Strona 1 z 2

Zapytanie

: 2010-09-05, 13:06
autor: szymekz88
Witam szanowne grono akwarystyczne :). Z racji niewielkiego doświadczenia chciałbym skierować do forumowiczów pytanie odnośnie podłoża w akwarium. Może najpierw o samym baniaku:

akwa: 60x30x35 ~ 63l
filtr: fan-1 plus
ogrzewanie: grzałka 100W z termostatem
oświetlenie: 1xT8 15W + 1xT5 14W
podłoże: żwir rzeczny o granulacji 1 - 10 mm (wymieszany)
Obsada:
Bojownik syjamski
Kirysek spiżowy x4(w niedalekiej przyszłości dojdzie co najmniej 2)

Roślinność:
cała masa dużego heńka
rotala green
kupa mchu taiwan
zwartka której nazwy nie pamiętam

Ozdoby:
2x korzeń czarnego dębu
kokos

Wiem wiem pozostawia wiele do życzenia ale pracuje nad tym :). A teraz moje pytanie/problem: zbiornik jest dojrzały, rośliny całkiem znośnie rosną, ogólnie sielanka ale gdzieś w mrocznych zakamarkach mojego umysły urodził się pomysł dołożenia pod żwir ziemi ogrodowej. Nie chcąc postąpić pochopnie zwracam się do was drodzy forumowicze z zapytaniem czy to ma sens? Akwa prosperuje prawidłowo nawet glonów nie mam. Cała akcja polegała by na wyciągnięciu wszystkiego z baniaka następnie włożeniu ziemi na to starego żwirku (bez płukania czy innej sterylizacji) posadzeniu roślin i zalaniu całości tą samą wodą, która wcześniej ewakuowana zastała ze zbiornika. Jednak na moje proste myślenie wpływa troska o dobro mieszkańców baniaka. Czy przypadkiem mój mały plan nie wiąże się z restartem zbiornika? Czy to ma sens (no bo po co psuć jak działa??).

PS: Jeśli gdzieś na forum jest już podobny temat (chociaż nie przypominam sobie) to proszę moderatorów o usuniecie tego wątku.

Dziękuję i pozdrawiam.

Re: Zapytanie

: 2010-09-05, 15:27
autor: maradona
Jeśli rośliny rośną to moim zdaniem nie ma semsu dawać ziemi pod żwir.
Możesz dać kulki gliniano-tofrowe pod korzenie roślin.

Re: Zapytanie

: 2010-09-05, 17:40
autor: Lermi
Dokładanie, a poza tym zawsze jest szansa, że po dołożeniu ziemi coś pójdzie nie tak. Parametry się rozjadą i masz krasnorosty, zielenice i inne paskudztwa. Poza tym ziemia to nie złoty środek na wzrost roślin ale jeden z czynników, który temu pomaga. A kto wie, czy te kuki nie dadzą podobnego, jak nie identycznego efektu. No i przyznam że jak zbiornik jest dojrzały a Tobie szystko ładnie rośnie to wcale takiego małego doświadczenia nie masz ;)

Re: Zapytanie

: 2010-09-05, 19:16
autor: Versatil
Jak bym nie mieszał już w tych roślinach, jeśli wszystko okej rośnie to zostaw to w świetym spokoju, dopiero po 6 miesiacach mozesz w nich mieszac. Z tego co przeczytalem, z roznych ksiazek to jest tam napisane ze ziemia ogrodowa do akwarium jest zakazana !

Re: Zapytanie

: 2010-09-05, 19:35
autor: maradona
Versatil wielu akwarystów ją stosuje. Trzeba jednak odpowiednio przygotować podłoże.
Np. w jeziorach nie ma tylko jałowego żwiru. Pod nim musi być coś żyznego (np. ziemia).

Re: Zapytanie

: 2010-09-05, 20:03
autor: Plewek01
Versatil pisze:ze ziemia ogrodowa do akwarium jest zakazana !
To wychodzi że mam zakazane akwarium :hyhy:
szymekz88 pisze:Czy to ma sens (no bo po co psuć jak działa??).
Jeśli wszystko rośnie i dobrze funkcjonuje to raczej nie ma sensu. Chyba, że chcesz przeobrazić to w LT bo nie chce Ci się nawozić lub chcesz pobawić się i nabyć doświadczeń we wszelakich podłożach to wtedy jak najbardziej tak ;)

Re: Zapytanie

: 2010-09-05, 20:54
autor: szymekz88
W takim razie nie będę niczego ruszał, przynajmniej do momentu, w którym będzie to konieczne. Kulki to ciekawy pomysł więc zapewne spróbuję. Dzięki za wasze rady :).
pozdrawiam :]

Re: Zapytanie

: 2010-09-06, 16:00
autor: Versatil
Ja tam wole nie eksperymentowac z podlozami, wedlug mnie najlepszy jest zwir i juz, a do tego brazowy. Piasek i ziemia sie ubija, prawda ? : ) Ja wole opierac sie na ksiazkach niz na wypowiedziach ludzi ktorych nie znam.

Re: Zapytanie

: 2010-09-06, 16:04
autor: maradona
Versatil pisze:Piasek i ziemia sie ubija, prawda ?
Ubija? Możesz rozwinać myśl?

Re: Zapytanie

: 2010-09-06, 18:09
autor: siara82
tez ostatnio zastanawiałem sie nad dokarmieniem roslin w moim akwa w ilosci 3/4 obsady roslinnej to rodzina cryptocoryny i switnie mi sie pnie do gory z kulkami nawozowymi ,stosuje MHK filtus na bazie gliny,torfu i miazgi z dzownic kalifornijskich ,koszt kulek to 10.00 zł a jest ich 10 sztuk.polecam.

Re: Zapytanie

: 2010-09-06, 18:16
autor: maradona
siara82 na allegro za kilka zł (mniej niż 10 i to o wiele) masz ponad 100 :)

Re: Zapytanie

: 2010-09-06, 20:17
autor: Lermi
siara82 pisze:miazgi z dzownic kalifornijskich
Dżdżownicologiem to raczej nie jestem, ale z tego co się orientuję, te skąposzczety po pierwsze składają się w 80% z wody Po drugie ważniejsze jest to co robią, a nie czym są. Przez zjadanie mnóstwa gleby przy okazji flitrują ją z zanieczyszczeń chemicznych i spulchniają (produkując biohumus). Jeszcze ich odchody wykorzystuje się w nawozach. Ale że je same też, to dla mnie novum.
Versatil pisze:Ja wole opierac sie na ksiazkach niz na wypowiedziach ludzi ktorych nie znam.
Oj jakby niektórzy z tego forum wydali książkę to bym pierwsza stanęła w kolejce do kasy w księgarni. To, że ktoś jest na tyle miły, że udostępnia swoją wiedzę i doświadczenie bezpłatnie, nie oznacza że jest ono mniejsze. Nawet często bywa odwrotnie... Trzeba tylko umieć je znaleźć.

Re: Zapytanie

: 2010-09-07, 09:49
autor: Plewek01
Versatil pisze:Ja tam wole nie eksperymentowac z podlozami, wedlug mnie najlepszy jest zwir i juz, a do tego brazowy. Piasek i ziemia sie ubija, prawda ? : ) Ja wole opierac sie na ksiazkach niz na wypowiedziach ludzi ktorych nie znam.
A autorów książek znasz? :] A jakbyś dobrze przejrzał forum to znalazł byś baardzo dużo baniaczków z ziemią. I co rozumiesz poprzez ubijanie się ziemi, w wodzie raczej ciężko ubić ziemię.

Re: Zapytanie

: 2010-09-07, 18:09
autor: Skuter
Versatil pisze:Ja tam wole nie eksperymentowac z podlozami, wedlug mnie najlepszy jest zwir i juz, a do tego brazowy. Piasek i ziemia sie ubija, prawda ? : ) Ja wole opierac sie na ksiazkach niz na wypowiedziach ludzi ktorych nie znam.
no to może tak w ramach ksiażek... ,,Rośliny w akwarium'' no i akwarium pani Diany Walstad.
(Ogólne zasady prowadzenia takiego zbiornika:

1. Warstwa podłoża to ziemia doniczkowa lub ogrodowa (bardziej polecam) o gr. 2,5-4 cm przykryta ok. 5 cm warstwą żwiru (2-4 mm).
2. Oświetlenie (0,25-0,5 W/L) to świetlówki najlepiej typu 840, które mogą być wspomagane światłem naturalnym.
3. Woda najlepiej twarda (GH>8 ), jeśli ma mniej to wskazany jest dodatek dolomitu do gleby (wymieszać z nią pół kubka na każde 4 L ziemi).
4. Roślin powinno się zasadzić jak najwięcej i ewentualnie zastępować gatunki, które się nie przyjęły innymi. Nie wyrywamy ich wtedy tylko wycinamy korzenie lub łodygę jak najniżej w żwirku. Wskazane jest umożliwienie roślinom wyrastanie ponad powierzchnię wody dla pozyskania przez nie naturalnego CO2.
5. Obsada ryb umiarkowana.
6. Karmienie ryb powinno być nieco obfitsze ze względu na rośliny.
7. Podmiany wody na ogół 10% co miesiąc bez odmulania.
8. Zaawansowana filtracja biologiczna nie jest konieczna aczkolwiek wskazany jest ruch wody z filtracją mechaniczną. Filtr powinien być czyszczony tylko po zauważeniu znaczącego spadku jego wydajności.
9. Podawanie CO2, nawozów mikro i makro jest zbyteczne z uwagi na żyzne podłoże, dobre karmienie ryb, niewielkie podmiany i brak ciągłego czyszczenia zbiornika.)
Zasady zapożyczone od kolegi z innego forum.Mam nadzieje że się nie obrazi :zawstydzony:

Akwarium oparte na ziemi...ogrodowej... opisane wszystko w książce... no więc nierozumiem takich stwierdzeń że ,,wolę nie eksperymentować" a czymże jest akwarystyka jak nie eksperymentem utrzymania optymalnych warunków,kondycji roślin oraz kondycji naszych pupili?? To jedno wielkie laboratorium :]

Re: Zapytanie

: 2010-09-08, 08:24
autor: maol
...tyle ze to zasady dla Low Techa :) Dla zwykłego HT wygląda to trochę inaczej.