Strona 1 z 1
Mój szpitalik
: 2010-11-14, 17:54
autor: TetriZ
obecnie przebywa w nim lekko podgryziony mieczyk
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 17:55
autor: Akwarybka
Pomysł dobry, ale pomyślałabym o większej ilości kryjówek i roślinach pływających ;) Mniejsza ilość światła i dużo miejsc do chowania uspokaja ryby ;)
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 18:09
autor: Lermi
Dobry pomysł żeby odizolować rybkę, ale już nie leczyć. W akwarium gdzie stosuje się leki nie powinno być żwirku ani roślinek.
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 18:17
autor: TetriZ
roślinka jest sztuczna
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 18:35
autor: zolwikk
TetriZ pisze:roślinka jest sztuczna
O fuu ;)
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 18:40
autor: Lermi
No generalnie nie można powiedzieć, żeby dodawała uroku, a może tylko zaszkodzić :/
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 19:01
autor: TetriZ
zaszkodzić jak i dlaczego?
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 19:03
autor: zolwikk
Po przez ostre krawędzie PCV które kaleczą rybkę, jak się myle niech ktoś mnie poprawi.
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 19:10
autor: TetriZ
niewiedziałem jutro wstąpie do zoologicznego i kupie ze 2-3 żywe roślinki
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 22:25
autor: maradona
W szpitaliku w któreym leczysz ryby lekami nie powinno być żywych rośli. Ale jeśli leczysz tylko rany mechaniczne żywe roślinki mogą być jak najbardziej.
Re: Mój szpitalik
: 2010-11-14, 23:45
autor: michnik
to szpital czy zwirownia ?:P a gdzie grzalka ?:P