Strona 1 z 1

bocje mają ospe

: 2007-12-26, 14:01
autor: kaska z
mam 4 bocje wspaniałe i najprawdopodobniej mają ospe mam problem ze złapaniem ich z akwarium więc zastosuje leczenie w akwarium bez ich odławiania
wsypałam soli i wlałam środek o nazwie COSTAPUR SERY ale mam pytanie jak często dolewać ten preparat i czy przed dolaniem podmieniać wode
temperature też podniosłam o 3 stopnie :shock:

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-26, 14:57
autor: Morter
pamiętaj o napowietrzaniu... Nie było do środka dodanej "recepty" z dawkowaniem? Ja podawałem co 2 dzień, wodę podmieniasz dopiero po zakończeniu leczenia, nie pamientam niestety dawki dziennej...

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-26, 17:57
autor: WerKarJod
Jeśli masz dużo roślin, to warto wlać leku trochę więcej, bowiem wchłaniają one preparat i obniżają tym samym jego stężenie.

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-26, 22:19
autor: kaska z
niestety ten lek kupiłam już doś dawno i nie pamiętam jakie było dawkowanie a ulotka gdzieś mi zginęła a na butelce nie ma polskiego tłumaczenia
chciałam szybko zareagować więc podałam tak na oko [wiem że tak się nie robi]a jutro pójde do sklepu i sprawdze :lol:

[ Dodano: 2007-12-26, 21:21 ]
pamiętam o napowietrznianiu chodzi filtr i brzęczyk

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-27, 10:17
autor: andrzej1234
U mnie jak bojownik zachorował na ospę, podawałem zieleń malachitową co drugi dzień po 4-6 kropli. Po chyba tygodniu wszystko było ok, bojownik ma się dobrze i nawet ma lepszy apetyt niż wczyśniej :D. Niestety musiałem go oddać w wigilię bo mam nowe akwa, a był zawsze bardzo agresywny dla wszystkich innych ryb...

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-27, 16:59
autor: Kazio
kup jak bedziesz w zoologoku przy okazji wegiel aktywny po leczeniu wsadz go odrazu do filtra by wyszyscic akwa z niepotrzebnych zwiazków

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-27, 22:35
autor: kaska z
już sprawdziłam 22 krople na 40litrów wody co drugi dzień
po jakim czasie będzie widać efekty leczenia jedna jest cała w kropkach a trzy pozostałe tylko minimalnie

[ Dodano: 2007-12-27, 21:37 ]
chodzi mi o to po jakim czasie będe widziała że lek działa i nie trzeba robić nic więcej jak podczymywać to leczenie

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-27, 23:31
autor: Kazio
powiedz jaka temperature w akwarium masz. NIewiadomo kiedy bedzie widoczny efekt leczenia to zelerzy jak daleko u ryb choroba sie posuneła powiedz jakie masz ryby to zobaczymy jak wysoko temperature mozna zwiekszyc w akwarium

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-28, 20:20
autor: kaska z
teraz mam 29 stopni i już podniosłam
mam bocje molinezje danio rozborki czarne neony gupiki kosiarka mułojad
kiryśnik zbrojniki glonojad kiryski
jedna bocja jest cała w drobnych centkach a 3 pozostałe tylko po kilka przy ogonie ale wszystkie zachowują się tak samo stoją głową do góry w rogu akwarium i obcierają się o siebie

Re: bocje mają ospe

: 2007-12-29, 00:25
autor: Kazio
czy na danio widzisz jakies objawy choroby ??

Re: bocje mają ospe

: 2008-01-01, 22:40
autor: kaska z
nie danio są w porządku ale od wczoraj padły 3 bocje została najmniejsza ale nie wiem co z nią będzie niby pływa ale bardziej przy powierzchni nie ma centek na sobie nie schodzi na dno przy karmieniu :-(

Re: bocje mają ospe

: 2008-01-02, 09:36
autor: maol
kaska z pisze:już sprawdziłam 22 krople na 40litrów wody co drugi dzień
...w akwarium kwarantannowym. W zbiorniku ogólnym można spokojnie założyć 3x więcej - i tak większość wchłoną natychmiast podłoże i rośliny.

Re: bocje mają ospe

: 2008-01-02, 15:26
autor: kaska z
lałam tego środka więcej a i tak nic nie dało

Re: bocje mają ospe

: 2008-01-02, 15:55
autor: maol
tak trochę z boku tematu...
kaska z pisze:mam bocje molinezje danio rozborki czarne neony gupiki kosiarka mułojad kiryśnik zbrojniki glonojad kiryski
... i to wszystko razem w 112l? Trochę dużo, przy takim przerybieniu (a może tylko tak mi się wydaje) może być wogóle trudno o sensowne leczenie...


Co do nieskutecznego zwiększenia dawki przy leczeniu w zbiorniku ogólnym - właśnie dlatego należy ryby leczyć w kwarantannie.Po pierwsze, do zbiornika ogólnego musimy wlewać silą rzeczy znacznie więcej leku. Druga sprawa to jego pochłanianie przez podłoże i rośliny - "pożerają" lwią cześć leku od razu, a potem spokojnie filtrują z niego wodę, w zasadzie likwidując skutek długofalowy, zwykle bardziej skuteczny i ważny od chwilowego zanurzenia ryby w kąpieli. Po prostu - w czystym zbiorniku kwarantannowym ryby są umieszczone nie tylko w większym, właściwym stężeniu leku, ale działa on dłużej - nie będąc wchłaniany bez potrzeby przez zdrowe ryby i inne organizmy, powodując wielokrotnie lepszą skuteczność kuracji. Czyli - przy leczeniu w zbiorniku ogólnym trzeba zwiększyć zarówno dawkę, jak i częstotliwość podawania leku. Co zwykle powoduje w rezultacie wlanie do akwarium butelki leku dającego mało skuteczna kurację, zamiast 10 kropel w kwarantannie. Przy cenie dobrych leków małe akwarium kwarantannowe może zwrócić sie po pierwszej kuracji :-)