Strona 1 z 2

moje pierwsze

: 2008-09-05, 18:54
autor: kingula
Jestem początkującym akwarystą a raczej akwarystką:)
Akwa stoi u mnie dopiero od dwóch miesięcy więc musicie mi wybaczyć wszelkie niedociągłosci:)
Akwarium 112 litrów.
Podloże: żwirek rzeczny
Filtr : AquaEl Fan 3
Oświetlenie standard 2x18W (rośliny pną do góry )


Fauna:
10 neonków innesa
4 kiriski
2 glonojady
Pracuję nad resztą obsady.

Flora:
Cabomba caroliniana
Echinodorus ozelot
Hygrophila corymbosa 'Siamensis 53B'
Nurzaniec spiralny

i cos tam jeszcze nie odkryłam jeszcze co to:)

Akwarium nie posiada jeszcze jakiejś ładnej aranżacji ale jest zielone i przytulne. Co ważne nie przerybione
pozdrawiam

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 18:55
autor: marcin88
daj opis więcej fot ale ja pierwszy oceniam narazie ładnie

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 19:32
autor: marthinez
Daj czarne tło, wyrzuć ten dzbanuszek (zamiast niego, może jakiś korzonek), dolej wody do wysokości pokrywy i będzie całkiem dobrze.

Ta roślina na pierwszym zdjęciu nie jest roślinką akwariową i nie powinna być w zanurzeniu.

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 20:05
autor: kingula
No już myślałam nad czarnym tłem tylko muszę sobie takie sprawić.
Do dzbanuszka już przywykłam:) Z korzeniem jakoś sobie nie poradziłam. Moczyłam drania kilka dni a on ciągle pływa.
A co do roślinki...dzięki za podpowiedź ...szukałam drania i nigdzie nie znalazłam opisu, juz wiem dlaczego.

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 20:28
autor: Zbyszek17
marthinez napisał[center][/center]
Ta roślina na pierwszym zdjęciu nie jest roślinką akwariową i nie powinna być w zanurzeniu.
[center][/center] Oszywiście ta roślina to - doniczkowa roślina pokojowa / prawdopodobnie Dracena / spotkałem już takie u sprzedających pseudo akwarystów .[center][/center]kingula korzeń pogotuj trochę , napewno szybciej naciągnie i stanie się ciężki .

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 20:40
autor: kingula
roślinki się pozbęde, choć nie uważam żeby to była dracena. Już kiedyś sprzedali mi dracene do akwarium jednak wyglądał nieco inaczej. Pewnie to coś z tej samej rodziny:)

A korzeń chyba wprowadze do akwarium. Dzięki za radę.

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 22:47
autor: Kempas
calkiem niezle jak na pierwsze akwa :) zapewne piszac glonajady mialas na mysli zbrojniki niebieskie ;) sa one za duze dla Twojego litrazu :/ zamiast nich proponuje otoski-prawdziwe "odkurzacze" wsrod zbrojnikow :] do tego moze pare krewetek :oczami: i bedzie ok :D

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 23:02
autor: marthinez
Kempas pisze:zapewne piszac glonajady mialas na mysli zbrojniki niebieskie ;) sa one za duze dla Twojego litrazu
A ja myślę, że nie, chociaż osobiście pozostał bym przy jednej sztuce. ;)
Zbyszek17 pisze:to - doniczkowa roślina pokojowa / prawdopodobnie Dracena /
To nie dracena, to Chlorophytum bichetii. ;) Roślinka typowo paludaryjna.

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 23:31
autor: Kempas
marthinez pisze:A ja myślę, że nie, chociaż osobiście pozostał bym przy jednej sztuce.

oj ile to dyskusji i opinii bylo na temat zbrojnikow w 112L :P mysle ze to kwestia wyboru akwarysty :] ja pozostaje przy otoskach ;) mozna w takim litrazu ich miec niezle stadko, ktore jeszcze pewnie sie rozmnozy :D

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 23:38
autor: marthinez
Kempas pisze:oj ile to dyskusji i opinii bylo na temat zbrojnikow w 112L
Chyba jesteś pierwszą osobą, która uważa, że dla jednego Zbrojnika Niebieskiego 112 L to mało. Jeśli jest ktoś jeszcze proszę o zabranie głosu.
Kempas pisze:ja pozostaje przy otoskach ;) mozna w takim litrazu ich miec niezle stadko, ktore jeszcze pewnie sie rozmnozy
Ta, jasne. Przecież Otoski to jak Gupiki, mnożą się na potęgę.
Tylko na tym forum chyba co druga osoba ma otoski. Znajdź choć jedną, która je rozmnożyła. ;)

Re: moje pierwsze

: 2008-09-05, 23:44
autor: kbtor
marthinez pisze:Kempas napisał/a:
oj ile to dyskusji i opinii bylo na temat zbrojnikow w 112L
Chyba jesteś pierwszą osobą, która uważa, że dla jednego Zbrojnika Niebieskiego 112 L to mało. Jeśli jest ktoś jeszcze proszę o zabranie głosu.
No ja bym jednak zrezygnował z tych zbrojników. Pomijam fakt zbyt małego litrażu. Bardziej bym się zastanowił nad dobrym stanem roślin, kiedy taki wyrośnięty byczek wpadnie w grupę kabomb. A jeszcze jak trafisz na dwa samce, które postanowią podyskutować w jakiejś kępce roślinek, to będzie przykry widok.

Sam bym postawił na otoski.

Re: moje pierwsze

: 2008-09-06, 10:08
autor: kingula
Mój problem polega na tym, że to nie ja zakupiłam te glonojady a moja teściowa pod naszą nieobecność. Więc na rzecz dobrych kontaktów nie mogę się ich pozbyć...(do czasu ;) )
Poza tym nie mam wśród znajomych nikogo kto posiada większe akwarium, a sklep akwarystyczny nie przyjmie mi ryby. chętnie oddam jeśli ktoś jest z okolic Kłodzka :]
Wybaczcie ale otosek nie chcę mieć. Mam i tak żerujące kiriski.
Dracena ląduje w koszu. I cóż uczę się dalej być dobrym akwarystą :)

Re: moje pierwsze

: 2008-09-06, 10:17
autor: kbtor
kingula, nikt nie każe Ci wywalać tych zbrojników. Jak z czasem zobaczysz że sprawiają kłopoty, lub przerosną akwarium, to się zaczniesz martwić.

Samo akwarium jest ładne. Oczywiście ten plakat jest bleee :P Dzbanuszek jeśli Ci się podoba to niech zostanie, to Twój gust i jeśli Tobie się podoba, to w porządku.

Co do korzenia. Jeśli to jakaś kłoda drewna, to raczej go nie wkładaj do akwarium. Będzie zbyt ciężko.

Re: moje pierwsze

: 2008-09-06, 11:11
autor: kingula
Korzeń jest ładnie spreparowany i nadałby akwarium ładnego wyglądu jednak jak już pisałam nie udało mi się go zatopić. Wiem, że mojemu akwarium brakuje jakiegoś klimatu bo jak na razie ot co ładne akwarium. Jednak oglądam akwa innych akwarystów i mają to coś. Ale jak wspominałam to moje pierwse kroczki.
Jak na razie zbrojniki nie rozrabiają i mam nadzieję że zatrzymają swój wzrost na takim jaki jest :)

Re: moje pierwsze

: 2008-09-06, 11:15
autor: marthinez
kbtor pisze:No ja bym jednak zrezygnował z tych zbrojników.
Piszesz tak, a zauważ, ze temat jest w galerii, a nie w obsadach. Jeżeli autorka napisała by co zmienić to sam zaproponował bym Otoski, ale jeżeli już ma te Zbrojniki to po co je usuwać, przecież zbiornik jest dla nich (przy6najmniej jednego) wystarczającym minimum.

Lepiej pasuje twoja druga wypowiedź:
kbtor pisze:kingula, nikt nie każe Ci wywalać tych zbrojników. Jak z czasem zobaczysz że sprawiają kłopoty, lub przerosną akwarium, to się zaczniesz martwić.
;)
kbtor pisze:Bardziej bym się zastanowił nad dobrym stanem roślin, kiedy taki wyrośnięty byczek wpadnie w grupę kabomb.
Lekka przesada. Wiele osób hoduje Niebieskie w akwariach holenderskich (sam mam dorosłą, wyrośniętą parę) i mało kiedy potrafią coś poważnego zbroić. Jedyna ofiarą była u mnie Glosso, bo często padało tam jedzonko i zbrojniki potrafiły ją podkopywac w poszukiwaniu jego.
kbtor pisze:A jeszcze jak trafisz na dwa samce, które postanowią podyskutować w jakiejś kępce roślinek, to będzie przykry widok.
W takim wypadku faktycznie trzeba będzie usunąć jedną sztukę, ale to w przyszłości.

Heh... znowu sie czepiam. :D