Forum Akwarystyczne

Jak galeria to galeria...











dzidzia:





uszkodzenia po transporcie:




Insze potwory...


bardziej pospolite:








lub mniej:

Zajefajne monster

Czym robisz takie ostre zdjęcia? Bo ja w swoim akwa za cholerę nie mogę zrobić ostrych zdjęć małych żyjątek

Dzięki ;) Jak tak bardzo wam się podoba to może wrzucę coś jeszcze... Może i inni się odezwą...

A zdjęcia to robiłem Nikonem CoolpiXem S4, już go nie produkują teraz mają jakąś nową serię coolpiXów, ale ja i tak nie jestem do końca usatysfakcjonowany tym sprzętem. Jak chcesz robić ostre foty to musisz czekać cierpliwie aż obiekt znieruchomieje, poza tym statyw i oświetlenie zbiornika są bardzo ważne. No i jeszcze doświadczenie, ja jak widzisz miałem czas żeby go trochę nabyć.

Proponuję zmienić tytuł

" Jak skutecznie zniechęcić akwarystów do hodowania czegokolwiek, poza rybkami " ;)

Ciekawe paskudy i dobre fotki.

Może napisz coś o stosowanym doświetleniu.

PIO pisze:Jak chcesz robić ostre foty to musisz czekać cierpliwie aż obiekt znieruchomieje

albo zamrozić ruch rybek/krewetek

Super te potworki

kbtor pisze:" Jak skutecznie zniechęcić akwarystów do hodowania czegokolwiek, poza rybkami " ;)

Ciekawe paskudy i dobre fotki.

A kbtor dalej swoje

PIO, fajna Atyla....po ile takie w sklepie można znaleźć ?

A co do tematu ze zdjęciami kreweci to jest tu:
http://e-akwarystyka.pl/topics23/ ... t=krewetki
Troszkę zapomniany ale jest

Zdjęcia po prostu super bardzo orginalnych masz mieszkańców w swoim akwarium. Tylko jakieś takie trochę straszne jak dla mnie ;)

Za parkę raczków morelowych płacisz ok 70 zł, krewetki w większości od 40 zł w dół za szt. Jako ciekawostkę napisze wam że samych raków marmurkowych namnożyło mi się już coś ok 500 szt. w 4 miesiące od zakupu i nie mam co z nimi zrobić bo kto by chciał zwykłego marmurka? Morelowe z kolei tak szybko się nie mnożą bo zwykle zjadają swojego partnera<w całości lub tylko szczypce> jak zrzuci wylinkę, w tedy jest miękki jak galaretka.
No i morelowe muszą się zapłodnić a marmurki nie bo wolą dzieworództwo.



Dodatkowe doświetlenie to lampa z drugiego aparatu<patrz wyżej> od góry albo z boku przez szybę.
Takiej opcji używam tylko do czasu ustawienia odpowiedniej ostrości, potem już bez lampy błyskowej, byle się nie ruszył obiekt. Przykładowa fota z takim ustawianiem ostrości:

PIO, Śmieszny sposób.... Ale efekt uzyskany jest całkiem fajny....chociaż można go uzyskac bez takiego kombinowania (tryb manual)

A co to za aparacik?

Maksior, hehe...wiem jakim aparatem były robione zdjecia...ale pytam się o to jaki aparat jest w ostatnim poście....

Moja maleńka Minolta D 3xi z potężnym obiektywem 300 mm i świetną lampą błyskową, która jest właśnie taka użyteczna bo ma tryb ciągłego naświetlania, aha też już ich nie produkują ;)

Piwosz, sposób nie jest śmieszny bo tylko w ten sposób uzyskuję właściwy balans bieli i naturalne kolory, pozbawione sztucznego odcienia.

PIO, co to za krewetka taka bialo czerwona??? fajne stworzonka