6 zdrowych akwariów 7dme przeklete
: 2008-02-03, 13:53
2 tygonie temu kupiłem następne akwarium 7dme lub nawet 8sme zalerzy jak liczyć. Te akwarium zaplanowałem sobie że zrobię starymi metodami. Tak jak to ojciec i dziadek robił. Zero testów żwir parzony i czyszczony przez tydzień. Nie wymyslne ryby nie wymyslne rosliny Zabienica i camboba narazie potem wsadze cos wiecej. Oswietlnie 15w Akwarium 60L filtr Aqua el fan 2 450l/h. No i zaczynam przygode z rybami. PO tygodniu stania akwarium (z woda z filtra) poszlem do sklepu i kupiłem 4 prystelki. No i fajnie wpuściłem i sie one zadomowiły. Po 5 dniach poszedłem do drógiego sklepu. I kupiłem 6 prystelek by zrobila sie mala ławica. No i wusciłem te rybki patrze a jednej uszkodznej chyba przy lapaniu ogon opada w polowie ryba lekko zgieta w jedna strone ledwie plywa skokami. Nastepnego dnia wogle juz prawie nieplywala wiec woreczek i zamrazarka. PO kilku godzinach patrze nastepna tak samo wiec wieczorem woreczek i zamrazarka. POtem tydzien był spokoj kupilem 4 gupiki 3 samce i samice (wiem ze zamalo jedna samica ale tylko jedna mi sie podobala potem kupie wiecej. No i wpusciłem te gupiki, a one odrazu porozstawaialy prystelki po kontach. No i stało sie tak ze prystelki od tamte pory maja tylko puł akwarium jak poplyna na dróga polowe gupiki ich leja choc gupiki plywaja po całym akwarium. Na i jak wpusciłem te rybki to 2 samce zaczeły dobierac sie do samicy , a trzeci całkowice to olal i wzioł sie za jedzenie. skubął ze grzałke i kamyki. Wiec ten pierwszy i drugi czyli zielony i brazowy zaczeli ganiac za niebieska samicą. i coraz ten brazowy pogonil tego zielonego. Widać ze brazowy jest dominujacy. No i jak wkoncu wymeczyli ta samice ze uciekla miedzy prystelki rozplyneli sie i cala 4 skubala rosliny zwirek i grzalke z glonów. No i tak pod wieczór patrze a ten brazowy ociera sie coraz szyją jagby o żwir. I tak co 1-2h podplynie do dna i sie ociera. . Nastepnego dnia ten brazawy od czasu do czasu pocieral sie o listek ale juz mniej zato ten zielony zaczol robic to samo. Objawy podobne niby do posocznicy ale zadnych sladów choroby na łuskach niewidać. Dzis rano patrze a zielonyi brązowy zrobiły sobie bitwe. jedek siedzial na jednym listku zabienicy a drógi na drógim i coraz było starcie wkoncu zielony przegrał i był coraz podskubywany przez brazowego. Teraz juz po tej bitwie Zielony lerz na listku ale jak go splosze to troche popywa i znowu sie kladzie samica skubie dno, brązowy się ociera a trzeci samiec pomaranczowy dumnie plywa po całym akwarium bo spuscił lomot dla brazowego. Teraz sam niewiem czy to jakas choroba czy jakies rytuały godowe.
[ Dodano: 2008-02-03, 21:14 ]
to choroba jakas ale co za holerstwo. brazowy sie kladzie pomaranczowy zaczyna sie ocierac i jedna z prystelek sie ociera. CO ROBIC pierwszy raz sie z tym spotykam.
[ Dodano: 2008-02-03, 21:14 ]
to choroba jakas ale co za holerstwo. brazowy sie kladzie pomaranczowy zaczyna sie ocierac i jedna z prystelek sie ociera. CO ROBIC pierwszy raz sie z tym spotykam.