo mi sie ładnie wybarwił i szkoda mi było go wyrzucać Poodrywałam czubeczki i wsadziłam na nowo Bo on też jak wiadomo rośnie jak chwast. Cieszę się, że wszystko tak dobrze rośnie
Jak się woda wyklaruje (bo zrobiłam tam rewolucje) to wrzuce foty lub filmik.
A do do zwierzaczków ;) to dzisaij padła mi samica bojownika, ale podejrzewam, że to starość. Już miała dobre dwa lata na pewno. DO konca pływała żwawo jadła chętnie i suche i żywe. Reszta obsady ma się dobrze. Zastanawiam się tylko czy dokupić otoski? Bo mam tylko dwa. Jeden z nich jak do mnie przybył nie miał prawie płetwy ogonowej, nie wiem obżarta? Ale teraz już wszystko się zregenerowało I podejrzewam że mam samca i samicę, bo jedna jest grubsza i widać pod skórą małe jajeczka Ale s tego co czytałam to ciężko otoski odchować. No ale nie martwi mnie to. Ale tylko pytam Was czy jeszcze dokupić np 1 czy 2 otoski?
Z krewetek zostały mi tylko amano 2 szt. Nie wiem co się stało z reszta, widzialam tylko rozszarpane korpusy. Amano sobie świetnie radzą, nie mają niestety samca bo głupek wyskoczył kiedyś i na spacer chciał iść no i jajek nie noszą. Chyba trzeba będzie zakupić kilka sztuk w tym jakiegoś pana Kiryski mają się dobrze Mają apetyt i są szybkie jak błyskawice A głupiki jeszcze pływają
Muszę zabrać się na dniach za akwarium córki to małe 30l Ale trzeba coś wyczarować
A właśnie u córki pływa bojownik, i zrobił się meeeeeega gruby. Ale taki naprawdę jak baniak. On już też ma coś ok 2 lat. Pływa, je, nie jest osowiały. W akwarium temperatura jak zawsze 26. Zastanawiam się od czego to może być? Miał ktoś z Was taką sytuację?
Pozdrawiam i przepraszam za wypracowanie ;) ale skoro mało piszę to raz a porządnie od czasu do czasu trzeba
Dzisiaj skosiłam ziele w baniaku, wszystko było by dobrze gdybym przycinając mech trzymała go drugą ręka bo skubaniec rozlazł mi sie po całym akwarium i mam problem zeby wszystko usunać ehhh...
Wywaliłam już moczarke bo wiadomo ona rośnie jak głupia, poza tym po kuracji na glony carbonem zaczęła marnieć, więc nie wyglądała zbyt dekoracyjnie. Wykarczowałam też hydrocortyle sp. japan bo jednak atak glonów mi ją trochę podniszczył, zasadziłam od nowa, ale to rośnie w zastraszającym tempie więc moment będzie to co miałam wczesniej
Lotos wypuścił nową odnóżkę więc chyba mu u mnie dobrze Roślina (nazwy nie znam), którą spisałam na straty odbiła i ma się świetnie, choć troche przez te glony ucierpiała. No ale mam nadzieje, że puści nowe i wtedy zasadzę nowe Przez te cholerne gloniska same straty Mam jeszcze Subwassertang rośnie super, glony go oszczędziły Planuję zmienić mu miejsce, ale to łatwe nie będzie, bo szkoda by tak ciekawa roślinka była mało widoczna. No i jeszcze rogatka zostawiłam, oczywiście nie wiele, a dlaczego? Bo mi sie ładnie wybarwił i szkoda mi było go wyrzucać Poodrywałam czubeczki i wsadziłam na nowo Bo on też jak wiadomo rośnie jak chwast. Cieszę się, że wszystko tak dobrze rośnie
Jak się woda wyklaruje (bo zrobiłam tam rewolucje) to wrzuce foty lub filmik.
A do do zwierzaczków ;) to dzisaij padła mi samica bojownika, ale podejrzewam, że to starość. Już miała dobre dwa lata na pewno. DO konca pływała żwawo jadła chętnie i suche i żywe. Reszta obsady ma się dobrze. Zastanawiam się tylko czy dokupić otoski? Bo mam tylko dwa. Jeden z nich jak do mnie przybył nie miał prawie płetwy ogonowej, nie wiem obżarta? Ale teraz już wszystko się zregenerowało I podejrzewam że mam samca i samicę, bo jedna jest grubsza i widać pod skórą małe jajeczka Ale s tego co czytałam to ciężko otoski odchować. No ale nie martwi mnie to. Ale tylko pytam Was czy jeszcze dokupić np 1 czy 2 otoski?
Z krewetek zostały mi tylko amano 2 szt. Nie wiem co się stało z reszta, widzialam tylko rozszarpane korpusy. Amano sobie świetnie radzą, nie mają niestety samca bo głupek wyskoczył kiedyś i na spacer chciał iść no i jajek nie noszą. Chyba trzeba będzie zakupić kilka sztuk w tym jakiegoś pana Kiryski mają się dobrze Mają apetyt i są szybkie jak błyskawice A głupiki jeszcze pływają
Muszę zabrać się na dniach za akwarium córki to małe 30l Ale trzeba coś wyczarować
A właśnie u córki pływa bojownik, i zrobił się meeeeeega gruby. Ale taki naprawdę jak baniak. On już też ma coś ok 2 lat. Pływa, je, nie jest osowiały. W akwarium temperatura jak zawsze 26. Zastanawiam się od czego to może być? Miał ktoś z Was taką sytuację?
Pozdrawiam i przepraszam za wypracowanie ;) ale skoro mało piszę to raz a porządnie od czasu do czasu trzeba