Strona 1 z 1
ranny skalar
: 2008-05-31, 14:59
autor: martix0123
Mam wielki problem z jednym ze skalarów. Mam w akwa trzy (chyba samca i dwie samice). W piątek (wczoraj) zauważyłam że jedna z samic ma strasznie wygryziony bok. normalnie jakby jej samiec lub druga samica wygryzła. Czy istnieje szansa na wyleczenie?? ryba normalnie pływa i je, chociaż teraz nie wiem bo jej nie widziałam kilka godzin i dopiero w poniedziałek będę miła możliwość bo to akwa jest w szkole. Co robić? :szok: :niepewny: :|

:dontgetit:
maol:
Zgodnie z regulamiem, prosze nie formatować czcionki jako duzej lub bardzo duzej
Re: ranny skalar
: 2008-06-02, 09:37
autor: maol
Po pierwsze - rybę ranną natychmiast oddzielic do kwarantanny. Bez tego nie mka szans na wyleczenie.
Po drugie - natychmiast podac preprat odkażający, i witamimy. Podniesc troche temperaturę. oczywiście wszystkow kwarantannie. Dbać o wysokie natlenienie wody.
Po trzecie - czy to na pewno rana "wygryziona", czy tez może mieć pochodzenie bakteryjne? Jeżeli nie obserwujesz agresji u tych ryb, stawiałbym na to drugie - i wtedy w grę wchodzi kuracja bactopurem.
I czekac - jeżeli ryba do tej pory żyje, prawdopodobnie nie sa naruszone żywotne organy - co daje nadzieję, że rybka wyzdrowieje.
Re: ranny skalar
: 2008-06-03, 15:46
autor: martix0123
dzięki za poradę. wczoraj obserwowałam tego skalara i doszłam do wniosku że ta rana już mu się goi bo zaczynają mu zarastać łuski, nabiera kolorów.

nie mam drugiego akwarium żeby odstawić go na kwarantannę. dopiero na wrzesień będę przygotowywać mniejsze akwa (które od roku było nie użuwane bo coś ryby z niego pozdychały ale nawet nauczycielka biologi z którą opiekuję się rybkami nie wie dlaczego) ale nawet tam ten skalar się nie zmieści.
A te pozostałe skalary to stały się w ostatnich czasach bardzo agresywne chyba dlatego że mają okres godowy i pozabijały większość współlokatorów. pozbyły się gurami, mieczyków, gupików, dwóch młodych zbrojników ,molinezji, ale o dziwo oszczędziły żałobniczkę o wiele przecież mniejszą od nich.
A co do tekstu-Ok
[ Dodano: 2008-08-08, 21:46 ]
skalar nie przeżył-zdechł w wakacje szkolne :/
