Strona 1 z 1

Chory bojownik

: 2011-02-24, 18:20
autor: Mr.Kurczak
Witam!
Mam wielki problem gdyż,nie było mnie 1 tydzień i zostawiłem bojownika w kuli 12 litrowej u babci ...
Pokazałem jak karmić i ile mu dawać...
Jak wróciłem poszedłem do babci pokoju po bojka,a zobaczyłem całe akwarium w zgniliźnie ,kamienie i kokos i sztuczna roślina cała
była pokryta takimi włoskami jak u pleśni...
Wiem że babcia mieszała u niego metalowym drutem żeby pływał a nie leżał na kamieniach...
Był bardzo gruby..
Babcia karmiła go 4 razy dziennie po kilkadziesiąt listków karmy...

I mój problem jest taki że: zauważyłem że jego prawe oko jest tez pokryte białymi włoskami,no jest całe białe...
I proszę powiedzcie jak można wyleczyć go...
I jeszcze od czego mogło mu się to zrobić czy z przejedzenia czy "kujnięcia" drutem...

Proszę o szybką odpowiedź!!

Re: Chory bojownik

: 2011-02-24, 19:26
autor: Garownik
Pleśń na bojku - o ku..Ciężka sprawa.Na początku przenieś go do innego zbiornika i NIE DO KULI!!!Póżniej zrób mu dietę dwa ,trzy może i cztery dni .Więcej też mu nie zaszkodzi ale proponował bym 4 -dniową glodówkę i zwiększasz temperaturę w innym zbiorniku stopniowo przez 2 dni do 32*C i dajesz środki bakteriostatyczne.Powinno pomóc bo to według mnie pleśniawka ale dobrze by było jak byś dał zdjęcie.

Re: Chory bojownik

: 2011-02-24, 20:04
autor: Mr.Kurczak
Niestety nie dam rady zrobić zdj. :(
Ok już dodaję

Re: Chory bojownik

: 2011-02-24, 23:39
autor: aidi
i się dziwisz... kula, sztuczne rośliny i stres gratisowy to powody choroby,
rada:
przenieś do akwarium, bez sztucznych roślin (a najlepiej z żywymi), podnieś temperaturę i dodaj szyszki olchy bądź liść katapangu , głodówka nie zaszkodzi

Re: Chory bojownik

: 2011-02-25, 01:17
autor: dugi.1985
Po pierwsze ryb nie trzyma się w kuli. Po drugie jak mnie niema nawet weekend to po prostu mają głodówkę i nic im się nie dzieje.

Re: Chory bojownik

: 2011-02-25, 16:04
autor: Mr.Kurczak
Babcia mieszka ode mnie 15 km...
A miałem stara kulę ,to wyjąłem boja wziąłem odstałą wode 2 tygodnie i pojechałem do babci tam wszystko wsadziłem i tyle ...
Jak wróciłem to z powrotem wziąłem ją do domu i zauważyłem to oko...
Wziąłem ją do szpitalka 15 litrowego
W domu mieszka w 35 litrowym akwarium,mocno obsadzonym..

Niestety mój bojuś przegrał bitwę z chorobą...
Temat do zamknięcia