Forum Akwarystyczne

Od ponad trzech miesięcy posiadam akwarium 140 litrów (skład rybek podany poniżej w profilu użytkownika).
Filtr zewnętrzny tetra
deszczownia
2 kostki napowietrzające
roślinność żywa
oświetlenie - świetlówki sera (blue sku i plant color)
grzałka.
W krótkim okresie przeszłam ospę (leczenie ichtiosan) i pleśniawkę (leczenie mfc).
Ponad miesiąc temu zakupiłam małego skalara (jednego już miasłąm w akwa). Zauważyłam, że ma śluzowate odchody. Po miesiącu rybka padła (wydaje mi się, że udusiła się z braku możliwości oddychania).
Aktualnie większość rybek ma śluzowate odchody (skalar, prętniki, itd.)
Rybki też intensywnie oddychają (szeroko otwierając pyszczki).
Ocierają się o roślinki i korzenie.
Dziwne jest również zachowanie srebrzyków - silnie drgają od dnia zakupu, kupiłam je ok. 2-3 miesiące temu. Stają w miejscu i drgają szeroko otwierając pyszczki.
Ze względu na fakt, iż obawiam się, że chora jest większość rybek chciałabym leczyć je w ogólnym akwa. Podejrzewam nicienie, jednak jestem laikiem.
Proszę doradźcie mi, jak przeprowadzić leczenie, bo czuję się bezradna.
Jestem początkującym akwarystą.

[ Dodano: 2008-06-22, 13:08 ]
To już chyba koniec. Jestem załamana. Jedna z molinezji wydala grube, białe odchody, to już nie śluz. Ma jakby nadszarpniętą płetwę ogonową. Boję się, że pozostałe ryby zjedzą jej odchody.
Mam wrażenie, że "załatwiłam" wszystkie rybki . Jest mi strasznie przykro.
Czy powinnam zrobić coś jeszcze dziś?
W domu mam jedynie sera baktopur w płynie i mfc. Czy już dziś zastosować któryś z tych leków?

niestety trzeba leczyć preparatami z apteki...

na tej stronie podane są metody
http://akwarystyka-poznan.bloog.pl/id,1 ... caid=661ea

szukaj wiciowce i nicienie

BeataS - To infekcja wywołana Hexamitami , i innymi wiciowcami w jelitach .

Kup "Tetra Hexa-Ex" i dodaj go do wody . Zabija pasożyty wywołujące chorobę i dezynfekuje wode w akwarium

A jak juz to zwykle bywa napiszę - metronidazol, do nabycia w każdej aptece, pomoże znacznie lepiej. 500mg na 100l wody, dodać we wcześniej przygotowanym roztworze (nie wrzucac tabletek bezpośrednio do akwarium). Po tygodniu podmienic ok. 30-40% wody, kurację powtórzyć. Prygotowac roztwór z ok. 100mg i zamaczać w nim przez całą kurację pokarm podawany rybom.

..i to z reguły pomaga na nicienie lub wiciowce.

Proste, tanie, w 100% skuteczne.

Właśnie stosuję metronidazol, ale chyba coś mi nie idzie
Rybki, a zwłaszcza skalar chyba czują się gorzej :zalamany:
Piszę o tym w nowym temacie w dziale lecznica: "Metronidazol w leczeniu".
Nie wiem, czy nie popełniłam jakiegoś błędu
Z całego serca dziękuję Wam za wszelkie rady

Bo każde leczenie trochę trwa, i czym później jest rozpoczęte, tym większe szanse na problemy. Skalary niestety są bardzo wrażliwe i często... mają co najmniej duże problemy

ok wszystko ladnie tylko czy metronidazol dajemy do głownego akwa czy do kwarantanny?rozumiem ze do kwarantanny jak jest chora jedna dwie ryby a jak duzo wiecej lub jak jescze nie maja objawow a np zjadly odchody chorej ryby to co wtedy???czekamy na objawy,leczymy calosc?i jeszcze jedno pytanie-czytalem ze nicien musi byc zjedzony przez skaposzczeta(tubifex)bo tam przechodzi przeobrazenie zeby mogl zarazic kolejne ryby,wiec jak jest z kalem chorej ryby zaraza inne np jak polknie i wypluje czy nie zaraza?co wy na to?

Pojedyńczą chorą rybę leczymy w kwarantannie. Przy globalnej inwazji - niestety w głównym zbiorniku.

światło "off" w trakcie kuracji, bo za dnia Metronidazol sie wytąca i cała kuracja się skończy zanim się zacznie.

Meronidazol nie ubija wszystkich typów pasożytów (niestety). Dodatkowa kuracja Flubenolem (lek weterynaryjny), przeważnie kończy dzieło.

witam jestem pierwszy raz na tym forum takze jak cos to wybaczcie :]
posiadam akwarium 110 litrów a w nim ok 10 pielęgniczek i oczywiście glonijady i roślinki. jakiś czas temu zauważyłam że na skórze rybek pojawiły się ciemne plamy. zaczeło sie od jednej a w tej chwili juz kilka wyglada tak samo:( rybki zachowują sie normalnie nie są apatyczne jedzą normalnie. w zoologu pan poradził mi Healthosan zgasiłam światło tak jak było w instrukcji wlałam dziś jest 3 dzień kuracji efektów nie widzę tylko teraz nie wiem co jaki czas to wlewać czy jednorazowo i więcej nie? może ktoś to stosował i wogle może ktoś wie jaka to choroba?

Opisz dokładniej zbiornik. Co to za pielęgniczki? Jak dawno je masz? Może jakieś zdjęcie?

są to żółte pyszczaki w podobnym wieku nie doszła żadna nowa rybka wszystkie są u mnie od ponad roku zdjęcie chciałam zamieścić ale na nim nie widać tych ciemnych plam które posiadają. wczoraj zauważyłam że powoli znikają te plamy może pomógł ten preparat tylko nie wiem co teraz:( rybki siedzą w ciemnościach woda jest zielona nie wiem ile czasu ma potrwać ta kuracja kiedy mogę zapalić w końcu światło i czy wymienić wodę czy nie. widziałam że ktoś pisał żeby przefiltrować wodę przez węgiel ale nie wiem czy w tym przypadku także??

Moim zdaniem największym błędem był wlanie do akwarium "czegokolwiek, bo może pomoże". Z reguły nie pomoże, tylko zaszkodzi. A czarne przebarwienia u pyszczaków, pielęgnic i wielu innych gatunków to zwykle wynik... stresu. I do ich likwidacji ryby potrzebują tylko spokoju, albo usunięcia czynnika stresogennego. Dlatego prosiłem o zdjęcia - bo te "plamy" są dość charakterystyczne.

faktycznie moja wina bo nie wiedząc co to za choroba lub też nie zaczełam leczyć więc co teraz?? na szczęście nic im sie nie stało tylko nie wiem jaki może być czynnik stersujący bo nic sie nie zmieniło odkąd u mnie są... dziś postaram sie zrobić zdjęcia to może sie coś rozjaśni sprawa i wkońcu sie dowiem co im dolega:(

Nic nie rób. Spokój jest najlepszym doradcą....