Strona 1 z 3

Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-23, 19:55
autor: Olenus
Witam. Chciałbym załozyc akwarium z dość duzo ilością roślin ale nie beda one zbyt wymagające. Generalnie planuje zrobic tylna sciane z mchu, boczne z dlugiej trawy i srodek kilka prostych roślin do tego nie wiem czy ławice neonków czy gupików róznokolorowych, jakies małe glonojadki czy ślimaki, co do tych ryb takze chcialem sie Was poradzic. Generalnie problem mam taki ze mam ograniczony budżet to raz a 2 ze mam male dziecko i troche sie boje korzystac z butli. Na początek chciałem zacząc akwarium bez tej butli bo nie wiem jak mi to będzie szło itp. Moze z czasem dokupie ale narazie mnie na to nie stać. Mysle czy moge stworzyc warunki jak najlepsze bez dodatkowego nawozenia z butli. Słyszałem o jakichs tabletkach czy płynach. Moze to sie spełni w akwarium 112l. Mam filt zewnetrzny i wewnetrzny. Nie wiem czy jeden starczy czy oba zamocowac. Jak pokolei dac warstwy. Czytałem ze mozna na warste ziemi dac siatke ociepleniową by korzenie mialy przyczepnosc, ale nie wiem czy ona nie bedzie po czasie ingerowac w jakosc wody. Jaki mech proponujecie i jakie konkretnie rosliny na takie akwarium, jaka ziemie i jaki zwir, ktore z ryb. jezeli nawozy w kostach czy plynach to jakie i oprocz tego co jeszcze potrzebuje by kontrolowac wode, jakie testery i inne jakies uzdadniacze sole itp, czego uzywac a czego nigdy. Wiem ze czesc tych odpowiedzi mozna znalezc na forum ale na czesc nie znalazlem stad tez napisalem w calosci moj problem. Zalozylem juz kiedys akwarium ale poddalem sie co wynikalo z mojej niewiedzy. Teraz chce wystartowac z pełnym zakresem wiedzy niezbednej do startu. Z góry dziekuje za odpowiedzi

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-23, 22:11
autor: endrias_g
Ze względu na brak funduszy -to rozumiem,że możesz nie chciec butli co2 (jakby nie patrzeć ,nawet na uzywany zestaw butla 1,5kg z elektrozaworem,dyfuzorem itp trzeba dać od 200 zł),ale co ma do tego Twoje dziecko? W takiej butli stężenie gazu jest w takiej ilości,że nawet gdyby zupełnie się rozszczelniła (sam raz tak mialem) to ilość gazu nie jest w stanie zagrozić człowiekowi.
Co do filtrów - mogą być oba, wewnetrzny jako mechaniczny, a zewnetrzny jako biolog (oczywiście kwestia tego jakie to filtry-chodzi mi o wydajność do litrażu-żebyś przypadkiem "pralki" nie zrobił).
Co do siatki na ziemi-zdania spotkłamem podzielone,nie wiele pomoge , bo na ziemi (choć plany były) nie ruszyłem,dałem tylko substrat jbl-a pod żwir.Spotkałem sporo opinii że siatka przeszkadza,bo chcąc wyciągnąć ukorzenioną roślinę z akwa idzie wszystko razem z ziemią do góry-i syf od razu.
Zasadniczo jeśli chcesz wystartować na ziemi-to przede wszystkim na sam początek potrzebujesz sporo (a nawet dużo) roślin które szybko rosną,aby pobierały to co mają pobierać z ziemi,bo w przypadku "trzech roślin na krzyż" i ziemi pod żwirem możesz spodziewać glonów...oczywiście pozostaje kwestia oświetlenia oraz co2 (którwgo nie masz),bo akurat dozowanie dwutlenku węgla z butli tez pomaga w walce z niektórymi glonami.
To by było tyle ode mnie-choć niewiele...mam nadzieję że podpowiedziałem Ci nic źle-jeśli tak,to niech mnie bardziej doświadczeni poprawią.

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-23, 23:58
autor: Olenus
Zastanawiam sie czy ławica ryb mogła by mi znacznie pomóc bo przeciez one wydychaja co2 a co roslinnosci to planuje duzo i pytanie sie rodzi czy co2 jest niezbedne wogole do zycia tych roslin czy do szybkiego wzrostu

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 10:12
autor: maol
Żadna ławica nie wydycha tyle, ile potrzebują rośliny :) Dla ładnego roślinniaka nawożenie CO2 jest niezbędne, a Twój strach przed butla jest trochę... irracjonalny. Możesz oczywiście próbować zastąpić CO2 w postaci gazowej preparatami w płynie takimi jak EasyCarbo, ale... sam szybko zauważysz że to tylko uciążliwa proteza.

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 15:22
autor: Olenus
a problem tkwi w tym ze rosliny nie rosna tak szybko czy po prostu nie daja rady przetrwac w takim akwarium. Mam niewielki zbiornik 112l i chce rosliny ktore nie maja duzych wymagan. duzo bedzie mchu, niskopiennych, troche nurzanca i cos moze dorzuce. Chcialbym sie dopiero nauczyc wszystkiego po trochu i nie wchodzic w takie koszta od razu bo po prostu nie dam rady finansowo. Mam juz akwarium i osprzet. Teraz dokupic podłoze, ozdoby ktore zaplanowalem, testery ph kh itp i chcialbym ruszac, i miec pare groszy na rosliny i preparaty, wlasnie jakie preparaty stosowac. Potrzebuje dokladnych odpowiedzi na moj poczatkowy post bo to co sie dowiedzialem to za malo. ;] Musze wiedziec dokladnie co i dlaczego.

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 15:40
autor: maol
Dobra, to trochę podstaw o roślinach :) Potrzebują one do życia trzech rzeczy:
- światła jako źródła energii. Tu musimy dać im odpowiednią ilość lamp.
- różnych mikro i makroelementów jako substancji niezbędnych do pracy ich organizmu - czyli lejesz nawozy
- węgla jako podstawowego budulca ich ciała. I tu dochodzimy do clue problemu, czyli dwutlenku węgla bądź innego jego źródła.

Rośliny pobierają węgiel bezpośrednio z wody. My możemy dostarczyć go dając albo źródło pięknie rozpuszczającego się wodzie gazowego CO2 albo w postaci odpowiednich chelatów węgla wlewanych do wody. Metoda jest dowolna - choć dawkowanie gazowego CO2 jest prostsze, wydajniejsze i bardziej skuteczne, szczególnie w większych zbiornikach. Jeżeli nie chcesz tego robić, możesz swoim roślinom podawać preparaty takie jak wspomniane wcześniej EasyCarbo, ale będziesz musiał robić to bardzo regularnie i pilnować dawkowania. W wypadku gazowego CO2 po prostu odkręcasz odpowiednio zawory na reduktorze i jedyne o czym musisz pamiętać to nabicie butli raz na pół roku albo i rzadziej. Ilość CO2 wydzielana do akwarium jest znikoma - to mikrogramy na godzinę. W całej butli jest tego gazu (w zależności od wielkości butli oczywiście) raptem kilka kilogramów - więcej masz go w każdej chwili w pokoju, nawet natychmiastowe wyzwolenie całej butli 5kg nie spowoduje żadnych negatywnych skutków.

No i co do pytania co tym roślinom jest tak naprawdę potrzebne - odpowiedź brzmi - wszystkie trzy czynniki na raz. Jakikolwiek niedobór bądź brak któregokolwiek ze składników powoduje że rośliny obumierają, karleją i gniją. Bo po prostu nie działają. Dobrą analogią jest samochód - musisz mu lać paliwo, wymieniać olej i dać powietrze, żeby silnik działał - brak któregokolwiek z tych składników spowoduje że silnik zgaśnie. U roślin... wygląda to podobnie.

Oczywiście znajdziesz osoby, które będą "udowadniać" że i bez tego mają piękne rośliny, w baniaku ciemnym i nienawożonym. Jednak jak się ich dokładniej dopytasz, okaże się że rośliny są ładne przez dwa tygodnie od ich zasadzenia, a piękno zbiornika polega na ich częstej wymianie. Mozna też tak, ale czy na pewno tego chcesz?

P.S. Piękne akwarium to niestety również spory koszt, szczególnie na początku. Nie unikniesz tego. Ale... nie od razu Kraków zbudowano. Można do pięknego zbiornika dojść powoli. Np. na początek dając rośliny mało wymagające - może nie tak piękne, ale wybaczające osobie początkującej znacznie więcej. Zamiast własnoręcznie sporządzanych nawozów można dać gotowce typu np. Symfonia. Zamiast CO2 w gazie - Easycarbo. Oczywiście - za jakiś czas uznasz, że możesz wydać trochę kasy - i wtedy można się rozwijać. Szczególnie że sam, na własnej skórze poznasz też wady i zalety każdego z rozwiązań.

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 16:19
autor: Olenus
no wiec co do oswietlenia to nie wiem bo bylo w zestawie ale zmienie i kupie minimum te 0,5 wata na litr tak? kolor swiatla jest obojetny roslinom ale czy tez rybkom? ta symfonia to dodatkowo tak? ale ona zawiera chyba jakies tam makroelementy, czy ona zastapi mikro i makro? No wlasnie na poczatku chce po prostu wystartowac. Stosowac moge co2 w plynie i rozumiem ze bedzie to gorszy efekt ale mysle ze dla roslin ktore wybiore wystarczy. jezeli bedzie mi to wychodzilo i bede dalej tak zaangazowany jak dotychczas napewno i bede chcial sie w tym rozwijac, a z czasem wymienic zbiornik na wiekszy napewno kupie butle. Teraz chcialbym sie o tym wszystkim jak najwiecej dowiedziec i prowadzic to najlepiej jak mozna, kontrolowac ph i inne wazne czynniki, nauczyc sie je normowac w razie potrzeby. Napewno bede czesto pytac o wiele rzeczy. Rybki osobiscie mało mnie interesuja ale bedą, najlepiej chciałbym kupic te ktore pomogą mi przy roślinkach

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 16:28
autor: Olenus
dodam też ze bede potrzebowal duuuzo mchu i mysle zeby zrobic mech plywajacy i go przytwierdzic do ozdób, zeby po przycinaniu wyplywal caly nadmiar i łatwiej bedzie mi to po prostu sprzatac ale moze nie mam racji? jak znacie jakies sposoby to prosze o rady

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 16:41
autor: maol
0,5 W/l to najlepszy wybór na początek :) Co do barwy lamp - dla ryb nie ma to znaczenia, dla roślin - jak najbardziej tak. Celuj w rozwiązania o temperaturze barwowej ok. 6500K,roślinki będą Ci wdzięczne. EasyCarbo jako źródło węgla na początek i dla Twojego zestawu roślin na pewno wystarczy, a złota Symfonia to jeden z podstawowych i dobrych nawozów dostępnych na rynku - może nie jest to nawóz idealny, ale na pewno będzie dla Ciebie na starcie dobry.

Mchy - jeżeli zapewnisz im dobre warunki, będą ładnie rosły. Każda przycinka to niestety trochę bałaganu w zbiorniku - w tym nic Ci nie pomoże, trzeba posprzątać samemu i w każdym zbiorniku wypracować sobie najlepszą na to metodę :)

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 18:30
autor: Olenus
i oprocz easycarbo i złotej symfoni nic nie dawac tak? tylko w razie potrzeby regulowania? czy jakies sole itp tez sa konieczne

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 21:25
autor: maol
Spokojnie, na sole i regulacje jeszcze przyjdzie czas. Na razie opanuj podstawy :)

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-24, 22:28
autor: Olenus
Interesuje mnie typowy LT bo czytajac o nim jak rozumiem tam nie podaje sie dodatkowo co2 a rosliny daje sie malo wymagajace. Od takiego zbiornika mysle ze chcialbym zaczac nauke i przygode. Moze pokierujecie mnie bardziej w te drogę

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-25, 12:28
autor: maol
LT... to nie jest temat dla początkujących. To trudniejsza droga. W zamian za brak nawożenia, dawkowania CO2 i małą ilość światła musisz mieć bardzo żyzne podłoże, mało wymagające rośliny w bardzo dużych ilościach i dopasowane do tego ryby. Będziesz miał bardzo gęsto zarośnięty, ciemny i zwykle mało atrakcyjny (choć to nie jest reguła) zbiornik. Żadne tam ławice ryb i raczej nie mchy...

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-25, 17:17
autor: Olenus
widzisz chce wlasnie tak porosniete akwarium. Moze nie całkowicie ale mech bedzie poniewaz bedzie na całej tylnej scianie. Mysle nad trawa na początek na bocznych ale z czasem byc moze zastąpie je mchem rowniez. W sroku akwarium całe dno roslinami niskopiennymi i prawdopodobnie bedzie to 1-2 rodzaje, i teraz pytanie czy dac korzen, moze dwa i na nich sie skupic by wygladaly jak najlepiej czy dac rośliny ozdobne, nad tym sie dopiero zastanawiam. Efekt chce miec taki ze akwarium choc wygladac bedzie na ponure, bedzie bardzo tetnilo zyciem po dokladnym przyjzeniu sie ktos dostrzeze jakies wkomponowane rybki czy tez krewetki lub slimaki na pierwszy rzut oka nie widoczne. Co do rybek nie mam jeszcze pomysłu, wiem jednak napewno ze chce zrobic akwarium własnie roslinne a rybki maja mi tylko pomoc w jego utrzymaniu

Re: Akwarium roślinne bez co2

: 2014-03-25, 21:03
autor: h4sski
Mam pytanie: mówisz o porośniętym akwa, ale w jaki sposób? Mchy, ok., ale one raczej po powierzchni się rozrastają. Z Twojego opisu wynika, że większość przestrzeni będziesz miał pustą. Możesz nie dozować CO2, ale musisz mieć dużą masę roślin. Nie wiem jak szybko mchy prowadzą fotosyntezę, ale wydaje mi się, że znacznie wolniej i słabiej niż inne rośliny wyższe. Pisałeś o nurzańcach – ok., ale przydałoby się coś jeszcze. Masz mnóstwo możliwości!!! poszukaj, poczytaj i wybierz sobie jeszcze jakieś 2 gatunki. Wywłócznik, rogatek, moczarka, anubias, rotala, kryptokoryny (są niewysokie gatunki i nie będą Ci zbytnio zaburzać Twojej koncepcji)… Zerknij tutaji cos sobie wybierz:
http://www.domowe-akwarium.pl/rosliny.php
Rośliny potrzebują składników, światła i energii do rozwoju (patrz post maol’a). Zawsze któryś z tych elementów ogranicza wzrost. Jeżeli to będzie niedostatek CO2 to może nie koniecznie roślinki Ci zgniją, ale nie będą się wystarczająco szybko rozwijać. Chyba, że CO2 będzie aż tak mało, że w ogóle zahamuje jakikolwiek rozwój i wtedy rzeczywiście będziesz miał bagno, a nie akwa. Poczytaj o wymaganiach roślin jakie planujesz: światło, pH, nawozy, podłoże… Im więcej będziesz wiedział tym lepiej zrozumiesz „mechanikę” jaka zachodzi w zbiornikach (nie istotne czy to będzie akwarium, staw, jezioro czy ocean). Kwestia skali.
Ja pół roku zbierałem informacje, czytałem na forach, na stronach i w literaturze zanim założyłem swój zbiorniczek :)