witam wszystkich.
: 2007-04-23, 19:18
Witam.
Jestem na forum nowy ale z akwarystyką mam już wiele doświadczeń. Zaczynałem jako mały chłopaczek w 50l ramowym akwa. Hodowałem wtedy gupiki, mieczyki, molinezje itp. To były czasy filtrów gąbkowych napędzanych brzęczykiem ;-) Po długiej przerwie wróciłem do hobby ze zdwojonym zapałem ku mojemu zdziwieniu jest teraz wiele ułatwień. technika poszła do przodu i akwarystyka jest przyjemniejsza.
Obecnie jestem zafascynowany biotopem jeziora malawi i hoduję pyszczaki crabro, demasoni, yellowki. W planach na przyszłość zmiana zbiornika na 400l i zwiększenie obsady z pysiami. W innym akwa hoduję ramirezki, zwinniki costello, rasbory klinowe no i otoski.
Dla mnie każda rybka jest ważna i bez różnicy czy jest warta 2,50 czy 100zł to uważam że zasługuje na to aby zapewnić jej jak najlepsze warunki bytowania w naszym akwa. Powinniśmy brać pełną odpowiedzialność za to co hodujemy.
Zwierzę nie jest rzeczą.
Pozdrawiam wszystkich na forum.
Paweł.
Jestem na forum nowy ale z akwarystyką mam już wiele doświadczeń. Zaczynałem jako mały chłopaczek w 50l ramowym akwa. Hodowałem wtedy gupiki, mieczyki, molinezje itp. To były czasy filtrów gąbkowych napędzanych brzęczykiem ;-) Po długiej przerwie wróciłem do hobby ze zdwojonym zapałem ku mojemu zdziwieniu jest teraz wiele ułatwień. technika poszła do przodu i akwarystyka jest przyjemniejsza.
Obecnie jestem zafascynowany biotopem jeziora malawi i hoduję pyszczaki crabro, demasoni, yellowki. W planach na przyszłość zmiana zbiornika na 400l i zwiększenie obsady z pysiami. W innym akwa hoduję ramirezki, zwinniki costello, rasbory klinowe no i otoski.
Dla mnie każda rybka jest ważna i bez różnicy czy jest warta 2,50 czy 100zł to uważam że zasługuje na to aby zapewnić jej jak najlepsze warunki bytowania w naszym akwa. Powinniśmy brać pełną odpowiedzialność za to co hodujemy.
Zwierzę nie jest rzeczą.
Pozdrawiam wszystkich na forum.
Paweł.