Akwarium w łódzkiej Manufakturze
: 2008-01-18, 15:23
Odwiedziłem to miejsce kilka dni temu. Zachęcony reklamą ("kilkadziesiąt olbrzymich zbiorników, wspaniałe widoki" itp.) wydałem dla siebie i kobiety po 7 zł za wstęp. Od razu napiszę - olbrzymie rozczarowanie. Same pomysły na zbiorniki i wystawę - fajne. Ze 25 akwariów po 500-1000l, z ciekawymi rybami, od szczupaka, przez poskoczki mułowe, do morszczyzny. Ciekawie zaaranżowane zbiorniki, pasujące do danego biotopu. Tyle że wszystko... w fatalnym stanie. Zaglonione, zarośnięte, zaniedbane. W morskim pływają martwe i dogorywające ryby (np. jedna z 2 skrzydlic). W niektórych słodkowodnych akwa nie widać obsady - woda jest aż gęsta (o ile obsada jeszcze żyje). Widoczna filtracja w tych zbiornikach pochodzi z akwa ~250l, zapchana do bólu i pewnie nigdy nie czyszczona. Obsługa nie ma pojęcia o tym co robi, bierze kasę za bilety i na pytanie "skąd te glony" odpowiada że to etap dochodzenia do równowagi biologicznej. Po prostu siedzi tam para emerytów, którzy nie mają bladego pojęcia czego pilnują... I nawet nie odrywają się od gazety z krzyżówką, o przekazaniu jakichkolwiek wiadomości nie ma wogóle mowy.
Wystawa ma podobno na celu propagowanie akwarystyki. A tak naprawdę - wyciąganie kasy od nieświadomych zwiedzających. I odstraszanie od tego hobby.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM WIZYTĘ :!:
Wystawa ma podobno na celu propagowanie akwarystyki. A tak naprawdę - wyciąganie kasy od nieświadomych zwiedzających. I odstraszanie od tego hobby.
ZDECYDOWANIE ODRADZAM WIZYTĘ :!: