Dzisiaj przy podmianie wody, zauważyłem że moja Pielęgniczka Ramireza umarła. Wydaje mi się że przed podmianą było all okey, aż tak bardzo się nie przyglądałem. Ale jedno jest pewne że jak ją wyjąłem z akwarium i położyłem na blacie to nie była sztywna, wręcz przeciwnie była normalna, tylko była tak jak by obślizgła ( widać na zdjęciach taką białą maź ) Mało tego wydaje mi się że oczy miała normalne czyli w okół źrenicy nie było krwi, a po jakimś czasie leżenia na blacie w kuchni pojawiła się krew. Powtórzę że mi się wydaje z tymi oczami. Położyłem ją na blacie żeby zrobić zdjęcie i Wam pokazać, nie wiem czy coś to da, ale zawsze można spróbować

Możliwe jest że podczas wlewania wody uderzyłem ją strumieniem i przeżyła szok?
Wodę wlewam normalnie, czyli staję nad akwarium i wlewam z wiaderka wodę, staram się pomalutku i po szybie.
Aha i jeszcze jedno pytanie, ale nie związane ze śmiercią ... chcę napisać tutaj żeby nie robić kolejnego topicu.
Otóż co mogę zrobić z liśćmi rośliny, urosły tak bardzo że się pokładają na tafli wody, musi tak być?
Pozdrawiam.
Mariusz.
Poniżej zdjęcia rybki:

