Strona 1 z 2
[90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-11-25, 17:21
autor: AdiXXL
Witam
Poniżej przedstawiam Wam trzy zdjęcia mojego akwarium- pierwszy zbiornik w życiu
Oświetlenie: 1x18W + 1x13W.
Filtracja: Eheim do max. 160l.
Kilka roślin i na razie jeden bojownik
Zdjęcie 1
Zdjęcie 2
Zdjęcie 3
Pozdrawiam

Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-11-26, 00:12
autor: WOJTEK
no to tak widzę dracenę-wyrzuć jak najszybciej bo to roślina doniczkowa, jakoś na 1 i 3 zdjęciu woda wygląda mętnie, kiedy wystartowało akwarium, dokup bojkowi towarzystwo bo zgłupieje biedak/biedaczka :-P
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-11-26, 00:22
autor: Wape
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-11-26, 10:07
autor: AdiXXL
Która roślina to dracena?
Nie, to inny żwirek. Również bazaltowy, ale dużo mniejszy (jeśli chodzi o ziarnistość)
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-11-30, 15:03
autor: Akwarybka
AdiXXL pisze:Która roślina to dracena?

zdjęcie2 lewa strona, biało-zielone, duże liście. A kabombę (zdjęcie2, lewa strona, liście pierzaste, soczysto zielone, miękkie, wysoka) odsuń od filtra bo ona nie lubi ruchu wody. Ten żółtawy kamień to chyba wapień, wyjmij go bo będzie się woda twarda robiła. Bardzo ładny żwirek ;-)
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-01, 12:17
autor: AdiXXL
To nie jest wapień, spokojnie

Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-01, 14:33
autor: Fifex
AdiXXL pisze:To nie jest wapień, spokojnie

czy to nie Piaskowiec :?:
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-01, 21:42
autor: PaVeloo
Akwarybka pisze:Ten żółtawy kamień to chyba wapień
Najlepiej na wyciągnięty kamień z akwa kapnąć trochę octu. Jak zacznie się pienić to zanczy, że wapień.
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-03, 18:03
autor: kamilb
WOJTEK, bojownik to ryba-samotnik i na pewno nie jest jej smutno:)
Podaj wymiary akwarium, na zdjęciach wygląda na większe, niż 90l.
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-03, 18:39
autor: PaVeloo
kamilb, ja co do tej samotności nie był bym taki pewien. Wiem, że w zoologach bojowniki są sprzedawana w jakiś małych, plastikowych kubeczkach, ale tak naprawdę potrzebują współtowarzyszy, a raczej współtowarzyszek, bo z samiec z samcem będzie toczył krwawą walkę.
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-03, 18:42
autor: kamilb
PaVeloo, oczywiście, ale ja tutaj mówię o rybach innego gatunku, że raczej bojownik jakoś z utęsknieniem na nie nie czeka. Z kolei jak kupi mu samiczki i nastąpi tarło, to co zrobi z małymi? Wyrzuci?
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-04, 11:07
autor: dzidek1983
PaVeloo pisze:kamilb, ja co do tej samotności nie był bym taki pewien. Wiem, że w zoologach bojowniki są sprzedawana w jakiś małych, plastikowych kubeczkach, ale tak naprawdę potrzebują współtowarzyszy, a raczej współtowarzyszek, bo z samiec z samcem będzie toczył krwawą walkę.
samotnik... bez dwóch zdań
jezeli bezie mial samice to bedzie myslal tylko o rozrodzie
inne rybki go kompletnie nie interesuja...
chyba ze sa mniejsze i czerwone.. wtedy je zabije bo nei lubi czerwonego :mrgreen:
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-04, 12:25
autor: croc
a jaką skalą kolorów on operuje? bo czasami to można się zastanawiac czy to już czerwony, czy jeszcze różowy. ;-)
Co do samotności, to w pełni popieram zdanie przedmówcy. Nawet więcej, wielokrotnie samiec nie trawi towarzystwa. Bo za ruchliwe, bo podgryza płetwy, bo też może być terytorialne...itd. Bez watpienia preferuje towarzystwo pań z własnego gatunku, ale jak to się kończy to wiemy:
Maol: "Po udanym rozmnożeniu będziesz miał dużo małych bojowników. Które szybo zaczną ze sobą walczyć. Sprzedajesz, rozdajesz, zakładasz 50 osobnych akwariów - wybór należy do Ciebie."
:-D
Ale oczywiście w duzym zbiorniku można jakieś neutralne towarzycho mu dobrać.
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-04, 12:34
autor: dzidek1983
polecam rasbory klinowe + krewetki
krewetki to świetne towarzystwo... jak wpuscilem bojowniki do akwa z nimi to podpynely do amano popatrzyly na nia, powiedziały: "k***a co to jest" i popłynęły dalej...
rasbory sa znane z tego ze nie przeszkadzaja bojownikom i sa malym zagrozeniem dla narybku
wazne dla bojownikow sa gesto zarosniete akwaria z roslinami pływajacymi.. wtedy czują się wspaniale
Re: [90l.], moje pierwsze akwarium w życiu :)
: 2007-12-04, 13:07
autor: AdiXXL
Wymiary akwarium to: 75cm długość, 43cm szerokość, 28cm wysokość.
Z akwarium mam mały problem- zrobiłem kompletny restart, bo:
- po kilku dniach na dwóch korzeniach pojawił się biały nalot- wkurzyłem się, bo wygotowałem wcześniej te korzenie w roztworze soli i nic to nie dało.
Restart polegał na tym, że spuściłem całą wodę, sparzyłem żwir, wygotowałem jeszcze raz te korzenie (2h samego gotowania), wyczyściłem szyby, wymyłem roślinki, zalałem od nowa akwarium.
Po kilku dniach patrze- to samo... Znów na korzeniach ten glutowaty, podobny do pleśni osad. Tym razem nie robię restartu, wyjąłem po prostu te korzenie z akwarium... Dodam jeszcze, że po restarcie i zalaniu akwarium wlałem do niego mycopur sery- mimo to, osad się pojawił. Mam nadzieję, że po wyjęciu tych korzeni wszystko będzie w porządku, bo takie coś naprawdę zniechęca...
Rybek jeszcze nie mam. Bojownika wyłowiłem, bo był jakiś dziwny- strasznie osłabiony, bo prąd filtra nim "miotał", nie miał siły pływać. Dziwne, bo niby ten nalot nie ma wpływu na ryby, a to na pewno nie przez mycopur, bo wtedy go jeszcze w wodzie nie było.
Co mi radzicie?