Strona 1 z 1

Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-11-30, 19:00
autor: zolwikk
Witam jak w temacie .

Chiałbym zakupić rybki w najblizszym czasie lecz jak wychodzę za drzwi to mnie cofa(z powodu -5 i niżej), a już nie chce pisać jak się rybki poczują :zdziwko:

Jakieś patenty przerabiał ktoś ?

ps. tylko nie piszcie bym zrobił im czapki i szalika na drutach :wstyd:

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-11-30, 19:05
autor: Akwarybka
Włóż worek z rybkami w kilka worków papierowych i pod kurtkę :)

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-11-30, 19:36
autor: hidax
Ja jak kupowałem rybki w zimę były w woreczku wziołem je pod kurtkę i zaniosłem do samochodu, w samochodzie obwinołem worek 2 kocami takimi małymi i zawiozłem do domu. Nic im nie było. :]

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-11-30, 19:39
autor: maol
Profesjonalnie wozi się ryby w typowych foliowych workach, w styropianowych boxach, z wolną przestrzenia wypełniona zmiętymi gazetami i kilkoma woreczkami z ciepłą wodą.

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-11-30, 21:29
autor: Silverrro
w worku foliowym z wodą w czapkę polarową i pod pazuchę tak zawsze robiłem i działało

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-11-30, 22:18
autor: Lermi
Ja dostałam moje w lodówce turystycznej gdzie były powkładane te styropianowe boxy

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-01, 01:04
autor: bojar
Witam.
Trochę luzu.Boxy,lodówki,a może jeszcze to wszystko w kontener?Wyobraźcie sobie człowieka paradującego po mieście z boxem pod pachą.Oczywiście boxy,pudła itd. mają zastosowanie w przesyłkach ew. przewozach większych ilości ryb czy innych stworzeń.Ktoś kto chce kupić rybkę za 5 czy 10 zł będzie kupował box za 30zł,żeby go użyć raz do roku?Tak więc jeśli ktoś nie zajmuje się tym zawodowo,radzę woreczek z rybką za pazuchę i ciupasem do domu.Temp. ludzkiego ciała jest zdaje się dużo wyższa niż temp. którą potrzebują rybki.Jeśli od zewnątrz damy odpowiednią izolację to dowieziemy rybki całe i zdrowe.
Pzdr

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-01, 11:02
autor: zolwikk
bojar pisze:radzę woreczek z rybką za pazuchę i ciupasem do domu.Temp. ludzkiego ciała jest zdaje się dużo wyższa niż temp. którą potrzebują rybki.Jeśli od zewnątrz damy odpowiednią izolację to dowieziemy rybki całe i zdrowe.
Pzdr
Ja tak zawsze robiłem. Lecz by utrzymać temp. ludzkiego ciała to worek musiał by sie znajdować praktycznie przy skórze czlowieka.

Bo tak pod samą kurtką to niezły strzał jak na dworze -10<

No ale zaryzykuje i wezmę worki papierowe w środku worek foliowy z rubka w wodzie i pod pazuche .

Transport.

: 2010-12-01, 15:28
autor: stasiek50
Są w makro małe,poręczne,styropianowe skrzyneczki.Od 10cm do 60cm długości.Na kilka rybek to najmniejsze wystarczy za 12zł.Masz na całe życie.

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-12, 01:21
autor: knoppi
bojar pisze:Witam.
Trochę luzu.Boxy,lodówki,a może jeszcze to wszystko w kontener?Wyobraźcie sobie człowieka paradującego po mieście z boxem pod pachą.Oczywiście boxy,pudła itd. mają zastosowanie w przesyłkach ew. przewozach większych ilości ryb czy innych stworzeń.Ktoś kto chce kupić rybkę za 5 czy 10 zł będzie kupował box za 30zł,żeby go użyć raz do roku?Tak więc jeśli ktoś nie zajmuje się tym zawodowo,radzę woreczek z rybką za pazuchę i ciupasem do domu.Temp. ludzkiego ciała jest zdaje się dużo wyższa niż temp. którą potrzebują rybki.Jeśli od zewnątrz damy odpowiednią izolację to dowieziemy rybki całe i zdrowe.
Pzdr


zgadzam sie z kolega...... mieszkam w chojnicach mniej wiecej 100km od bydzi... a wlasnie tam kupilem rybki, wyszlem ze sklepu---->>>dluga na dworzec i po 2 h rybki w domu.
Rybki dostalem w plastykowym woreczku. wsadzilem je po prostu pod kurtke i trzymalem by nie wypadly. nic sie nie stalo.

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-12, 09:37
autor: piotrekxx1
bojar pisze:Witam.
Trochę luzu.Boxy,lodówki,a może jeszcze to wszystko w kontener?Wyobraźcie sobie człowieka paradującego po mieście z boxem pod pachą.Oczywiście boxy,pudła itd. mają zastosowanie w przesyłkach ew. przewozach większych ilości ryb czy innych stworzeń.Ktoś kto chce kupić rybkę za 5 czy 10 zł będzie kupował box za 30zł,żeby go użyć raz do roku?Tak więc jeśli ktoś nie zajmuje się tym zawodowo,radzę woreczek z rybką za pazuchę i ciupasem do domu.Temp. ludzkiego ciała jest zdaje się dużo wyższa niż temp. którą potrzebują rybki.Jeśli od zewnątrz damy odpowiednią izolację to dowieziemy rybki całe i zdrowe.
Pzdr
Ja również rybki pod kurtkę, do samochodu i do domu.nigdy mi żadna przez to nie fiknęła.

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-12, 09:48
autor: zolwikk
knoppi pisze:zgadzam sie z kolega...... mieszkam w chojnicach mniej wiecej 100km od bydzi... a wlasnie tam kupilem rybki, wyszlem ze sklepu---->>>dluga na dworzec i po 2 h rybki w domu.
Rybki dostalem w plastykowym woreczku. wsadzilem je po prostu pod kurtke i trzymalem by nie wypadly. nic sie nie stalo.
Nasówa sie pytanie w jakich temperaturach ,bo do 0 może -1 daje rade . A w niższych ?

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-12, 13:51
autor: bojar
zolwikk pisze:
knoppi pisze:zgadzam sie z kolega...... mieszkam w chojnicach mniej wiecej 100km od bydzi... a wlasnie tam kupilem rybki, wyszlem ze sklepu---->>>dluga na dworzec i po 2 h rybki w domu.
Rybki dostalem w plastykowym woreczku. wsadzilem je po prostu pod kurtke i trzymalem by nie wypadly. nic sie nie stalo.
Nasówa sie pytanie w jakich temperaturach ,bo do 0 może -1 daje rade . A w niższych ?
Witam.
W poprzednim poście napisałem -Temp. ludzkiego ciała jest zdaje się dużo wyższa niż temp. którą potrzebują rybki.Jeśli od zewnątrz damy odpowiednią izolację to dowieziemy rybki całe i zdrowe-i masz odpowiedź.Musi być izolacja z zewnątrz.Przy niskich temp.wsuwasz woreczek pod kurtkę,przy bardzo niskich pod sweter,tj blisko ciała.Ciało grzeje od wewnątrz,sweter i kurtka izoluje od zewnątrz.Wytrzymają każdą temp.
Pzdr

Re: Transport rybek w niskich temperaturach.

: 2010-12-12, 18:18
autor: knoppi
Nasówa sie pytanie w jakich temperaturach ,bo do 0 może -1 daje rade . A w niższych ?[/quote]

Zeby nie klamc nadworze bylo jakies +/- minus 10.
A w pociagu nie jest wcale cieplej (kto zna PKP wie o czym mowie).