Forum Akwarystyczne

witam serdecznie
mam pytanie odnośnie akwarium ,kupilem uzywane 270 l i czy to normalne ze szklo jest ciensze na dnie od szkla na scianach bo peklo i doszlem do tego ,podejrzewam ze ktos wymienil dolna czesc akwa..i wcis tam cos kolo 5mm szklo??

Może i prawda, ale może przypadek... Dlaczego pękło? Samo nie pękło pod wpływem ciśnienia na pewno, bo jakie to ciśnienie, coś musiałeś pomóc ;)

Dno musi być wklejone w ściany akwarium nie doklejone do nich. Trudno byłoby spasować dno do środka ścian i jeszcze ładnie silikonem wkleić. Spójrz na łączenie. Jeśli klej jest ewidentnie przetarty (wyrównany) palcem to było wklejane.

Kiedyś skleiłem akwarium, które miało stać we wnęce w ścianie, i w którym miały być tylko Skalary. Akwarium Miało 90cm wysokości i ok 35cm szerokości - czyli 300l. Sklejone było z niebieskiego szkła grubości 7mm. Po nalaniu wody czekałem aż akwarium dojrzeje. Na drugi dzień usłyszałem straszny huk. Okazało się, że w akwarium na samym środku powstała dziura. Nie rozkleił się silikon tylko ciśnienie wody wyrwało dziurę w jednej ze ścian (tych większych).Odłamki szkła pocięły fotel jak nóż.
Jeśli akwarium miało za cienki spód a stało na nierównym to musiało pęknąć. Nieraz wystarczy drobna nierówność.
Dużo ludzi stawia swoje akwaria na styropianie. Małe OK. Ale przy dużych zalecam ostrożność. Wiem, że styropian likwiduje drgania. Tylko, że wtedy spód zbiornika zachowuje się jakby pływał. Nie jest regułą, że zaraz pęknie. W hucie w Częstochowie stały ogromne akwaria z pielęgnicami. Stały na styropianie grubości 5cm (może miał początkowo 10 tylko go zgniotło). Stoją tak już ze 30 lat i nic się z nimi nie stało. A też w sklepie nikt ich nie kupił tylko pracownicy zrobili. Jakie tam jest szkło? Nie wiem. Ale silikonu na pewno nie mieli specjalistycznego.

Mogło też pęknąć jak sypałeś podłoże.
Możliwe również, że szkło miało po prostu skazę (wadę) i pękło.

Nic dziwnego, ze akwarium peklo, im wyzsze akwarium tym grubsze szklo musi byc a u Ciebie bylo one zdecydowanie za cienkie.

Nie pękło. Wyrwało dziurę na samym środku.
Na to wychodzi, że było za cienkie. Ale 7mm to dużo. W oknach masz 5mm i wiatr szyb nie wypycha. Ani teraz w zespolonych jak też wcześniej w drewnianych obsadzonych na gwoździach i kicie szklarskim.

7mm to malo jak na taka wysokosc, im wyzsze akwarium tym szkol musi byc grubsze. Na taka szybe dziala spory nacisk wiec co porownujesz do chwilowego nacisku na szybe w oknie ?

Tutaj polecam wejsc, wpisac wysokosc np. 60 cm i zobacz na porady

http://sklep.roslinyakwariowe.pl/kalkul ... 4&x=58&y=7


"PORADNIK
Wybrałeś akwarium o wysokości 60cm, takie zbiorniki wykonuje się z szyb o grubości 10, 12 lub 15mm (w zależności od wymiarów akwarium).

Uwaga: powyżej 150cm długości akwaria bez wzmocnień muszą być wykonane z szyby 12mm lub 15mm
Uwaga: powyżej 70cm wysokości akwarium stosuje się szkło 15mm lub 19mm "

Co ja będę z Tobą gadał. Każdy polak to specjalista od wszystkiego. "Chwilowy podmuch wiatru w oknie"
Nawiasem mówiąc to źle napisałem wymiary bo zapomniałem o jednym. 50cm długie 90 wysokie i 35 szerokie. Nie miało 300l. Pomyliłem się.

8mm: 90x45x45, 100x40x40, 100x40x50, 100x50x50, 120x50x40
Ktoś się podpisze pod tym? To z poradnika! Kto ma szkło 8mm przy podobnym baniaku? Bo ja nie a akwarium firmowe.

6mm + wzmocnienia: 60x45x45, 80x35x40
A możę pod tym? Kto ma wzmocnienie przy baniaku 112l? Ja bym jeszcze kątownik dodał.

Wzmocnienia sa przy zwyklym 112L, ja mialem w swoim ale nie swiadomy po co to je odkleilem, najdluzsza tafla szkla pod naporem wody sie wygina, szklo nie jest cialem stalym, nie zapominaj o tym, po to sa te wzmocnienia.

Tak Ty wiesz lepiej, zrobiles akwa na 90cm ani pozyteczne z praktycznym, ciekawe jakie rosliny tam hodowales i oswietlenie miales.

Popełniłeś błąd,tego typu podwójne zabezpieczenie ścian nie jest bez powodu,zapobiega właśnie wyginaniu się akwarium pod naporem wody,to normalna sprawa.

No wiem wlasnie, ze popelnilem blad. ; /

Ja mam akwa 112l ale profil i bez żadnych wzmocnień.

To miało być akwarium jako typowa ozdoba w ścianie. Nie miało być praktycznie. Nie wyginała się ściana pod naporem wody. Nie wiem czemu pękło ale pękło. Pewnie gdyby było 2x grubsze to by nie pękło. Mniejsza o to.
Chodziło mi tylko o to, że szkło może pęknąć bez jakiejś większej przyczyny. I tyle. Ale nie ma też potrzeby robić akwarium ze szkła "pancernego".
Strasznie odbiegliśmy od tematu.

Już na wstępie powiem, że pracuje w hartowni szkła ( żeby nie było, że gadam co ślina na język przyniesie)

xXSoobekXx pisze:szklo nie jest ciałem stałym

co za bzdura!!??!! Masz bardzo przestarzałe informacje, teoria pochodzi bodajże z 1984r i została już wielokrotnie obalona!!!

zak19 pisze:Chodziło mi tylko o to, że szkło może pęknąć bez jakiejś większej przyczyny

nie bardzo wiem co znaczy bez większej przyczyny. Szkło na swoją gęstość i twardość a co za tym idzie wytrzymałość.

zak19 pisze:Trudno byłoby spasować dno do środka ścian i jeszcze ładnie silikonem wkleić.

Jak najbardziej się zgadzam z dokładnym wklejeniem formatki między ścianki, było by ciężko. Samo dokładne docięcie formatki to żaden problem.

Chodziło mi o to, że czasem wydawałoby się niewielkie puknięcie powoduje pęknięcie całej tafli. Nie miałem na myśli, że szkło pęka samo z siebie
Jak harujesz szkło to dobrze wiesz jakie to wymagające cholerstwo jest. My hartujemy szkło chemicznie w wysokiej temperaturze i czasem jeden element pęknie a 50ciu nic nie jest. I czemu niby ten jeden czy dwa elementy z całej partii pękną skoro wszystkie (na oko) są takie same?
Tafle szkła "rzucamy" na stół rozkrojowy z poduszką powietrzną. Zawsze wszystko jest OK a kiedyś się zdarzyło, że jedna się połamała. Od samego powietrza. Tylko że to jest szkło grubości 1-3mm więc inna bajka niż w akwarystyce.
Niby nic a jednak.

No tutaj zawsze warto postawić na grubsze szkło,podwójne zabezpieczenie bo inaczej możemy się przeliczyć i w przypadku większych zbiorników powyżej 100L.