Forum Akwarystyczne

Jaki inny temat mogę założyć jak nie o pieniądzach jestem materialistą jak... jakich mało więc jak osoba która ma 13 lat może zarobić pieniądze ?? Nie mówię tu o jakiś wielkich kwotach od razu mówię praca u kogoś na boku odpada polskie strony do klikania też bo nie dość że dostaje 0.01 grosza za klik a potem jak to wypłacić na izzykonto rodzice mówią nie. Mam nadzieję że ktoś mi pomoże od rodziców dostaję 5zł/tyg ale to tylko starcza na pokrycie abonametnu na moją komórkę ogólnie w styczniu miną 3 lata jedynie co rodzice dołożyli to na początku 100zł (mam k550i jak ktoś chciałby wiedzieć a miałem k300)a czasami to tego abonamentu muszę dokładać jak zrobić tę kasę jedyne co mi zostało to 10eur czyli około 32,41zł i 200 koron czyli jakieś 27,12zł i mam dług u brata 20 zł ale rodzice mi wiszą 45zł z tego obliczyłem dojadę do października i załaduję babci za 50zł telefon za pkt (5plus) jak tu zarobić proszę was bo tutaj wiele osób ma twórcze umysły i wizję.

Może jakieś inne prace, wyprowadzanie psa sąsiada na przykład albo coś w tym stylu.

Ja pomagam moim rodzicom w hurtowni;rozładowuje towar.Możesz pomagać starszym osobom w ogródkach(np. kosić trawę, wyrywać chwasty)

Lunatic_86 pisze:Może jakieś inne prace, wyprowadzanie psa sąsiada na przykład albo coś w tym stylu.

niee

gizun pisze:Ja pomagam moim rodzicom w hurtowni;rozładowuje towar.Możesz pomagać starszym osobom w ogródkach(np. kosić trawę, wyrywać chwasty)

to już wolę nic nie robic
macie inne pomysły?
ps 200 posta dedykuje grupie akwaryści

To ciekawe podejście. To chcesz tą kasę zarobić czy nie? Bo to jedyne sposoby na dochód w Twoim wieku. Raczej nie dostaniesz pracy na etat, rozumiem również że wakacyjne zajęcia typu zbieranie owoców odpadają?

A za "nic nie robienie" mało kto Ci zapłaci... :-)

Zbieranie jagód?

maol pisze:A za "nic nie robienie" mało kto Ci zapłaci...

wiadomo
zbieranie owoców jedynie są truskawki u nas ale za jedno zielone przebarwienie kasy nia dają a kasę dają taką małą za kg truskawel że lepiej iść do miasta szukać na ziemi grosików :/

Jakbyś miał dobre światło to mógłbyś sprzedawać roślinki z przycinki.Dają u was w szkole stypendia?

moje 2 koleżanki dostały za średnią ponad 5.0 statuetkę a akwarium nie mam teraz zmieniam szkołę bo idę do gimnazjum

Echhh, ta młodzież... Kiedyś było takie powiedzenie "ziarnko do ziarnka..." I działało. Teraz rozumiem że chcesz się nie napracować, odwalić swoją robotę byle jak ( "za jedno zielone przebarwienie kasy" ), i dostać za to kupę szmalu. Nie ma tak. Zacznij od rzeczy prostych, niskopłatnych i możliwych dla 13-latka - np. wcześniej sugerowanego wyprowadzania psów. To wydaje się śmieszne, ale ja np. chętnie zapłacę Ci 5 zł dziennie za półtorej godzinki spaceru z Bazylim. Znajdź 5 takich osób, dograj czas i w 3 godziny dziennie zarobisz 25 zł. I w same wakacje można zarobić fajną kaskę. Po wakacjach zresztą też - choć rozumiem, że wtedy więcej czasu trzeba przeznaczyć na naukę...

Popatrz na przykład z "rynku amerykańskiego" - może masz znajomych, którzy chętnie dadzą Ci parę złotych za przypilnowanie 5-latka? Wiem, to nudne, ale z drugiej strony masz go tylko pilnować i zabawić, nic skomplikowanego i męczącego - a docelowo kaska może być całkiem sensowna. I na pewno w Twojej okolicy tacy ludzie są!

Albo cos bardziej wymagającego pracy - załóż sobie te 54l, zacznij hodować gupiki i znajdż na nie zbyt - np. w najbliższym zoologicznym.

w wieku 13 lat to biega się po podwórku z kumplami i demoralizuje młodszych

a tak na poważnie, jeżeli koszenie trawy nie to nie masz o czym marzyć.
Wiśnie/Truskawki to jedyny sposób jak możesz zarobić.

maol pisze:znajdż na nie zbyt - np. w najbliższym zoologicznym.

większość sklepów nie przyjmie a ja mam tylko jeden choć się nie pytałem

Suja pisze:w wieku 13 lat to biega się po podwórku z kumplami i demoralizuje młodszych

coś w tym jest

Suja pisze:a tak na poważnie, jeżeli koszenie trawy nie to nie masz o czym marzyć.

no właśnie to sceny z filmów tak jak odpalenia samochodu na kable

[ Dodano: 2008-08-11, 14:20 ]
ja mam jeden sposób na zarobienie 300 zeta w 4 dni ale to zbierania do puszek na kolędzie jak wiadomo tylko grudzień ja dostałem sms'a że biały ser czeka wrócę za około 30min bo to niedaleko mam nadzieję że przez ten czas wymyślicie coś

Wiesz co jest najgorsze, że w wieku 13lat piszesz o sobie, że jesteś materialistą ;]

Moi znajomi wiedzą, że ja jestem materialistą, ale jednocześnie wiedzą, że dla mnie kasa to nie wszystko.
Ja mogę żartować i pytać się a co ja za to będę miał, ale oni i tak wiedzą, że im pomogę.

Zastanów sie nad samym sobą, chodź w takim wieku to sam nie wiedziałem co ze sobą zrobić.

I uwierz, że to nie jest tylko scena z filmu w stanach, bo nawet ja teraz jak szukałem roboty na 2-3 dni pogadałem z mamą i mi załatwiła koszenie trawników, tylko, że do tych trawników to już powinny być traktorki, a były zwykłe małe kosiareczki.

Zrozum, że w tym Kraju nie ma pracy dla 13-sto latka

a myślales o makulaturze lub zbieraniu butelek? Kiedy mialem 15 lat zapaliłem się i od rodiny powyciagałem stare papiery etc. i nosilem do skupu, kasa zawsze jakaś z tego jest.


a roznoszenie ulotek?

Suja pisze: (...)
Zrozum, że w tym Kraju nie ma pracy dla 13-sto latka

... bo, zgodnie z wszelką logika, podpisanymi konwencjami, prawem lokalnym itp., tak naprawdę, 13-latek nie powinien wogóle pracować. I to dobrze!!! Ciężar jego utrzymania cały czas spoczywa na Rodzicach, i to oni decydują o jego potrzebach materialnych i sposobie ich spełnienia. To przykre, ale prawdziwe - nie każdego nastolatka stać na to, co by chciał mieć. Tyle, że to samo dzieje się w świecie dorosłych, i nic oraz nikt tego nie zmieni.

P.S. Osobom, które uważają że 13-latki powinny móc pracować, proponuje rozważyć casus młodzieży wiejskiej, gdzie temat wakacji istnieje o tyle, o ile prace polowe pozwolą. Bo przecież w żniwach ktoś musi pomagać, a najlepiej dzieci, w końcu po coś się je ma i się je w końcu karmi - niech odpracują. Ja akurat jestem przeciwny... starczy zresztą zobaczyć ile co roku jest wypadków nieletnich właśnie przy żniwach...