Chora obsada ryb żyworodnych akwarium 360l
: 2013-09-17, 08:27
Witam ponownie akwarystów. Jakiś czas temu pomogliście mi
więc znów zwracam się o pomoc. Mianowicie w akwarium dziwna choroba trawi moje ryby, zaczęło się od tego, że mój brat wpuścił mi gupiki do ogólnego zbiornika. Po tygodniu ryby mają biały nalot na ciele(tak jakby śluz zbielał), białe usta, są wychudzone i potraciły kolory, zwijają płetwy, ocierają się w dodatku kołyszą się na boki osobniki ze zwiniętymi płetwami. Zauważyłem że samice mieczyka maja brak łuski w nie których miejscach, pewnie przez ocieranie się.
Opis zbiornika
-akwarium:360l
-temp 25-27 zależy od dnia i temp powietrza
-obsada roślin: żywa, korzenie
-ph w normie 7.0
-twardość wody mnie martwi bo jest nieznacznie wyższa, ale w sumie zawsze taką miałem, w każdym akwarium i rybką nic nie działo się.
-Trzy filtry: Zewnętrzny 2000l/h + dwa wewnętrzne Aquanela w sumie napowietrzające
-Wodę wymieniem raz na dwa tygodnie 30% w tym odmulanie czyszczenie filtrów.
- Obsada: Mieczyki,Platynki,Molinezje,Wariatusy,Glonojady,Kosiarki,Kirysy Panda i albinosy, Krewetki filtrujące Gabonesis i zwykła, małże filtracyjne- Płetwa rekinia,
Więc tak baktoforte S podałem rybką nic nie pomogło...
Nie lałem tryploflaviny bo się boje odkażalników używać ze względu na krewetki i małże, ale może czas zacząć w jakich ilościach ? Dodałem sól kamienną 1 łyżka/10 litrów
Po tej kuracji całej, rybką podmieniłem wodę i choroba powoli daje się znów we znaki. Póki co 1 mieczyk jest wychodzony, samiczka zwija płetwy jest chuda jak patyk i straciła swoją krwistą barwę, samiec mieczyka ma białe usta. Samczyk platki ma pozwijane płetwy i biały nalot na ciele, kołysze się.Rybki nie straciły apetytu, póki co nic nie zdechło.
Proszę o radę jak bym mógł pomóc mojemu stadku, nie chcę męczyć niepotrzebnie ryb lekarstwami które nie wiem czy pomogą, pewnie już ktoś borykał się z podobnym problemem i jest w stanie pomóc. Porobiłem zdjęcia ale nie umiem ich tu wstawić, być może, dlatego że jestem starej daty.
Pozdrawiam Paweł

Opis zbiornika
-akwarium:360l
-temp 25-27 zależy od dnia i temp powietrza
-obsada roślin: żywa, korzenie
-ph w normie 7.0
-twardość wody mnie martwi bo jest nieznacznie wyższa, ale w sumie zawsze taką miałem, w każdym akwarium i rybką nic nie działo się.
-Trzy filtry: Zewnętrzny 2000l/h + dwa wewnętrzne Aquanela w sumie napowietrzające
-Wodę wymieniem raz na dwa tygodnie 30% w tym odmulanie czyszczenie filtrów.
- Obsada: Mieczyki,Platynki,Molinezje,Wariatusy,Glonojady,Kosiarki,Kirysy Panda i albinosy, Krewetki filtrujące Gabonesis i zwykła, małże filtracyjne- Płetwa rekinia,
Więc tak baktoforte S podałem rybką nic nie pomogło...
Nie lałem tryploflaviny bo się boje odkażalników używać ze względu na krewetki i małże, ale może czas zacząć w jakich ilościach ? Dodałem sól kamienną 1 łyżka/10 litrów
Po tej kuracji całej, rybką podmieniłem wodę i choroba powoli daje się znów we znaki. Póki co 1 mieczyk jest wychodzony, samiczka zwija płetwy jest chuda jak patyk i straciła swoją krwistą barwę, samiec mieczyka ma białe usta. Samczyk platki ma pozwijane płetwy i biały nalot na ciele, kołysze się.Rybki nie straciły apetytu, póki co nic nie zdechło.
Proszę o radę jak bym mógł pomóc mojemu stadku, nie chcę męczyć niepotrzebnie ryb lekarstwami które nie wiem czy pomogą, pewnie już ktoś borykał się z podobnym problemem i jest w stanie pomóc. Porobiłem zdjęcia ale nie umiem ich tu wstawić, być może, dlatego że jestem starej daty.
Pozdrawiam Paweł