30L - przygotowania do startu.
: 2015-01-21, 16:45
Witam serdecznie wszystkich akwarystów!
Zawsze podobały mi się akwaria i postanowiłem sam się w to pobawić, oczywiście zanim zacząłem czytać zrobiłem pierwszy zakup:) - wiem podstawowy błąd, kupiłem szkiełko aquaela 30l wyposażone w filtr pat mini i grzałkę bez termostatu:/ czytając później tą wielką stworzoną przez Was bazę wiedzy postanowłem dokupić kilka rzeczy, aby uniknąć problemów na samym początku, i tak:
- kupiłem filtr kaskadowy Aquael FZN-2, myślę, że bedzie ok, chcialbym miec nadfiltrację, jeżeli zrobi mi pralkę, to nieco go skręcę. Obie komory w filtrze chcę wypełnić bioceramiką, to będzie filtracja biologiczna, a na rurę zasysającą założę prefiltr z gąbki, który posłuży jako filtracja mechaniczna, zastanawiam się nad watą położoną na bioceramikę jako dodatkowa filtracja mechaniczna - co o tym sądzicie?
- jako oświetlenie kupiłem dwie lampki ledowe 6W jedna 8000K dla roślin i druga 6500K. Planuję zacząć świecić od 6h na dobę i codziennie zwiększać czas świecenia o 15 minut, aby dojść do 10h. Dobry pomysł? Czy może od razu świecić 10h?
- na podłoże tetra substrat i na to żwirek bazaltowy o frakcji 2-4mm, chcialbym uniknąć lania jakiejkolwiek chemii przez przynajmniej 2 miesiące zanim wystarczająco dużo dowiem się o nawożeniu.
Co do obsady, wiem, ze za duzo sobie nie moge pozwolić, chciałem miec krewetki, ale wyczytałem, że one lubią mchy, a te raczej są trudne do utrzymania bez CO2, o którym jeszcze za wiele nie wiem i nie mam samej instalacji, pewnie w późniejszym czasie zacznę od bimbrowni, ale to jak już będę nieco mądrzejszy. Jeśli chodzi o rośliny, to marzyły mi się wspomniane już mchy, ale postanowiłem, że to pierwsze akwarium, więc zacznę od mało wymagających i szybko rosnących roślin, chcę dać ich w miarę dużo aby przyspieszyć dojrzewanie zbiorniczka i doprowadzić do jego stabilności. Moim założeniem jest wystartować zbiornik tak, aby na początku nie wymagał dużej ingerencji, chcę uniknąć lania jakiejkolwiek chemii, bo wiem, że w tak małym litrarzu łatwo o błędy i destabilizację parametrów. Mam nadzieję, że podłoże dostarczy potrzebnych substancji do wzrostu roślin przynajmniej na jakiś czas. Nie mam parcia na wpuszczanie jakiegokolwiek zwierzątka szybko do akwarium, moze jakis ślimaczek po 3 tygodniach, a pozniej jeden samiec bojownika i to wszystko.
Bardzo proszę Was o opinię na temat mojego planu, czy dobrze to rozkminiam? Starałem się poczytać jak najwięcej zajęło mi to sporo czasu i nieco rozjaśniło pewne sprawy, ale mimo to chcialbym poznać Wasze zdanie, z góry dzięki za wszelką krytykę!
Zawsze podobały mi się akwaria i postanowiłem sam się w to pobawić, oczywiście zanim zacząłem czytać zrobiłem pierwszy zakup:) - wiem podstawowy błąd, kupiłem szkiełko aquaela 30l wyposażone w filtr pat mini i grzałkę bez termostatu:/ czytając później tą wielką stworzoną przez Was bazę wiedzy postanowłem dokupić kilka rzeczy, aby uniknąć problemów na samym początku, i tak:
- kupiłem filtr kaskadowy Aquael FZN-2, myślę, że bedzie ok, chcialbym miec nadfiltrację, jeżeli zrobi mi pralkę, to nieco go skręcę. Obie komory w filtrze chcę wypełnić bioceramiką, to będzie filtracja biologiczna, a na rurę zasysającą założę prefiltr z gąbki, który posłuży jako filtracja mechaniczna, zastanawiam się nad watą położoną na bioceramikę jako dodatkowa filtracja mechaniczna - co o tym sądzicie?
- jako oświetlenie kupiłem dwie lampki ledowe 6W jedna 8000K dla roślin i druga 6500K. Planuję zacząć świecić od 6h na dobę i codziennie zwiększać czas świecenia o 15 minut, aby dojść do 10h. Dobry pomysł? Czy może od razu świecić 10h?
- na podłoże tetra substrat i na to żwirek bazaltowy o frakcji 2-4mm, chcialbym uniknąć lania jakiejkolwiek chemii przez przynajmniej 2 miesiące zanim wystarczająco dużo dowiem się o nawożeniu.
Co do obsady, wiem, ze za duzo sobie nie moge pozwolić, chciałem miec krewetki, ale wyczytałem, że one lubią mchy, a te raczej są trudne do utrzymania bez CO2, o którym jeszcze za wiele nie wiem i nie mam samej instalacji, pewnie w późniejszym czasie zacznę od bimbrowni, ale to jak już będę nieco mądrzejszy. Jeśli chodzi o rośliny, to marzyły mi się wspomniane już mchy, ale postanowiłem, że to pierwsze akwarium, więc zacznę od mało wymagających i szybko rosnących roślin, chcę dać ich w miarę dużo aby przyspieszyć dojrzewanie zbiorniczka i doprowadzić do jego stabilności. Moim założeniem jest wystartować zbiornik tak, aby na początku nie wymagał dużej ingerencji, chcę uniknąć lania jakiejkolwiek chemii, bo wiem, że w tak małym litrarzu łatwo o błędy i destabilizację parametrów. Mam nadzieję, że podłoże dostarczy potrzebnych substancji do wzrostu roślin przynajmniej na jakiś czas. Nie mam parcia na wpuszczanie jakiegokolwiek zwierzątka szybko do akwarium, moze jakis ślimaczek po 3 tygodniach, a pozniej jeden samiec bojownika i to wszystko.
Bardzo proszę Was o opinię na temat mojego planu, czy dobrze to rozkminiam? Starałem się poczytać jak najwięcej zajęło mi to sporo czasu i nieco rozjaśniło pewne sprawy, ale mimo to chcialbym poznać Wasze zdanie, z góry dzięki za wszelką krytykę!