Strona 1 z 1

sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 11:35
autor: Dojcek
Masakra dzisiaj wpadam do sklepu a tam w akwa po 10zł jesiotr, :zly: :zly:

To chyba powinno być wpuszczane do jeziora a nie do akwa

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 11:40
autor: skillya
Hm, nie rozumiem problemu. To coś dziwnego, że ludzie kupują sobie jesiotry do oczek wodnych? Czy to nienormalne, że te ryby można kupić w sklepie zoologicznym/akwarystycznym?

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 11:41
autor: Lunatic_86
Ale w sklepach są takie rybki, żeby ktoś mógł właśnie kupić sobie do oczka lub małego stawiku.

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 11:43
autor: lotusmar
To chyba jakaś większa partia, bo w wawie też się pojawiły, ale podejrzewam, że to jest jakaś odmiana mini, bo z tego co wiem te rzeczne jesiotry są pod ochroną, no i większość gatunków jesiotra rośnie ponad 1m więc nawet do oczka się nie bardzo nadaje.

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 11:45
autor: Dojcek
No ale znają lwiększość ludzi i powiedzmy młodych akwarystyków to będą kupować te ryby nawet do 25 litrowego akwa, a znając moją mieścine to chyba tylko dwie osby mają oczko wodne, bo reszta mieszka w blokach

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 12:02
autor: skillya
Niestety, tak było, jest i będzie. Zawsze. Każdemu właścicielowi sklepu zależy na tym, by ten generował zysk -- czasem właśnie, na przykład w przypadku sklepów zoologicznych, w nie do końca moralny sposób, czasem wynika to z braku wiedzy.

Po to między innymi są fora dyskusyjne -- by informować potencjalnych właścicieli zwierzaków. A niestety na to, że niektórzy ludzie są beznadziejnie głupi i uparci, nic się nie poradzi. Nie dotyczy to przecież tylko i wyłącznie ryb (które po prostu padną, a właściciel nie zauważy cierpienia), to jest problem każdego zwierzęcia, którego opieki podejmują się nieodpowiedni osobnicy.

To bardzo przykre, fakt, ale tak to wygląda. Zawsze ewentualnie można zwrócić komuś uwagę (chodzi mi o sytuację, gdy widzisz, że ktoś chce kupić taką rybkę, to zagadujesz i podpytujesz, czy ma odpowiednie warunki, a jak nie, to starasz się delikatnie wytłumaczyć -- byle tylko się nie kłócić, bo efekt będzie odwrotny..). Można także bojkotować sklep i, prawie tak jak tutaj, umieszczać pełne informacje na temat nieodpowiedzialnego (że tak to delikatnie określę) sprzedawcy i de facto kiepskiego sklepu.

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 12:11
autor: Kyle
To ja z innej strony, chociaż zaraz mnie pojedziecie :D
Tak się rozwodzicie nad cierpieniami ryb w akwariach i sklepach zoologicznych, a co ze stawami hodowlanymi, gdzie ryby są stłoczone jak sardynki, potem zabijane i idą na talerze?
A co z wędkarzami, którzy codziennie mordują miliony ryb? No bo jak to inaczej nazwać po (tu sobie pozwolę w przenośni) Waszemu? Mój ojciec wędkuje, ja już mniej, ale często z nim jeżdżę. Wiecie co trzeba zrobić np ze szczupakiem żeby wyciągnąć mu z pyska kotwiczkę? A węgorze? Jeśli się taki złapie to nawet się mu nie wyciąga haczyka, bo połyka go z miejsca i nie ma szans tego wyrwać, wiec odcina się żyłkę.
I czas wracać do domu, a w siatce kilka kg ryb, i co? I trzeba to jakoś zabić i oskrobać, to wtedy idzie nóż w ruch i ucinacie głowy po kolei, skrobiecie i do wiadra.
Nie mówię, że można sobie jesiotra wpuścić do akwarium 25 l, bo ktoś pojedzie nad jezioro i i tak wymorduje więcej ryb, ale proponuję Wam spojrzeć na to też z innej strony, dlaczego nikt z Was nie ejst przeciwko wędkowaniu np.?

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 12:29
autor: skillya
Ja osobiście nie mam nic przeciwko wędkowaniu czy hodowaniu ryb w specjalnych stawach, żebym później miała co jeść. Człowiek nie jest roślinożercą i pozostały w nim instynkty do polowania. Jednakże decydując się na akwarium, tak na prawdę decydujemy się na to, aby odtworzyć kawałek natury i chcemy, aby rybki przynajmniej jakiś czas stanowiły ozdobę naszego domu. To jest po prostu trochę inna motywacja niż zabicie "dla przyjemności"/zabicie, aby zjeść.

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 13:06
autor: maol
Dokładnie. istnieje różnica pomiędzy hodowla spożywczą a akwarystyką. Sam znam osoby które jednocześnie hodują przemysłowo ryby spożywcze i mają przepiękne akwaria ozdobne. Nie łączmy tych dwóch spraw - bo inaczej z głodu padniemy. Marchewka wyrwana z ziemii też cierpi, owoc który nawet sam spadnie nie spełni swojej roli biologicznej - rozmnażania rośliny. Czy to oznacza, ze mamy przestać jej jeść?

Re: sklep zoologiczny

: 2008-06-13, 13:25
autor: kamcia_kamka
Pare razy spotkałam się z jesiotrami w akwarium są one zmniejszone rosną max. do 17cm do większych awariuów kupują je ludzie. Jak dla mnie nie w tym nic złego tylko w takim akwarium musi chodzić filtr, osobno napowietrzacz 24h bo inaczej rybka padnie z nie dotlenienia. Oczywiście potrzebują trochę niższej temperatury 16-20 *C

Kiedyś takie jesiotry kupił pan do akwarium 1000l. i był bardzo zadowolony, rybki też nie wygładały na nieszcześliwe :hyhy: