padajace rybki?
: 2007-09-10, 18:44
Witam, poczatkiem sierpnia zalalem akwarium, potem zasadzilem roslinki a potem przyszla pora na rybki. W efekcie mialo to byc akwa wielogatunkowewiec na poczatek trafily tam kirysy pstre i pielegniczki cacadu i wszystko ok. potem doszly zoltaczki indyjskie, dwa dni wszystko ok nastepnego dnia padl 1 , minely 4 godziny padlo kolejnych 4. Nastepnie do baniaka trafiaja zbrojniki niebieskie. W tym czasie rykruszaja sie powoli cacadu ( padly 3). Cacadu wrocily do sklepu zeby nie padly do reszty i jakis czas akwa zamieszkuja ino kirysy i zbrojniki wszytsko ok - w sklepie zarowno mouje cacadu i reszta zoltaczkow ma sie dobrze do dzis. Tydzien temu do akwa trafiaja akary z maroni, wczoraj wieczor odlowilem pierwsza , dzis poi powrocie z pracy druga :/ Zanim padly rubki robily sie apatyczne, plywajace przy powierzchni ciemniejszej barwy, temp w akwarium ok 25-26 stopni. Dzis kupilem testy bo nie mialem pomyslow juz co sie moze dziac i wyniki nastepujace(wg testow tropicala "5 in 1":
NO3 - 40
NO2 - 0
GH - nieco powyzej 75 (4,0)
KH - okolo 80 (4,0
pH - ok 7
opierajac sie na ogolnej skali tropicala jedyne parametry jakie widze ze sa niekozystne to twardosci ogolna i weglanowa. Moze ktos jeszcze cos mi podpowie, bo w zasadzie z tego co gdzies czytalem pielegniczki powinny sie czuc w miekkiej wodzie niezle, chyba ze ja zle czytam badz lze cos rozumie?
Na chwile obecna w akwa zostaly 5 kiryskow i 2 zbrojniki ktore wygladaja jakby sie mialy dobrze od poczatku i 3 akary ktore narazie nie maja objawow jak poprzednie rybki ale juz wiem ze to kwestaia godziny moze byc :/
Ma ktos jakies pomysly? Co to moze byc a co istotniejsze co robic? Dodam ze docelowo chialbym w tym baniaku procz tego co juz mam trzymac jeszcze neonki (jak sie wszytsko ustabilizuje) wiec jak zgrac w koncu ta wode by wszystkim bylo dobrze?prosze o pomoc . pozdrawiam
NO3 - 40
NO2 - 0
GH - nieco powyzej 75 (4,0)
KH - okolo 80 (4,0
pH - ok 7
opierajac sie na ogolnej skali tropicala jedyne parametry jakie widze ze sa niekozystne to twardosci ogolna i weglanowa. Moze ktos jeszcze cos mi podpowie, bo w zasadzie z tego co gdzies czytalem pielegniczki powinny sie czuc w miekkiej wodzie niezle, chyba ze ja zle czytam badz lze cos rozumie?
Na chwile obecna w akwa zostaly 5 kiryskow i 2 zbrojniki ktore wygladaja jakby sie mialy dobrze od poczatku i 3 akary ktore narazie nie maja objawow jak poprzednie rybki ale juz wiem ze to kwestaia godziny moze byc :/
Ma ktos jakies pomysly? Co to moze byc a co istotniejsze co robic? Dodam ze docelowo chialbym w tym baniaku procz tego co juz mam trzymac jeszcze neonki (jak sie wszytsko ustabilizuje) wiec jak zgrac w koncu ta wode by wszystkim bylo dobrze?prosze o pomoc . pozdrawiam