Forum Akwarystyczne

Akwarium mam już od ponad roku, nigdy nie było problemów, ale w ciągu ostatnich kilku dni woda nagle zmętniała, zrobiła się biała, rybki padły No i załamałam się, nie wiem już co jest grane (

maol:

zmieniam tytuł na adekwatny do treści, przenoszę do właściwego działu.

witam...

powodów może być kilka.. opisz dokładnie akwarium.. ile litrów, ile jakich ryb?, sprzet itp.

Akwarium - 1oo l
AquaEl Turbo Filter 350
AquaEl grzałka z termostatem 100W

Były rybki:
Molinezja czarna x1
Molinezja biała x1
Bocja wspaniała x1
Mieczyk hellera x2
Neonki innesa x5
Neonki czarne x5
Razbora klinowax5
Prętnik tęczowy x1
Kiryski x3
Guarami mozaikowex2
Zbrojnik niebieski x2
Krewetka filtrująca x1
Kosiarka x1
Danio x1
Ramirez x2
Bojownik x1


Całe towrzystwo odłowilam martwe (

Sprzęt pracuje, nic mu nie jest

CAŁE???? A co robiłaś w akwa w przeciągu powiedzmy ostatniego tygodnia? Bo widać klęska jest potężna, i raczej niemożliwa bez przyczyny. Jak dbasz o filtr, jak podmieniasz wodę i wogóle jak dbasz o zbiornik?

Witamy na forum.
Z takim pogromem jeszcze się nie spotkałem. Czy jest możliwość że ktoś wlał coś do zbiornika. Czy ryby padły w przeciągu kilku godzin, czy kilku dni?

stawiam na potężne przerybienie i zachwianie gospodarki azotowej poprzez prace porządkowe

Całkiem możliwe, ale chciał bym wiedzieć w jakim czasie padły ryby. Dzidek masz rację z przerybieniem, tylko czy prace porządkowe dadzą taki efekt? Chyba że wymiana całej wody z 3 stopniami ph różnicy.

kbtor pisze:Całkiem możliwe, ale chciał bym wiedzieć w jakim czasie padły ryby. Dzidek masz rację z przerybieniem, tylko czy prace porządkowe dadzą taki efekt? Chyba że wymiana całej wody z 3 stopniami ph różnicy.

tu chodzi raczej o morderstwo na bakteriach nitryfikacyjnych i przyrost amoniaku

Też raczej nie padną... stawiam, tak jak Dzidzek, na np. większe prace porządkowe. W połączeniu z mało wydajnym i źle zadbanym filtrem,podmianą 50% wody i np. usunięciem dużej części "zbędnych" roślin - śmiertelny skok NO3 może się zdarzyć...

Jak zwykle co 2 tygodnie, podmieniłam ok. 20 - 30 litrów wody, umyłam gąbkę z filtra. Po czym na korzeniu i kamieniach zaczął się tworzyć zielony nalot ( korzeń jest od początku - kamienie, były wcześniej już w tym akwa, ale potem je wyjęłam, bo mi się nie podobały, a teraz dzieci nalegały, żeby je dać z powrotem. Oczywiście je wygotowałam przed włożeniem). Z rzeczy nowych - skusilam się na sztuczną roślinkę, też ją wygotowalam przed włożeniem.
Na roślinkach naturalnych i tej sztucznej pojawił się brązowy osad, na żwirku nagle zrobiło się go pełno, a na powierzchni wody po otwarciu pokrywy były jakieś tłuste plamy

Wszystko padło w przeciągu niecałych 48 godizn (((

Zapomnialam dodać, że bezposrednio po pracach porządkowych było w porządku (

czyli tak jak mówiłem :mrgreen:

azot do góry.. glony do boju... rybki do piachu <kibelka>

standard... niestety... :-/

Zielony i brązowy nalot kojarzy mi się zdecydowanie z glonami. A glony zwykle właśnie ze wzrostem NO3. Wymiana 20-30l w 100l akwa jest OK, chociaż będę optował za cyklem tygodniowym. W jaki sposób czyściłaś gąbkę z filtra?

No i mam wyjaśnienie zagadki. Wiem, że na bank nic nie popsułam sama, bo cały czas robiłam to samo i zawsze było w porządku.
Po wizycie w akwarystycznym dowiedzialam się, że jestem czwartą osobą z tego rejonu ( ujęcie wody), której calkowicie padło akwarium Ponoć wodociągi dolały czegoś do uzdatniania do wody (

Jak temu zapobiec na przyszłość????

A woda do podmiany była odstała? Wodociągi nie mogą sobie tak po prostu czegoś "dolać". To jest dość skomplikowana również prawnie procedura, skład wody musi być regularnie badany i w żaden sposób nie może być szkodliwy dla niczego żywego...

Może używasz jakichś "uzdatniaczy"?

Woda zawsze odstała, a ja niczego nie dodaje