Strona 1 z 1

Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 11:37
autor: Mikos
Niestety i na mnie przyszedł czas aby założyć temat w tym nie chlubnym dziale :kwasny: A za tem przejdźmy do konkretów, wczoraj u swojego skalara zauważyłem białe guzki wielkości ok 1mm w okolicy pyszczka i płetwy grzbietowej a bardziej uściślając to w miejscu zaczynania sie płetwy jest ich tam 3 szt a przy pyszczku 2 (wiem że samo stwierdzenie rybka ma jakieś guzy nie za wiele mówi lecz niestety ze zdjęcia raczej nic z tego bo nie będzie tego widać a nie wyjmę rybki z wody żeby pstryknąć fotki z powiększeniem tych guzów)Rybka oczywiście zaraz po zaobserwowaniu objawów została natychmiast odłowiona do kwarantanny. Innych objawów nie zauważyłem ale to może być spowodowane tym że ostatnio walczyłem z sinicami przez zaciemnienie akwa na 8dni bez podawania antybiotyków nawozów itp. oczywiście rybki otrzymywały systematycznie jedzenie, a temp. wody to 27 stopni. Innych parametrów nie znam ponieważ nie zrobiłem testów (brak czasu) jak tylko znajdę chwile to na pewno je zrobię.

Obsada:
5x Skalar
5X Kosiarka
15x Neon czerwony
1x Bojownik
2x Gupik
1x Sum indyjski


Światło obecnie świeci się przez 5h (tak krótko ponieważ jak wcześniej wspomniałem zaciemniałem zbiornik i rozpocząłem oświetlenie od 5h i tygodniowo będę zwiększał czas o kolejną godzinę)

Co do roślinności to kiepsko mi idzie zapamiętywanie ich nazw wiec odsyłam do linku w mojej stopce gdzie jest fotka mojego baniaka.

Co2 tak jak światło puki co tylko po 5h

Moje podejrzenie przyczyny zachorowania rybki to skok Ph ale zaznaczam to tylko moje podejrzenie, nasuwa mi się ono ponieważ czytałem gdzieś (nie pamiętam gdzie) że przez skoki ph mogą powstawać takowe guzy i uważam że u mnie mogło dojść do skoku ph ponieważ jak baniak był zaciemniony to nie było podawane co2 a po zaciemnieniu oczywiście co2 zacząłem podawać w nieco zwiększonej dawce żeby mi sie przypadkiem krasne nie zechciały zacząć panoszyć.

Jeśli potrzeba jeszcze jakiś informacji to oczywiście w miarę możliwości i ograniczonej wiedzy postaram się pomóc jak tylko najlepiej potrafię.

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 11:59
autor: Akwarybka
Ospa rybia?

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 12:55
autor: Tofifi
nie wiem czy to na pewno ospa, ale chyba tak.
Profilaktycznie zanim użyjesz chemii:
Rozgnieć ząbek czosnku, zbierz sok, i nasącz nim pokarm przez godzinę, potem podaj dla rybek, w akwarium morskim to standardowa procedura bo tam chemia w każdej postaci jest nie wskazana

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 13:07
autor: Plewek01
Tofifi pisze:ząbek czosnku, zbierz sok, i nasącz nim pokarm przez godzinę, potem podaj dla rybek, w akwarium morskim
Ciekawa metoda, jeszcze nie słyszałem ;)

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 13:24
autor: Lermi
Czy inne ryby mają takie kropeczki, czy tylko ta?
Biorąc pod uwagę dotychczasowe warunki w jakich przebywały ja stawiam na coś bakteryjnego. Po prostu ryba jest bardzo osłabiona.

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 21:06
autor: Mikos
Wątpię żeby to była ospa kiedyś widziałem rybki chore na ospę w sklepie zoo u siebie jeszcze nie doświadczyłem tej choroby inne rybki jak na razie nie mają żadnych oznak chorobowych tylko ta jedna która jest w kwarantannie.

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-02, 21:10
autor: maradona
Możesz wstawić foto skalarka?

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-04, 13:40
autor: Mikos
Oczywiście fotke skalara mogę wstawić ale to zbyt wiele nie da ponieważ nie bedą widoczne te guzki na fotkach, sam je ledwo dostrzegam jak rybka jest w kwarantannie bo brak w niej jakiejkolwiek tapety (tła) oraz oświetlenia.

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-04, 15:15
autor: maradona
Jakieś inne objawy ma? Normalnie sie zachowuje? Pobiera pokarm?
Czy tylko kropki?

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-04, 15:48
autor: maol
No i czy to kropki czy malutkie "kuleczki"?

Re: Białe guzki u skalara

: 2010-10-04, 16:14
autor: Mikos
Kropki to nie są lecz guzki czyli bliżej określeniu "kuleczki" lecz po zamontowaniu na chwilę oświetlenia i przysłonięcia tylnej szyby na czarno zauważyłem że z pyszczka te guzki znikły bądź ich nie jestem w stanie w takich warunkach ośw. dostrzec a te przy płetwie grzbietowej jak by sie zabliźniały i są bardzo ciężkie do zaobserwowania, lecz co gorsza rybka straciła ok połowę górnej cześć pyszczka. Jak na razie leczenie jakie zastosowałem to kąpiel w roztworze 1mg/L mające trwać 24h. Z obserwacji wynika że rybka pokarm pobiera odchody według mnie w normie jest słabo wybarwiona i przesiaduje raczej cały czas przy dnie mało pływa ale myśle że to za sprawą tego że jest umieszczona w małym baniaczku.


Skończyłem właśnie przed momentem robić testy wody a prezentuje sie to tak:

Kwarantanna_____________________Akwa. ogólne
Ph - 8______________________________Ph - 6,5
Gh - 10_____________________________Gh - 10
Kh - 9______________________________Kh - 8
PO4 - 1,2____________________________PO4 - 0,8
No3 - 20____________________________NO3 - 10

[ Dodano: 2010-10-12, 16:38 ]
Skalar wygląda na to że wyzdrowiał co mnie nie ogromnie cieszy lecz bojownik który też miał te guzki niestety nie przetrwał:( Wielkie podziękowania za uratowanie skalarka należą sie dla LERMI :padam: