Forum Akwarystyczne

moje krewetki jedzą banana, pokarm dla kreweci czasem dla ryb ( bo mam 2x narybek który już powoli wcina pokarm dla dorosłych ) co moge im jeszcze dawać z takich "domowych" pokarmów ( np. banan ) ?

Możesz poddac: marchewkę (ugotowana), szpinak, cukinie(ugotowana), liść pokrzywy, zielony groszek, pomidor (obrany ze skórki) Oczywiście wszystko to należy odpowiednio przygotować.....czyli sparzyć (chyba ze pisze że ugotowac ;-) )

Paprykę czerwoną

kamilb, podawałeś krewetką paprykę? Są nią zainteresowane?

moje jedzą szaszłyki z banana i marchwi i shrimp sticksy

ja swoim będę serwował:

banan,
hikari crab cousine
shrimp sticks
mrożonki dla krewetek katrinexu
paprykę
pokarm tetry dla krewetek (nie pamiętam nazwy)

Polecam Spirulinę Tropicala - granulat, a jeśli chodzi o paprykę to moje krewetki chętnie ją zjadają.

ale jezeli chodzi o papryke i banana to to ma byc surowe?

wikass pisze:ale jezeli chodzi o papryke i banana to to ma byc surowe?

Banan tak, papryka powinna byc sparzona. Krewetki lubia ogorki zielone, brokuly, kalafiora, fasolke szparagowa itp. Wszystko powinno byc sparzone badz gotowane (ale nie rozgotowane). Moje krewetki kradna rybka ochotke i artemie ;)

Czyli banana nie parzyć, ani nie gotować?

banana wogóle odradzam

bardzo szybko się rozkłada i w akwarium może byc tylko około godziny... potem będziesz miał osad z banana na szybach

dzidek1983 pisze:banana wogóle odradzam

bardzo szybko się rozkłada i w akwarium może byc tylko około godziny... potem będziesz miał osad z banana na szybach

Tu sie z tobą nie zgodzę....banan to ulubiony pokarm kreweci i nie rozkłada sie aż tak szybko....kilka godzin może spokojnie posiedzieć...a za ten czas już krewecie sobie pojedzą...

powiem tak

moje banana wogóle nie jadły, a po paru godzinach miałem gluty na szybach, coś na kształt pleśni.. dlatego nie polecam

Ja swoim krewetką dawałem dosyć często banana i były wprost zachwycone.....w 2-3 godzinki nie było ani śladu banana.....po prostu trzeba podawać odpowiedniej wielkości kawałki....

PO kilku godzinach też nic z bananem sie nie działo....raz zostawiłem na 24h i wtedy owszem troszkę syfu było ;)

A ja bym chciał spróbować dać swoim banana i ciągle nie wiem, przyć go, czy gotować, czy po prostu wrzucić kawałek zwykłego "surowego"?