Strona 1 z 2
Nasze Pociechy :)
: 2013-04-02, 22:47
autor: xkameliax
Tutaj zamieszczajcie zdjęcia Waszych pociech

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-02, 23:01
autor: Timur
No pewnie, w końcu to zwykle najlepsze co się w życiu udało człowiekowi ;) Kilka fotek z kiedyś, jutro wrzucę jakąś bieżącą

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-02, 23:02
autor: xkameliax
Jeju ale słodkości

GRATKI!! Prześliczna córeczka
To ja się pochwalę moją Księżniczką

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-02, 23:07
autor: bercia289
Słodziutka

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-02, 23:10
autor: blue_betta
GRATULACJE

!
Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-07, 21:28
autor: Jarus
Też miałem się swoją pochwalić już dawno ale czasu brak. Już nadrabiam!
01. Moje małe Kochanie:
02. Moje małe i duże Kochanie:
03. Ja z moim małym Kochanie:'

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-07, 21:48
autor: xkameliax
Słodkie to Twoje Małe Kochanie

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-07, 22:19
autor: Jarus
Dziękuję

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-08, 22:29
autor: Timur
Śliczne dziewczyny ;) haha mam taki sam "kaftan bezpieczeństwa" tylko w innym kolorze

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-08, 22:36
autor: bercia289
Słodka:) Hmm miałam taki ale Natalia go nie lubiła taaa:D
Ona nie lubiła wielu rzeczy juz od bycia w brzuchu:D
Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-09, 13:11
autor: blue_betta
Jarku - super Rodzina, GRATULACJE

!!!
Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-09, 18:18
autor: Jarus
Dziękuje pięknie w imieniu moich Pań i swoim.
Jak byś miał jeszcze Michale jakąś radę, żeby ta moja mała terrorystka mniej płakała i nie kazała się tyle nosić....

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-09, 21:47
autor: bercia289
Hmm nos ile wlezie

przejdzie jej z wiekiem:) Natalia w wieku 8 miesięcy nie chciała być noszona chyba, że coś ją bolało:)
Tez ja wynosiliśmy:) spała na nas(nam na brzuchach) I wcale nie uważam, że to było złe wręcz przeciwnie:)
Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-09, 23:12
autor: blue_betta
Jarku, ja jestem dopiero na 1szy roku pedagogiki

poza tym, chyba co trzeba zrobić najlepiej wiedzą rodzice
Na psychologii rozwojowej mieliśmy o okresie noworodkowym, itd. Istnieje coś takiego jak kontakt uspokajający (czy coś w ten deseń) - dzieci, gdy w jakikolwiek sposób chcą mieć taki fizyczny kontakt z najbliższą osobą płaczą, krzyczą lub w inny sposób zwracają na siebie uwagę. Niestety, ale potrzeba takiego kontaktu jest wrodzona i nic z tym nie zrobisz - to taka "strategia przetrwania" zakodowana u maleńkich dzieci.
Ale OK, koniec OTa

Re: Nasze Pociechy :)
: 2013-04-10, 21:35
autor: snoppy88