Nowe akwarium pierwszy raz zalane
: 2010-10-25, 23:59
Witam
Kupiłem nowe, 320 l akwarium (97 x 60x 55) - nietypowe bo na zamówienie, ale w firmie która od wielu lat zajmuje się produkcją takich zbiorników. Nie mam doświadczenia ale wydaje mi się że jest niechlujnie sklejone (ale może tylko tak mi się wydaje bo się na tym nie znam). Szkło -10.
Nalewałem wodę stopniowo po 50 litrów z godzinnymi przerwami aby sprawdzić czy coś się nie zaczyna dziać.
Czy możecie mi powiedzieć jakby coś miało runąć (rozsypać się) to w jakim czasie by się to stało. Tzn. po jakim czasie mogę uznać że zbiornik jest ok i nic się z nim już niestanie skoro dotąd jest ok.
Postawione jest na specjalnej wzmocnionej szafce robionej pod zamówienie i w miarę wypoziomowane (różnica między 1 a 2 końcem po długości - 6mm)
Jak macie jakieś doświadczenie w tym temacie to napiszcie bo spać nie mogę - zbiornik ma 2 dni od nalania wody
Pozdrawiam
Kupiłem nowe, 320 l akwarium (97 x 60x 55) - nietypowe bo na zamówienie, ale w firmie która od wielu lat zajmuje się produkcją takich zbiorników. Nie mam doświadczenia ale wydaje mi się że jest niechlujnie sklejone (ale może tylko tak mi się wydaje bo się na tym nie znam). Szkło -10.
Nalewałem wodę stopniowo po 50 litrów z godzinnymi przerwami aby sprawdzić czy coś się nie zaczyna dziać.
Czy możecie mi powiedzieć jakby coś miało runąć (rozsypać się) to w jakim czasie by się to stało. Tzn. po jakim czasie mogę uznać że zbiornik jest ok i nic się z nim już niestanie skoro dotąd jest ok.
Postawione jest na specjalnej wzmocnionej szafce robionej pod zamówienie i w miarę wypoziomowane (różnica między 1 a 2 końcem po długości - 6mm)
Jak macie jakieś doświadczenie w tym temacie to napiszcie bo spać nie mogę - zbiornik ma 2 dni od nalania wody
Pozdrawiam