Forum Akwarystyczne

Uważam że pisanie z polskimi znakami jest równie ważne jak ortografia. Właśnie te znaki wyróżniają naszą mowę od innych. Polski język jest trudny, te znaki ( ą,ż,ź,ś,ć,ń,ł,ó,ę ) często zmieniają sens wypowiedzi, wyrazu np. Mam zdechla rybke ( Niewiemy jak to rozumieć, czy osoba pisząca źle napisała słowa Mam, rybke, czy odmieniła źle wyraz zdechla (inny przypadek, powinno być ZDECHŁĄ).

Tu się z Tobą zgadzam. Przecież to naprawde wyróżnia nasz język spośród wielu innych.

oczywiście, że to są błędy ortograficzne, i trzeba na nie zwracać uwagę tak samo jak na wszystkie inne... Po coś są polskie znaki.. Jakby niebyły potrzebne, to by ich nie było, więc przyłączam się do apelu o używanie polskich znaków...

Oczywiscie. Zgadzam sie, ze sa to bledy ortograficzne, ale prosze mi wybaczyc, ale nie bede ich uzywal, poniewaz tak sie juz przyzwyczailem. Oszczedza mi to czasu.
Wedlug mnie czytanie tekstu bez polskich znakow nie sprawia mi problemow, gdy ktos poprawnie pisze.

Sprawia mi problem zas, gdy ktos pisze zdania w stylu "akwajum jest durze, dokópiłem za durzo rzwiru i nie wiem co teras zrobić"

Pozdrawiam!

musimy Ci wybaczyć, bo nikt cię chyba nie wyrzuci z forum za brak polskich znaków, ale do pisania z też można się przyzwyczaić ;) wystarczy tylko trochę dobrej woli... W sumie Ci, którzy piszą za okropnymi bykami itp też mogli by powiedzieć że tak się przyzwyczaili...

Morter pisze:W sumie Ci, którzy piszą za okropnymi bykami itp też mogli by powiedzieć że tak się przyzwyczaili...

Wedlug mnie jezeli pisze cos poprzez komputer do internautow, pisanie bez polskich znakow nie jest dla mnie bledem. Wiekszosc ludzi tak pisze i nigdy nikt sie do tego nie przyczepial.
Tak sie przyjelo. Oczywiscie jezeli pisze e-maila do jakiejs firmy to pisze z polskimi znakami.
Teraz mozecie mne obwinic:"a ten to ma w pupie to forum i pisze bez polskich znakow" - nie prawda! To swiadczy moze tez o tym, ze poprostu jestem leniem i nie chce mi sie wciskac alt'a ale jezeli moglbym nazwac to co robie przyzwyczajeniem to na pewno nie jest to przyzwyczajenie tak zle, jak przyzwyczajenie do pisania np. "hodować" przez "ch" <- takie przypadki swiadcza o tym, ze ludzie nie sa odpowiednio wyksztalceni, ze nie znaja swojego jezyka, wstyd! Oni nie wiedza, ze popelniaja te bledy, a ja wiem, ze pisze bez "ę, ż, ź..." ze wzgledu na to, ze wtedy napisze szybciej danego posta.


Pozdrawiam!

To pisz wolniej, ale poprawniej, żeby inni mogli się doczytać. Nie pisząc z polskimi znakami, nie szanujesz Polskiej mowy, to moje zdanie, niewiem jak inni.

Ja sie w pewnym sensie zgadzam z Domą, ale musze przyznać że czasami na GG pisze bez polskich znaków.

Doma pisze:To pisz wolniej, ale poprawniej, żeby inni mogli się doczytać. Nie pisząc z polskimi znakami, nie szanujesz Polskiej mowy, to moje zdanie, niewiem jak inni.

Bede pisal tak jak mi najwygodniej, a zapewniam Cie, ze mnie moga sie doczytac w porownaniu do Ciebie. Ostatnio czytalem jakiegos twojego posta i nie wiedzialem co oznacza slowo "źrudło".

Pozdrawiam!.

myślę, że ta rozmowa zaczyna powoli nabierać charakteru pyskówki...

o do polskich znaków, to wiem, ze wiele osób pisze z bez polskich znaków, i jest to kwestią przyzwyczajenia... Warto było by się jednak zastanowić, skąd sie to przyzwyczajenie wzięło, bo wbrew pozorom nie z lenistwa - jeśli ktoś trochę poćwiczy, to niema żadnej różnicy z pisaniem z czy bez alta... Cała ta sprawa wzięła się z historii internetu a ściślej z jego nie dopracowania... Kiedyś porostu umieszczając polskie znaki w mailu skazywałeś odbiorce wiadomości na rozczytywanie najróżniejszych krzaczków, bo przeglądarki i klienty poczty nie obsługiwały polskich znaków... Dlatego kultura hakerska - w dawnym tego słowa znaczeniu, niemającym nic wspólnego z napadaniem na komputery innych- walczyła o niestosowanie polskich znaków...Ktoś, kto się znał na komputerach pisał zawsze bez nich. W dzisiejszych czasach niema jednak powodu, do utrzymywania tego procederu, bo krzaczki nikomu nie wyskakują...
Wiadomo, że jak ktoś się uprze, to może pisać bez i niema problemu, ale pytanie czy warto się upierać?
Ja kiedyś też pisałem bez polskich czcionek, bo byłem tego nauczony - patrz wcześniej - teraz jednak ciesze się, ze nauczyłem się pisać szybko razem z polskimi znakami, gdyż na studiach piszę bardzo dużo prac i uwierzcie mi, jakbym dopiero przy tym musiał się uczyć pisania z polskimi czcionkami, to stracił bym wiele czasu i nerwów... Z mojego doświadczenia wiem, ze jest to bardzo przydatna umiejętność i polecam ją wszystkim... Lepiej jest pisać wszystko szybko z polskimi znakami, niż pisać szybko tylko na forum, a jak przyjdzie co do czego i trzeba użyć polskich czcionek w mailu czy w pracy to "dukać" na klawiaturze... Warto się więc zastanowić nad celowością swojego uporu...

A każdy u tak zrobi jak chce :/

Pozdrawiam wszystkim Morter ;)

zwracajcie uwagę samym sobie :evil:
dajcie spokój polskim znakom mało osób pisze poprawnie a w szczególności polskie znaki

BTW moje uznanie dla slantera nie mieszka w Polsce a pisze poprawnie

Morter pisze:W dzisiejszych czasach niema jednak powodu, do utrzymywania tego procederu, bo krzaczki nikomu nie wyskakują...

Zalezy od kodowania.
Niektore przegladarki, lub systemy operacyjne, wciaz maja inne kodowanie i widac krzaczki.
Pozdrawiam.

D4ni3l pisze:Zalezy od kodowania.
Niektore przegladarki, lub systemy operacyjne, wciaz maja inne kodowanie i widac krzaczki.
Pozdrawiam.

ale niejest to zbyt powszechne jednak, musisz przyznać... I raczej odchodzi się od nieużywania polskich znaków... Zwłaszcza, ze jest dostępne darmowe oprogramowanie, które problemów raczej nie sprawia...
Ale widzę, że i tak Cię nie przekonam, więc zostawiam już ten temat...

No jasne, ze nikt mnie nie przekona do niczego. Sam wiem jak pragne pisac
Pozdrawiam! i dziekuje za dyskusje

Ok, proszę o zamknięcie tematu, bo się nigdy nie dogadamy.