Forum Akwarystyczne

Mam dwa welony w akwarium 60 litrowym do tego glonojada i dwa ślimaki.
Nie znam Ph wody ani innych tego typu danych. Akwarium ma filtr wodny, żywe roślinki,....
Wodę podmieniam co 1,5 - 2 tygodnie.
Wcześniej około 3-4 tygodni rybki znajdowały się w akwarium 25 litrowym.
Jedna z nich rozchorowała się. Przy nasadzie ogona pojawiły się jakby "rogi" białe (myślałam, ze to biała pleśń). W sklepie kazano zaaplikować FMC, jednak okazało się zbyt słabe, bo po dwóch tygodniach zachorowała druga rybka. Tej pierwsze w tym czasie pogorszył się stan i w miejscu tych "rogów" pojawiła się jakby "dziura" przy ogonie i nie wiem jaka to choroba i co podać (patrz foto).
Kupiłam Baktopur firmy Sera w kroplach i podałam lek wg informacji w ulotce.

Wczoraj przy szybkich ruchach rybki sporo "posypało" się z niej - cos jakby naskórek z chorego miejsca (wyglądało to jak płatki jakie daję im do jedzenia tylko białe).

Aha ta pierwsza rybka miewa czasami takie jakby drgawki.... a teraz wokół tej dziury dostała czarne łuski. Czy to martwe łuski czy wynik działania leku?
Drugiej rybce po kuracji Baktopurem pomaga (miała na ogonie 3 odstające punkty - został jeden).

po pierwsze - świetne zdjęcia


kojarzę taki efekt działania leku - usunięta zostaje zaatakowana skóra... wraz z łuskami oczywiście. i niestety zostaje średnio gojąca się rana.

polecałbym jakieś specjalne warunki w których nastąpi regeneracja... są dostępne tanie nawet środki ( witaminki czy jakoś tak )

Ale poczekajmy na inne opinie

Pozdrawiam!

[ Dodano: 2010-06-24, 20:13 ]
PS : reszta skóry oraz skrzela w porządku? - wygląda zdrowo, ale to tylko jeden profil

Wygląda zdrowo, ma apetyt, często "bryka" choć rozumiem, jak nie chce pływać z bólu i wypoczywa blisko tafli wody.
Nie zauważyłam jakiś objawów zapalnych skrzeli czy nalotów.

Ps. dzięki za uznanie fotek (widac aparat dobrze robi).

A czy Baktopur mam podawać dalej?
Gdzieś czytałam, ze jak jest zaawansowany stan, to zrobić dzień przerwy, wymienić część wody i znowu podać lek wg instrukcji na ulotce.

Według mojej książki to erythrodermatitis.
Leczenie SERA cyprinopur, SERA baktopur direct lub SERA koi bakto tabs.
I dzień Powoli podnieś temp do 22*C, na 100l wody dajemy 60g sera ectopur, 3 tabletki sera babktopour i 8 ml sera cyprinopur
II-V dzień 8ml sera cyprinopur/100l wody
VI dzień podmiana 50% wody i filtrowanie przez SERA super carbon
VII podmiana 50% wody.

Po około 14 dniach rany sa wyleczone
Tyle na temat leczenia tej choroby mam w tej książce.

hmmm... no to ślicznie ...

pianiwo,

Jeżeli jesteś bardzo do niej przywiązany ... to będzie to droga kuracja - według książeczki.

[ Dodano: 2010-06-24, 20:47 ]
PS: oczywiście - może to być wiremia wiosenna ... - zwłaszcza że to jest rybka z rodziny karpiowatych.

[ Dodano: 2010-06-24, 20:50 ]
hmmm... leczenie powinno odbywać się w osobnym zbiorniku.

[ Dodano: 2010-06-24, 20:52 ]
Przepraszam pianiwo, ... - wybacz ale masz męski troszke nick.

W sumie o przywiązaniu nie ma mowy, bo mam ja zaledwie troszkę ponad miesiąc, ale kupując ja zauwazyłam po 3 dniach, ze w sklepie w zbiorniku gdzie była, były zdechniete juz welonki i z ospą.
Jednakże chcę ja uratować, bo żal mi jej a jak da się uratować, to muszę spróbować !!!

A słowo droga - czyli ile to może wynieść.

[ Dodano: 2010-06-24, 21:00 ]
Ale tak czytając o tej chorobie erythrodermatitis, to nie stawiam na to, bo to nigdy nie była czerwona plama !!
Zaczęło się od odstających jakby rogów białych. Myślałam, ze to biała pleśń i tak to powiększało się (na biało). Taka jakby narośl z waty. Potem dopiero zaczęła robić sie dziura jak to białe odpadło.

Fotka jest zrobiona dziś a ryba zaczęła "kruszyć się" wczoraj. Dziś już spokój z tym. Widocznie martwy naskórek spadł po podaniu leku. Teraz widać jest czerwonawą skórę rybki.

Czyli wracamy do pierwotnej wersji ;)

Spróbuj - potem będzie Ci wdzięczna

Pozdrawiam!

Co do welonów to 60 L na 2 to troszkę za mało ;)
Próbuj wszystkiego

Dziś zakropliłam lekiem i zobaczę jak jutro bedzie. Mam nadzieję, ze jej stan się znacznie poprawi. Podobno te czarne / ciemne łuski to obumarłe i one odpadną z niej. :/ Oby to byla prawda i już tylko lepiej było.
Wstawię kolejne foty jak różnica bedzie.

Podczas leczenia rybek u mnie było tak, że jak przeżyły dzień po dawce leku, to już wyszły z choroby. Niestety pozostają słabsze i jeśli tylko warunki w akwa się pogorszą przyplącze im się kolejna infekcja. Po kuracji postaraj się utrzymywać odpowiednie parametry wody (przy 60 l nie jest to proste zadanie). Od tego w głównej mierze zależy pomyślna rekonwalestencja. Ja też bardzo polecam witaminy, np. fishtamin (polecone z dobrego źródła ;). Naprawdę pomagają.

No co, to po prostu ostra bakterioza. Bactopur powinien pomóc, to prawda, ale nie 2 welonom w 60l. Bo przyczyną są fatalne warunki, i jeżeli one się nie zmienią, nic nie da rady zrobić.

... a glonojad razem z welonami to po prostu barbarzyństwo.

maol pisze:... a glonojad razem z welonami to po prostu barbarzyństwo.

Dlaczego glonojad nie może być z welonami? Przecież on nie ma zębów i nie powinien im krzywdy zrobić :zdegustowany:
Jednakże faktem jest, ze mogę się mylić.
Proszę o waszą opinię na ten temat. Zawsze mogę go oddać/sprzedać z mniejszym akwa komuś


Ps. Pierwsza rybka czuje się znacznie lepiej. Ślady na ogonie zanikają.
Druga ma ciemną tą dziurę (chyba obumarły naskórek), ale pływa i bawi się, czasami wypoczywa po boku u góry przy filtrze (tam, gdzie woda ma małą cyrkulację).

=> Witaminy podawać im jeszcze dziś czy jutro po zakończonej kuracji?
=> A odnośnie kuracji to jak dwa razy ją już powtórzyłam, to zrobić przerwę po podmianie wody i dalej zacząć kolejny cykl kuracji Baktopurem ? Na ulotce piszą o 3 dniach leczenia (1 dnia wlać 22 krople na 20 l. wody / 2 dnia nie dawać / 3 dnia wlać 22 krople na 20 l. wody - w zaawansowanych przypadkach kurację powtórzyć ).

Jeden welon na ponad 100 litrów!. A Ty 2 trzymasz, w dodatku z glonojadem...sam glonojad także wymaga ponad 100 litrów, choć pewnie Maolowi chodziło o co innego. Oddaj wszystkie ryby jak wyleczysz, choć wątpię jak maol by w takim małym zbiorniku coś Ci się udało.

"Nie znam Ph wody ani innych tego typu danych". Nie wiem jak to jest z Welonami, ale ogólnie rzecz biorąc nie znając PH, nie wiesz jakie ryby możesz wpuścić. Jeśli jednak wpuścisz bez sprawdzenia parametrów, ryzykujesz. Ja tak miałem w swoim starym, 54 litrowym akwarium. Nie miałem przerybienia, postępowałem prawidłowo, ale ryby zdechły...nie pamiętam dokładnie już jakie, ale wiem że po ich śmierci sprawdziłem parametry, gdyż na forum mi kazano i okazało się że woda była bardzo twarda.

Szymszon pisze:Jeden welon na ponad 100 litrów!. A Ty 2 trzymasz, w dodatku z glonojadem...sam glonojad także wymaga ponad 100 litrów. Oddaj wszystkie ryby jak wyleczysz, choć wątpię jak maol by w takim małym zbiorniku coś Ci się udało.

Musi się udać !!
Akwarysta polecił mi taki zbiornik jako wymagane minimum dla dwóch welonek. Liczę się z tym, ze mogą skarłowacieć, jednak to sporo więcej miejsca niż w 25 l. zbiorniku.

A odnośnie glonojada, to to jest jedyny warunek, dla którego nie powinien być razem z welonami?

Nic nie musi. To świetny ten "akwarysta". Ile dałaś za Welonke?. Pewnie sprzedawca Ci polecił?. Nie długo tropheusy w 20 litrach będzie można trzymać...

Nie wiem czy jedyny,ale na pewno wystarczający by oddać glonojada. Z resztą nie tylko jego, welonki też.

Ps.: Nie rusza Cię to że Welonki mogą skarłowacieć (nie wiem czy dobrze odmieniłem)?. Co raz więcej ludzi okazuje się egoistami...