Strona 1 z 2
Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 21:39
autor: Aleksandrossa
Dzisiaj moja siostra robiła ''remont akwarium'' wyłowiła wszystkie ryby ... Gdy po ok 2 godzinach kazała mi umyć muszlę zobaczyłam w niej ogonek bocij ... włożyłyśmy ja z muszlą do wody leżała tam ok 3 godzin ... siostra myślała że ona nie żyje i ją wyrzuciła ... ale ja miałam przeczucie że jednak żyje... włożyłyśmy ją z powrotem do wody i zobaczyłam że się rusza

co mamy robić ?? spróbować ją wyjąć?? ale jak

czy poczekać do jutra może sama wypłynie?? Pomóżcie !!
P.S : nie wiedziałam gdzie zamieścić ten temat. z góry przepraszam jeśli źle

Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 21:56
autor: maol
Ja bym zaczął od delikatnego skruszenia muszli. Chyba że bardziej zależy Ci na ozdobie, niz na rybie :-)
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 21:59
autor: Aleksandrossa
no jasne że na rybie ale boje sie że jak za mocno skruszę mogę zcoś zrobić rybce

Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:01
autor: maol
No to trzeba delkiatnie, od brzegu :-) Skruszenie muszli rybie raczej nie zaszkodzi, ciągnięcie jej za ogon na pewno.
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:04
autor: Aleksandrossa
ale czym to zrobić?? moim zdaniem ona się tam zaklinowała

była ona troszkę większa miała ok 5 cm ...
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:07
autor: maol
Kombinerki delikatnie za brzeg muszli? Śrubokręt jako dźwignia?
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:10
autor: Morter
a jaka to muszla?? Bo jeśli bardzo poskręcana, to może bardziej się opłaca od drugie strony lekko wybić dziurkę niż od brzegu odrywać po kawałku...
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:12
autor: Aleksandrossa
w takim razie tata popróbuje wszystkiego

jeszcze jedno pytanie nie na temat bocji

jakbyś znał odp to jesteś super

mam w swoim akwarium krewetki ... siostra pożyczyła ode mnie na noc filtr ... czy krewetkom nic sie nie stanie przez tą jedną noc?? i czy nic się nie stanie mojej siostry rybkom jak będą bez filtra?? ona ma : gupiki , molinezje , mieczyki , brzanki , glonojada syjamskiego ...
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:20
autor: maol
...każda z Was musi mieć własny filtr - inaczej oba akwaria nie mają większej przyszłości. A jedną noc zarówno ryby, jak i krewetki raczej przeżyją...
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:23
autor: Aleksandrossa
mamy 2 filtry ale ona pożyczyła bo jej woda po wymianie byłą metna i chcoiała żeby szybciej prezestała byc taka. a jej ryby są narazie w 7 litrowej kuli (moja stara) z wodą przed wymienieniem

Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:28
autor: maol
Tyle ryb w kuli...to dręczenie zwierząt... A filtra się nie pożycza, tylko co najwyżej delikatnie wyciska gąbkę do drugiego akwarium. To wystarczy, choć efekt na pierwszy rzut oka jest nieciekawy. W tak małej kuli zresztą przy takiej ilości ryb to chyba nigdy się nie wyklaruje... A wogóle to w akwarystyce zwykle najważniejsza jest... cierpliwośc. To pomaga...
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:30
autor: Aleksandrossa
Ona ma akwa 60 litrów, ale narazie przełożyła do mojego starego, bo boi się, że coś się stanie jej rybkom jeśli włoży je do swojego w którym jest woda mętna.
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:34
autor: maol
a skąd w tym akwarium wzięła się mętna woda? To jest początek zbiornika czy jakiś problem w starszym juz zbiorniku?
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:35
autor: Aleksandrossa
bo ona robiła całkowitą zmiane wody zmieniała żwirek , rosliny itp.
Re: Bocja uwięziona w muszli!!
: 2007-08-06, 22:40
autor: maol
dobra... wycisnij do tego akwarium swoją gąbkę z filtra (delikatnie). I filtr z powrotem do Ciebie. W tym "nowym" akwarium niech właściwy dla niego filtr chodzi cały czas, woda zacznie się klarować po dniu - dwóch. Przydałoby się jakieś napowietrznie dla tych biedakó w kuli. Jutro po południu zacznij wprowadzać powoli ryby do tego akwarium - zaczynając od najwytrzymalszych 2-3 sztuk (np brzanek) dziennie. Dobrze będzie w tym przypadku dodać jeszcze jakiś biostarter, np. Sera Nitrivec.
P.S. Mam nadzieję, że te biedne ryby są w swojej "starej" wodzie?