Strona 1 z 3

wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 14:14
autor: myst
Cześć,
miesiąc temu założyłem akwarium:
240L,
temp 27-29C,
parametry :
Od około 6 dni NO2 = 0 , NO3=10, pH=6.8-7.2, PO4=0, KH=6, GH=13,
woda z filtra RO,
oświetlenie 2x54W T5 (obecnie ok 6/24h) , CO2 z butli,
filtry JBL e900 (prefiltr w akwa + od dołu ceramika+ceramika+zeolit+purigen) + pompka wewn. 1000l/h,
Grzałki: 200W + 50W (żeby trochę wyrównać gradient - 120cm długości akwa

akwa dość mocno obsadzone roślinami sporo szybko rosnących
:
Obrazek

(fotka 3 dni po założeniu - teraz większość roślin o 1/3 wyższa)

Tydzień po założeniu (niestety nim akwa dojrzało) wpuściłem (niestety sporo) ryby:
5xskalar, 10xneon inessa, 10xrazbora klinowa, 10xkirysek sterby, 10xkrewetki amano,
Około 4-5 dni od wpuszczenia borykałem się z problemem wysokiego NO2 - na poziomie 1-2ppm. Niestety odbiło się to na obsadzie : padły po kolei 2+1 skalary, 2xrazbora,2xneon,8(!)x kirysek, ok2-3 x amano.

Od około 6 dni NO2 = 0 , NO3=10, pH=6.8-7.2, PO4=0, KH=6, GH=13,
Od tamtej pory zaprzestałem podmian wody- parametry się utrzymują.

3 dni po ustabilizowaniu parametrów wpuściłem 7 otosków. Żyje chyba 6, ale być może 7 - trudno je policzyć
2 dni później wpuściłem 4xmolinezje, 3xgurami niebieskie,1xbocja wsp.

No i do momentu wpuszczenia otosków wszystko było dla mnie jasne - wysokie NO2, rybki padały.
Niestety już po ustabilizowaniu parametrów padły kolejne ryby:
2xneon (wczoraj obserwowałem zgon jednego - pływał pionowo, bezwładnie poruszany prądem wody),
1xkirysek (leży na dnie poruszając tylko skrzelami),
1xmolinezja (miała ciemny brzuch i pływała osobno - nie z pozostałą trójką)

Samiec molinezji - zachowuje się inaczej niż wczoraj - pływa sam przy dnie a nie z dwoma samiczkami.

Co do objawów zewnętrznych:
u niektórych ryb widzę cienką czerwoną linię wzdłuż linii skrzel (choć być może się sugeruję opisem objawów zatrucia amoniakiem).
Poza tym nie widzę objawów. Zwykle schemat jest taki - ryba zaczyna pływać bezwładnie lub leżeć na dnie. Później znajduje ją martwą...

Nie mierzyłem jeszcze amoniaku (choć ponoć przy działającym cyklu azotowym szansa jest mała , i przy okazji rośnie NO2 - u mnie 0ppm (wg dwóch różnych testów).
Z padniętych ryb nie wszystkie udało mi się znaleźć i wyłowić. Dokładniej wyłowiłem do tej pory 3 skalary (ale jednego po tygodniu w stanie mocnego rozkładu już), 2x kirysek, 1xrazbora, 1xneonek, 1x krewetka.
Reszta pozostała w zbiorniku.

Ryby karmię niezbyt obficie - 1xdziennie szczypta płatków (w czasie wysokiego NO2 nie dostawały nic przez 4 dni).

Co do CO2: staram się utrzymywać jego poziom ok 25-30ppm, tak, by utrzymać pH na poziomie poniżej 7, choć nie zawsze mi się udaje.
Wzdłuż dłuższego boku akwa mam 2 deszczownie pod powierzchnią wody , które powodują delikatne falowanie całej powierzchni wody w zbiorniku.
Rośliny ok 2h po włączeniu światła pokrywają się bąbelkami czyli wnioskuję że jest wtedy osiągnięty zostaje maksymalny poziom tlenu w wodzie.
Nie bardzo wiem co mógłbym jeszcze napisać, by pomóc Wam w diagnozie ... pytajcie proszę

Z góry dzięki za pomoc.
Nie mam doświadczenia a żal mi tych stworzeń...
Maciek

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 14:58
autor: Łoren
Jakie masz podłoże w tym akwarium ? Może coś się dzieje w podłożu....jakies procesy beztlenowe, może coś się z niego uwalnia? . Albo coś się rozkłada i powstaje siarkowodór ? Jaki zapach ma woda? .Na razie nic innego nie przychodzi mi do głowy.

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 18:07
autor: myst
Zmierzyłem poziom jonów NH4 - 0.5mg/l czyli przy pH 7 zawartość NH3 wychodzi na poziomie 0.003 czyli jest to stężenie nieszkodliwe.Podłoże to częściowo substrat przysypany4-5cm żwiru z każdej strony a częściowo ADA amazonia (pod trawniki). Zapach wody jest normalny - jak w akwarium :) Pachnie zieleniną. nie czuć siarkowodoru.
Wyłowiłem dziś kiryska ktory wczoraj już padał.
Jeśli padnie jeszcze jakaś rybka, to spróbuję zastosować Aquasan-S, no bo jeśli nie woda , to może jakaś bakteria krąży ;/

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 18:14
autor: Łoren
myst pisze:Od około 6 dni NO2 = 0 , NO3=10, pH=6.8-7.2, PO4=0, KH=6, GH=13,
woda z filtra RO,
Odbiegając może nieco od tematu - trzeba zacząć nawożenie fosforem.
Czy woda to czysta RO bez żadnego mineralizatora , czy mieszana z kranówką? Czym nawozisz ?

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 18:19
autor: myst
Zmierzyłem też zawartość tlenu w wodzie przed włączeniem światła (czyli po 18h bez światła, z podawaniem CO2 (w celu zbicia pH poniżej 7). Wynik to 4mg/l czyli wygląda na to że OK.
Po podmianach dodaję HydroMineral Aqua-art'u.
Z nawozów doadję tylko K(potas). Doradzono mi odstawić ProFito (easylife) , Micro RED i Ferro,bo zaczęły atakować glony - zielenice kropki.
Czy fosforu jest za mało w odchodach/pokarmie?

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 19:05
autor: myst
Wrzucam kilka fotek ryb.
Zauważyłem u skalarów ciągnące się odchody, ale nie wiem czy to już pasozyt czy tylko mi się wydaje.
Wrzucam tez kilka fotkek Molinezji - nie wiem czy te zaczerwienione skrzela to oznaka zatrucia amoniakiem? :help:
1.
Obrazek
2
Obrazek
One tak pływają często lekko 'pod górę' ale nie jestem pewien czy po protu nie wypatrują żarcia na powierzchni?


3.
Obrazek

4.
Obrazek

5.
Obrazek


Już sam nie wiem - z testu NH4 nie wyszło nic niepokojącego ;/

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 19:10
autor: myst
zauważyłem też że jeden z Gurami zachowuje się dziwnie - rzuca się jak by coś go atakowało pływa skokami, czasem w bok czasem do tyłu :(

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 19:28
autor: Łoren
myst pisze:Czy fosforu jest za mało w odchodach/pokarmie?
Jeśli z testów wychodzi że jest "0" to jest za mało - rośliny nie mogą wchłonąć azotu - braki fosforu skutecznie blokują wykorzystanie azotu i będzie postępowało jego kumulowanie.

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 19:32
autor: myst
ok, jasne
A jak rybki na fotkach? Coś wypatrzyłeś na nich ?

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 20:53
autor: Łoren
Ja się na rybach nie znam to nie pomogę. Tu powinien się wypowiedzieć ktoś kto ma wiedzę w tej materii

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-03, 22:13
autor: myst
a może to Tetraonchoza ?

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-04, 09:16
autor: kbtor
Jeśli masz możliwość to mierz poziom PH a zwłaszcza KH w ciągu doby. KH masz dość niskie i sprawdziłbym, czy po zgaszeniu światła nie następuje nagły spadek KH i być może PH zaczyna szaleć.

Molinezja wyraźnie ma przekrwione skrzela, ale przyczyn może być kilka.

Odchody skalarów na razie jeszcze nie są najgorsze, ale same ryby są jakoś wychudzone, jakby zapadnięte w sobie.

Opis guramina bardzo przypomina szok osmotyczny, dlatego zacznij regularnie co kilka godzin, również po zgaszeniu światła, sprawdzać poziom KH i PH

Na razie nic nie wlewaj do wody.

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-04, 09:30
autor: myst
Swiecę ok7h.

pH wody 7-RO, pH przed świeceniem 6.9, po zakończeniu 7.2
Podaję też CO2 w czasie jak nie świecę, ale to po to żeby zbić CO2 do poziomu 6.9-7.0 z 7.2.
Teraz po 8h od skończenia świecenia mam pH 7.1 za 3h zacznę podawać CO2, potem przerwa i 2h przed początkiem świecenia włączę znowu.
Twardości : są raczej stałe - KH=6, GH=13.

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-04, 14:52
autor: maol
A jak wpusciłeś te ryby? Kropelkowo czy "chlup"?

Re: wymierająca obsada - POMOCY!!!

: 2012-04-04, 15:09
autor: myst
Jeśli chodzi o samo wprowadzenie do zbiornika to robiłem to w ten sposób, że kładłem worek z rybkami na powierzchni wody na około 1h, potem po trochę mieszałem wodę z akwa z wodą w worku. Cały proces trwał ok 2h.
Jeśli chodzi o wpuszczanie ryb w skali dni, to niestety nieco gorzej:
W pierwszym rzucie wpuściłem 5x skalar, 10x razbora, 10x neon inessa i 10x amano.
Przypłaciłem to wyższym NO2 (1-2) przez kilka dni, kilkudziesięcioma złotymi wydanymi na dodatkowe bakterie. Część obsady niestety przypłaciła to śmiercią (padły wtedy 3x skalar, chyba 6x kirysek, 3x neon, 3x amano).
Po ok 10dniach, gdy od 3 dni NO2 =0 wpuściłem otoski żeby trochę z glonami pomogły. Im nic nie jest (przeżyło chyba wszystkie 7). Po kolejnych paru dniach wpuściłem Molinezje i Gurami i Bocje (z tego zestawu padła jedna molinezja a dwie pływają z czerwonymi skrzelami przy powierzchni).
Wiem - mój błąd że za szybko, ale pytanie jest takie : co je teraz wykańcza?

Miałem plan już dziś odkażać wodę FMC, ale kilka źródeł odwodzi mnie od tego...
Plan na dziś to wymiana 30% wody (RO)+ sera aqua safe + strumień wody z turbinki zamiast jednej deszczowni + zaprzestanie podawania CO2 w nocy. Może pomoże...