Chory gupik - ubytek płetwy -
: 2012-06-26, 09:38
Witam Serdecznie,
Jestem początkującym akwarystą ( akwarium od 5 tygodni). Kilka danych o zbiorniku:
Juwel 125l (81 x 36 x 50 cm ),
temperatura - 26 / KH - 9,0 / pH - 7,0 / NH4 - 0,1 / NO2 - 0,01 / NO3 - 5
oświetlenie: Multilux High-Lite® ze świetlówkami 2x28 W
podmiana wody raz w tygodniu ( 30%) - połowa RO + połowa odstana kranówka. dodaje EasyCarbo, czasem również żelazo i nitro jak spada. Trochę problemów z okrzemkami i zielenicami, ale powoli wszystko jest pod kontrolą. Akwarium bujnie porośnietę roślinnością z dużą ilością kryjówek dla moich gangsterów.
A oto i moja załoga:
6 gupików ( samce)
2 zbrojniki niebieskie
4 kiryski czarnopase
4 botie kubotai
Problem 1: Od pewnego czasu botie ocierały się bokiem o dno - zero zewnętrznych objawów chorobowych. Po jakimś czasie jednej z nich ( Czesławowi) wyskoczyła biała kropka. Również jeden z gupików dostał białą plamkę na płetwie ogonowej oraz zbrojnik (Hugo) na tyłku. Również gupiki zaczęły się lekko ocierać o dno.
Poczytałem i wyszło, że to ospa. Podniosłem troszkę temp., ale kiryski zaczęły się dziwnie bujać (szczególnie Majonez) oraz dodałem kombinację: Sera costapur i ectopur. Po kilku dniach znaczna poprawa. Plamki zniknęły, botie się nie ocierają ( bardzo rzadko). Problem w tym, że gupikowi wraz z plamką ubyła znaczna część płetwy. Pomyślałem "okej może chemia działa i dała chorobie popalić, trzeba poczekać to się chłopak odbuduje". Jednak każdego dnia ubytek płetwy jest większy. Ogólnie rybka jest żywa, je za dwóch i nie ma innych problemów. Co robić ?
Problem 2: 3 gupiki pływając za dnia szaleją góra-dół ( najprawdopobnie widzą swoje odbicie i nie są zachwycone widokiem). Problem w tym, że dostają bardzo dużych, pełnych, czarnych oczu ( stres?). Łuski i brzuszki w porządku. W nocy ( brak światła) problem znika ( oczy wracają do normy).
Wszystkie rybki są towarzyskie, jedzą, tylko botie są płochliwe i się chowają ( ponoć tak mają).
Z góry dziękuję za pomoc.
Jestem początkującym akwarystą ( akwarium od 5 tygodni). Kilka danych o zbiorniku:
Juwel 125l (81 x 36 x 50 cm ),
temperatura - 26 / KH - 9,0 / pH - 7,0 / NH4 - 0,1 / NO2 - 0,01 / NO3 - 5
oświetlenie: Multilux High-Lite® ze świetlówkami 2x28 W
podmiana wody raz w tygodniu ( 30%) - połowa RO + połowa odstana kranówka. dodaje EasyCarbo, czasem również żelazo i nitro jak spada. Trochę problemów z okrzemkami i zielenicami, ale powoli wszystko jest pod kontrolą. Akwarium bujnie porośnietę roślinnością z dużą ilością kryjówek dla moich gangsterów.
A oto i moja załoga:
6 gupików ( samce)
2 zbrojniki niebieskie
4 kiryski czarnopase
4 botie kubotai
Problem 1: Od pewnego czasu botie ocierały się bokiem o dno - zero zewnętrznych objawów chorobowych. Po jakimś czasie jednej z nich ( Czesławowi) wyskoczyła biała kropka. Również jeden z gupików dostał białą plamkę na płetwie ogonowej oraz zbrojnik (Hugo) na tyłku. Również gupiki zaczęły się lekko ocierać o dno.
Poczytałem i wyszło, że to ospa. Podniosłem troszkę temp., ale kiryski zaczęły się dziwnie bujać (szczególnie Majonez) oraz dodałem kombinację: Sera costapur i ectopur. Po kilku dniach znaczna poprawa. Plamki zniknęły, botie się nie ocierają ( bardzo rzadko). Problem w tym, że gupikowi wraz z plamką ubyła znaczna część płetwy. Pomyślałem "okej może chemia działa i dała chorobie popalić, trzeba poczekać to się chłopak odbuduje". Jednak każdego dnia ubytek płetwy jest większy. Ogólnie rybka jest żywa, je za dwóch i nie ma innych problemów. Co robić ?
Problem 2: 3 gupiki pływając za dnia szaleją góra-dół ( najprawdopobnie widzą swoje odbicie i nie są zachwycone widokiem). Problem w tym, że dostają bardzo dużych, pełnych, czarnych oczu ( stres?). Łuski i brzuszki w porządku. W nocy ( brak światła) problem znika ( oczy wracają do normy).
Wszystkie rybki są towarzyskie, jedzą, tylko botie są płochliwe i się chowają ( ponoć tak mają).
Z góry dziękuję za pomoc.