Forum Akwarystyczne

Witam ! Mam parę Brzanek różowych. Parę godzin temu zauważyłem że samiczka wpływa za filtr staje pionowo i pływa w miejscu. Po paru minutach wypływa, pływa normalnie po akwarium po czym znowu płynie za filtr.

Od czego jest coś takiego? To jakaś choroba? Proszę o pomoc !!

raczej nic jej nie jest

Raczej nic się złego nie dzieje. Obserwuj ją.

Po raz kolejny muszę niestety napisać, ze męczysz rybkę. Ona potrzebuje dużo większego akwa. Jest to rybka bardzo ruchliwa i rośnie do sporych rozmiarów. Trzymana w małym akwa staje sie agresywna, a gdy zacznie się proces karłowacenia, rybka będzie apatycza i niestety prawdopodobnie zdechnie.
Przykre to, ale prawdziwe.

para w 36?? ja mialam 6 w 17,5 a potem w 60. ale oddalam przy zmianie rybek. i duze byly. kolo 6-7 cm

Rybki poszły by jutro do 360 L ale "nabywca" boi się że to może być jakaś choroba i nie chce żeby inne jego rybki się zaraziły. . . :/

napewno nie chora...;) tylko nie kupowac 6 brzanek do takiego malego!!! bo to glupota :zdziwko: ale parka moze byc

Brahin pisze:Rybki poszły by jutro do 360 L ale "nabywca" boi się że to może być jakaś choroba i nie chce żeby inne jego rybki się zaraziły. . .

Więc tak jak napisałem. Obserwuj rybki przez kilka dni. Jak będzie wszystko w porządku to pach do nowego domku. ;)

Oby nic jej nie było. Pożyjemy zobaczymy. W razie co będę pisać.


Mam jeszcze jedno pytanie... Przeglądałem trochę zdjęcia rybek i zauważyłem że mój Kiryśnik odbiega trochę od nich. Mianowicie ma krzywy kręgosłup. Głowę ma wygiętą lekko ku górze. Czy to jest właśnie przez to że jest w za małym zbiorniku?

tak może to być spowodowane za małym zbiornikiem...

Zauważyłem że Brzance z lewej stronie brakuje 3/4 łusek. :/ Zamiast nich jest jakieś białawe zgrubienie.

Co robić dalej ?

Jak skombinuje aparat to fotki dam dopiero w weekend.
Telefonem nie ma co robić bo nie wyjdzie żaden szczegół.

Może to być posocznica... ale może to też być uszkodzenie mechaniczne

czekamy na fotki

Ktoś mi powiedział że to może być pleśniawka. Rybkę odłowiłem, wykąpałem w roztworze wody z solą. Dziś rankę przemyję NP i poczekam jak sprawy potoczą się dalej.

Oby wyzdrowiała jak najszybciej wtedy ryby lecą do nowego właściciela ;)