Strona 1 z 1

Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 11:13
autor: OTTO
-Zbiornik wysokosc 30 cm szerokosc 26 cm w kształcie sześciokąta.
-Pojemnosc 17,5 l (tak podaj internet)
-Oświetlenie 11 w
-Filtr Fluval 205 a w nim: ceramika, keramzyt, Zeolit, wata perlonowa i gąbki.
-Podłoże na dole bazalt 3-4 mm na górze bazalt drobniutki- tzw. czarny piasek.
-Nie daję termometru bo szpeci, a grzałki i tek nie będzie, bo przez rok utrzymywała się temp 22 zimą 24 latem.


-Czarna lawa a na niej mech PHOENIX ale w wersji o dłuższych gałązkach.
-Na pierwszy plan jako trawnik poszła rozerwana i przywiązana do siatki żyłką GAŁĄZETKA

-Do zbiornika chciałem wsadzi jeszcze mały korzonek związany w kształcie litery H ale brakło miejsca.

-Za jakiś czas trafią do z słoiczka Krewetki Red Cherry i ze dwie sztuki Amano w celu oczyszczania mchów z nitek, bo penie się pojawią.

-Najgorsze jest to że do zbiornika trafił prawdopodobnie mój największy wróg- ZATOCZKI, były już na zakupionym mchu, dobrze go przejrzałem i wypłukałem,ale coś pewnie jajeczek się uchowało i niebawem pokażą swoje rogi :evil:

Filtr przez tydzień czasu pracował w roślinniaku- w celu dojrzenia , z uwagi na swoją dużą pojemnosc, ciężko miałby chyba dojrzec w tak małym zbiorniczku ?

Czekam na uwagi, bo jestem początkujący w tej dziedzinie ;)

Galeria ze startu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Na drugi dzień, 12 godzin po zalaniu:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 12:25
autor: 123patryk
Ładnie, podoba mi się . Po prawej stronie w wolnym miejscu posadziłbym gwiazdkę wodną .

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 12:29
autor: OTTO
Nie będzie rosła, wiem bo miałem już w tym baniaczku.
Postanowiłem sobie żadnych innych roślin, tylko mchy i żadnych nawozów, jedynie przy podmianie odrobina potasu i carbo

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 20:47
autor: hunter209
Ciekaw jestem jak gałęzatka pociągnie przy Carbo. Lubi padać jak krasnale ;]
Nie sądzę, żebyś dał rady przy oświetleniu 11w bez żądnych mikro i makro, ale czas to zweryfikuje. Po prostu wiem, że mchy do dobrego wzrostu wymagają więcej azotu.

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 21:43
autor: OTTO
hunter209 pisze:Ciekaw jestem jak gałęzatka pociągnie przy Carbo. Lubi padać jak krasnale ;]
Cenna uwaga, będę to miał na uwadze, ale 2 ml raz na tydzień chyb jej nie zabiją ?

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 21:43
autor: Jarus
Jakiś prosty patyk (korzeń) porośnięty mchem bym tam widział.

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 21:47
autor: OTTO
Jarek, mam taki patyk, połączony z kawałków w literę H, miałem go już porośnięty mchem i wyglądał zaczepiście, niczym kawałek płotu na wsi zarośnięty pokrzywami, ale puki co nie mam miejsca na niego, ani mchu na który na niego poluję, czyli MILIMETER.
Docelowo jednak chcę abo tam trafił :)

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 21:56
autor: OTTO
hunter209 pisze:Nie sądzę, żebyś dał rady przy oświetleniu 11w bez żądnych mikro i makro,
Tak prze ostatni rok wyglądał zbiorniczek przy tym oświetleniu:
Obrazek

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-04, 23:06
autor: hunter209
Nie widzę tam mchów :D raczej standardową obsadę do akwarium LT.

Nie światło może być problemem, bo tego jest wystarczająco, ale pobór nawozów, a w szczególności braki azotu o ktorym pisałem. Więcej światła to większe zapotrzebowanie na nawozy i CO2. Ale czas pokaże jak to będzie ;)

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-02-05, 01:57
autor: blue_betta
Biedna gałęzatka :( Ja zdecydowanie bardziej preferuję kulki :oczko:
Na prawą stronę możesz dać tak jak napisał Jarek - jakiś prosty patyk z taiwanem/china/pikokiem (:P)/christmasem . Pheonix strasznie wolno rośnie, gałęzatka raczej też dlatego proponowałbym Ci puścić luzem trochę rogatka żeby pomógł za czas dojrzewania.

Re: Moje pierwsze mcharium-domek dla krewetek :)

: 2014-07-28, 20:00
autor: OTTO
Jako że po bliski pół roku mech Phoenix nie ma zamiaru się przyrosnąć do lawy, pozbyłem się go na koszt Christmas.
Milimeter rośnie bez zarzutów, nadal nie nawożę niczym oprócz carbo co 2-3 dni oraz potas przy podmianie.
W końcu padł też bojownik żony i w końcu mogłem tam wrzucić krewetki :)