Strona 1 z 5

200 litrów mroku

: 2009-08-11, 17:57
autor: kbtor
Zbiornik założony i prowadzony z moją dziewczyną, bercia289 :)

Akwarium:

96x39x55 (wysokość) (około 200 litrów)

Sprzęt:

Filtr zewnętrzny Eheim 2226. Grzałka AQUAEL 200W (myślę o zakupie tej grzałki wykonanej w całości z czarnego tworzywa)
Oświetlenie to 3x30W, w tym jedna oceaniczna dla podkreślenia barw u ryb. Jeśli się nie sprawdzi, to zamienię ją na jakąś inną.

W razie potrzeby dwa filtry wewnętrzne aqua-szut.


Podłoże:

Żwirek wypalany w ceramice, nawet nie wiem jak to poprawnie nazwać. Wsypałem 30 kg i jest go jednak trochę zbyt mało. Żadnych substratów lub nawozów, tabletek i tym podobnych.


Rośliny:

Nurzaniec śrubowy (Vallisneria spirali)
Cryptocoryne aponogetifolia
Pistia stratiotes


Planuję jeszcze dołożyć

Hydrocotyle leucocephala (Hydrokotyle nerkolistne)
Microsorum pteropus

Zwierzęta:

W pierwszej kolejności

2 x skalar
3 x zbrojnik niebieski
1 x kiryśnik czarnoplamy
sporo ampularii

W przyszłości dojdą:

6 x gupiki
6 x platki
6 x ciernioczek kuhla



Akwarium wystartowało 8 sierpnia 2009. Tylna szyba jest z zewnątrz oklejona czarną folią samoprzylepną. Zbiornik jest prowadzony jako testowy dla korzeni. W akwarium znajduje się korzeń brzozy. Korzeń wyrwany z ziemi, przeleżał ponad rok na dworze, a następnie ponad rok w piwnicy. Jest suchy i pływa w wodzie. Korzeń nie jest okorowany ani płukany. Tak jak go znalazłem, tak wylądował w zbiorniku (oczywiście po przycięciu)
Po zalaniu zbiornika pojawiło się zmętnienie i wylazły pierwotniaki. Od samego startu pracował filtr wewnętrzny z watą i gąbką, jako mechanika. To było jednak zbyt słabe. Po dwóch dniach ruszył kubełek (niemiałem czym otworów wywiercić w szafce na węże) Po 24 godzinach pracy na maxa i przy użyciu deszczowni, woda się wyklarowała.

Pierwsi lokatorzy, jacy zawitali w zbiorniku, to ślimaki. Niestety będę musiał trochę ograniczyć ich ilość, mają przemianę materii na poziomie pielęgnicy pawiookiej.

Teraz najbardziej interesuję się stanem wody. Już pojawiła się pleśń na korzeniach, do akcji rzuciłem wszystkie ślimaki. Mam świadomość, że może nadejść kataklizm pleśni i mleka w akwarium. Poprzednio wsadziłem do akwarium świeże drewno, jeszcze mokre. Po kilku dniach miałem bialutko w zbiorniku. Po 3 tygodniach musiałem robić restart. Korzeń ponownie przeszedł operację czyszczenia wszystkiego, co miękkie, a następnie ostre solenie. Po kilku dniach znowu zaczęło się robić biało i pojawiły się wielkie ilości pleśni na drewnie. Zastosowałem sól akwarystyczną (w zbiorniku niebyło żadnych zwierząt!) a pleśń usuwałem mechanicznie. Pracowały dwa filtry wewnętrzne, jeden z ceramiką, drugi jako mechanika. Zmętnienie ustąpiło i nigdy już nie powróciło. Na początku miałem sporo roślin szybko rosnących, więc glonów nie miałem. Teraz roślin jest dość mało i trochę się obawiam inwazji glonów. Jeśli się pojawią, to załatwię wiadro moczarki.
Czekam na rozwój nurzańca, ale myślę, że to trochę potrwa. Prawdopodobnie stracą sporo liści, póki się porządnie nie ukorzenią.
Cryptokoryny miałem takie ilości, że do dna praktycznie nie dochodziło światło. Zostawiłem tylko malutkie sadzonki i będę teraz bardzo pilnował usuwania większych liści. Cryptocoryne aponogetifolia to istny zabójca innych roślin. Jeśli pozwolimy na niekontrolowany rozrost, to inne rośliny zaczną padać. To rośliny do wielkich zbiorników i 200 litrów to za mało. U mnie będą często przycinane, a jak zauważę, że ich system korzeniowy zaczyna zagrażać nurzańcom, to wylecą z akwarium.

Z ewentualnych problemów, jakie wynikną w przyszłości, jeden widzę już teraz. Mój odmulacz się nie sprawdzi. W tej plątaninie korzeni będę potrzebował czegoś wąskiego i w miarę sztywnego. Jeśli macie coś godnego polecenia to piszcie na PW.

Z biegiem czasu będę aktualizował temat.


Szczególne dziękuję za pomoc Grzegorzowi (Croc)

A to pierwsza fotka, tak dla lekkiego zaspokojenia ciekawości :P

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-11, 18:06
autor: pavelek
:hyhy: :cwaniak: :cwaniak: :padam: :padam: :padam: Zarąbiste :padam: :padam: :padam: :cwaniak: :cwaniak: :hyhy:

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-11, 21:51
autor: kbtor
Fotki baniaczka.

Jak wprowadzę ryby, to będą kolejne :)

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-11, 23:00
autor: croc
wiem, że to duży zbiornik ale czy skalary będą tam się czuły dobrze? Poza tym w takich mrocznościach to w ogóle pomyślał bym o rybach mniej "salonowych".

korzeń imponujący...

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 10:08
autor: kbtor
Ze skalarami to jest trochę smutna historia. Dostałem je jakieś 6 dni temu, od znajomego. Trzymał je przez kilka lat w małym zbiorniku. Nie osiągnęły swych naturalnych wymiarów. Teraz zlikwidował zbiornik i ryby wylądowały u mnie. Ile jeszcze pożyją to nie wiem, bo nie sposób określić ich wieku. Pomyślałem że starość mogą sobie przeżyć u mnie.

Właściwie to już mnie znudziły te wszystkie fascynujące unikaty. Po tych wszystkich latach chcę wrócić do początków. Gupiki i platki, to będzie obsada docelowa którą miałem w początkowym okresie mojej fascynacji akwarystyką.

Liczę również po cichu, że skalary trochę wytępią młodych jak zaczną się mnożyć.

Pierwotnie planowałem dać parkę pielęgnicy zebry, jednak ze względy na ciernioczki zrezygnuję z tego gatunku.

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 10:19
autor: Akwarybka
croc pisze:wiem, że to duży zbiornik ale czy skalary będą tam się czuły dobrze? Poza tym w takich mrocznościach to w ogóle pomyślał bym o rybach mniej "salonowych".
Tyle że skalary pochodzą właśnie z "czarnych, zatopionych lasów" Na pewno będą się czuły dobrze w tych ciemnościach :] To samo dotyczy np. Paletek, a mimo to najczęściej daje się je do gęsto zarośniętych, jasnych zbiorników. Podczas gdy te najlepiej się wybarwiają i rozmnażają w mrokach BW. Co według ciebie oznacza stwierdzenie "ryby salonowe".

Kbtor, akwarium fajne. Korzeń świetny, oby było z nim wszystko ok ;)

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 14:35
autor: bercia289
Crocowi chodziło pewnie o to że skalary nie będą miały gdzie pływać, zdajemy sobie sprawę, że ten zbiornik jest naprawdę minimum dla tych ryb ale Kbtor już to wyjaśnił.
Fakt korzeń zajmuje sporo miejsca;) ale wygląda cudownie;)

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 15:32
autor: matmax426
fajny zbirnik, taki... naturalny :D
wg mnie fajnie by tu wygladaly jakies stadne rybki o stonowanych kolorach (lubie akwa jednogatunkowe)
skalary wg mnie moga byc :)

9.123456789/10 zebyś w samozachwyt nie popadl ;P

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 15:48
autor: kbtor
matmax426 pisze:wg mnie fajnie by tu wygladaly jakies stadne rybki o stonowanych kolorach (lubie akwa jednogatunkowe)
Miało być jednogatunkowe, a dokładnie tylko brzanki sumatrzańskie. Jednak nie jest to tylko moje akwarium i muszę się liczyć ze zdaniem innych członków rodziny.

Gupiki z czasem takie stado stworzą, tak samo platki.

Na dno idzie kiryśnik i ciernioczki ( nie lubię zwykłych kirysków )

Zbrojniki pewnie będą prawie niewidoczne w gęstwinie korzeni.

No i te skalary. Wiem że to w jakiś sposób będzie kolidowało z całością, jednak życie pokierowało inaczej. Będą 2 skalary, aż zdechną ze starości.
Problemem będzie późniejsze znalezienie drapieżnika, który by likwidował narybek.


Doszły mnie słuchy, że ampularie zjadają narybek, ale ile w tym prawdy, to nie mam pojęcia :zdegustowany: zobaczymy co zaobserwuję.

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 17:53
autor: pavelek
kbtor pisze:Doszły mnie słuchy, że ampularie zjadają narybek, ale ile w tym prawdy, to nie mam pojęcia

:rotfl: 0 w tym prawdy , napewno nie uszą narybku. :/

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 18:44
autor: marthinez
croc pisze:wiem, że to duży zbiornik ale czy skalary będą tam się czuły dobrze? Poza tym w takich mrocznościach to w ogóle pomyślał bym o rybach mniej "salonowych".
Jestem podobnego zdania.
Widział bym tam jakieś rzadkie pielęgniczki i do tego stadko np. Pseudomugil furcatus lub gertrudae. :P
Tak sobie gdybam, bo pewnie to nie w waszym guście.

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 19:30
autor: kbtor
marthinez pisze:Widział bym tam jakieś rzadkie pielęgniczki i do tego stadko np. Pseudomugil furcatus lub gertrudae. :P
Piękne rybki, ale nie dla mnie. No, może kiedyś.


Już jadą gupiki i platki :]

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-12, 23:37
autor: Bohdan
"...Hmm. Takie jakieś ciemne to akwarium :/
Ryby takie jakoś mało widoczne :/
Rośliny wyrwane z podłoża i korzenie zwisają w toni :/


Kbtor, spodziewałem się większego profesjonalizmu :zdziwko:...."
:P :P :P
;)

ale niestety zgadzam się co do doboru ryb, że poszedłeś na skróty z tymi Płatkami czy Gupikami
:zdegustowany:

ale to Twoje akwarium i to Ty w nim rządzisz
:cool:

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-13, 09:43
autor: kbtor
Czy Was coś ugryzło z tymi gupikami i platkami :zdegustowany:

Są to piękne i kolorowe ryby. Pływające w całej toni zbiornika.

Czyżby jakieś kompleksy z początków działalności akwarystycznej :zdziwko:

Pewnie mieliście agresywne gupiki i Was podgryzały, jak pchaliście paluchy do akwarium :cwaniak:

Re: 200 litrów mroku

: 2009-08-13, 11:02
autor: maol
Tak trochą off topic, ale chyba na miejscu. Prawdę mówiąc, właśnie z tego powodu zwykle nie wypowiadam się w dyskusjach nt. "jakie piękne jest moje akwarium". Mogę i chętnie doradzę coś w sprawach nazwijmy je "technicznych", ale wystrój, charakter i koloryt zbiornika to zupełnie inna bajka. Ktoś kocha porządek i dużo kolorów, a inny woli bałagan i jednobarwny zbiornik - to kwestia tylko i wyłącznie gustu, a o tym się... nie dyskutuje. I mówienie komuś "Twój zbiornik jest nieładny i dlatego nieprofesjonalny" moim zdaniem jest po prostu niegrzeczne. Bo jedyne co można powiedzieć, to "mnie się to nie podoba". Estetyka nie ma najmniejszego związku z profesjonalizmem, wymyka się wszelkim ograniczeniom i próbom regulacji. Dlatego nie oceniam i nie będę oceniał niczyich zbiorników - a ich prezentacje na forum traktuję jako tylko i wyłącznie prezentację - jeżeli zbiornik technicznie jest OK, to sprawą wyłącznie właściciela jest wystrój.