Z życia wzięte...
: 2009-08-14, 00:10
Zdechła mi Rybka,...znaczy odeszła....
W zeszłym tygodniu.....była "Tycia", "Tyciuteńka" i taka śliczna i taka piękna.
...potem odeszła Druga i po chwili kolejna....
W niedziele, po mszy pożegnałem Czwartą
,a pod wieczór, definitywnie Piątą....
Szósta, Siódma i Ósma nie dotrwały porannego pacierza.
We wtorek po śniadaniu już nie było Dziewiątej oraz Dziesiątej
Przy kolacji wypiłem pożegnalny toast za Jedenastą i Dwunastą
W czasie środowego meczu padła Trzynasta, Czternasta i Piętnasta.....
i tak sobie myślę......
co ja teraz zrobię, z tym moim, już pustym, profesjonalnym,.......
12-sto litrowym akwa...?
PS.
W szczególności, ku uwadze tzw "Akwarystów".
W zeszłym tygodniu.....była "Tycia", "Tyciuteńka" i taka śliczna i taka piękna.
...potem odeszła Druga i po chwili kolejna....
W niedziele, po mszy pożegnałem Czwartą
,a pod wieczór, definitywnie Piątą....
Szósta, Siódma i Ósma nie dotrwały porannego pacierza.
We wtorek po śniadaniu już nie było Dziewiątej oraz Dziesiątej
Przy kolacji wypiłem pożegnalny toast za Jedenastą i Dwunastą
W czasie środowego meczu padła Trzynasta, Czternasta i Piętnasta.....
i tak sobie myślę......
co ja teraz zrobię, z tym moim, już pustym, profesjonalnym,.......
12-sto litrowym akwa...?
PS.
W szczególności, ku uwadze tzw "Akwarystów".