Strona 1 z 2
Twarda woda.
: 2011-03-21, 20:29
autor: 123patryk
Witam
Mam w kranie bardzo twardą wodę i interesuje mnie jak mogę ją zmiękczyc..
Informuje że nie stac mnie na chemięi filtr RO.
POzdrawiam
Re: Twarda woda.
: 2011-03-21, 20:32
autor: Agniesia
Mam podobny problem.

Re: Twarda woda.
: 2011-03-21, 20:59
autor: aidi
CO2, liście dębu, liście katapangu, kokosy, korzenie, szyszki olchy, wywary z szyszek, sposobów jest wiele
Re: Twarda woda.
: 2011-03-21, 21:10
autor: matmax426
Ja dodaje wody destylowanej podczas podmiany, 16l kranex i 4l-5l destylki
Polecam też zakup osmozy ;)
Re: Twarda woda.
: 2011-03-21, 21:14
autor: Linf
aidi pisze:CO2, liście dębu, liście katapangu, kokosy, korzenie, szyszki olchy, wywary z szyszek, sposobów jest wiele
Ale to też zależy od twardości wody.
Najlepsza by była woda RO jeśli nie stać Ciebie na zakup filtra można też taką wodę zakupić w sklepach zoologicznych i wtedy albo ja mieszasz z woda kranową lub jeśli masz zamiar lać samo RO mineralizujesz specjalnymi preparatami.
Re: Twarda woda.
: 2011-03-21, 22:51
autor: 123patryk
a coś słyszałem o przegotowywaniu wody

Re: Twarda woda.
: 2011-03-22, 14:05
autor: maol
Przegotowywanie pomaga... na utwardzanie się wody. Zadaj sobie pierwsze najważniejsze pytanie - a po co Ci koniecznie miękka woda? Masz ryby które tego wymagają?
Poza tym, jeżeli masz bardzo twardą wodę, to jedyna sensowna i stabilna metoda to właśnie filtr RO.
Re: Twarda woda.
: 2011-03-22, 18:44
autor: Agniesia
Jeśli chodzi o opinię
aidi:
CO2, liście dębu, liście katapangu, kokosy, korzenie, szyszki olchy, wywary z szyszek,
to pierwsze słyszę :szok:
Ja mam 3 kokosy i korzeń i nie zauważyłam żeby miało to zmiękczać wodę.
W drewnie jest dużo garbników i co najwyżej korzenie itp. mogą zakwaszać wodę. Jeżeli kranówa zawiera dużo minerałów bo chyba o to chodzi to po prostu trzeba je wytrącić.
Ja stosuję zwykłe odstanie kranówki (część minerałów się wytrąca w postaci osadu na dnie butli), dodaje destylkę kupioną na stacji benzynowej (ok. 5zł za 5L) lub przegotowaną wodę.
Moja walka z twardą wodą stanęła na tym, że ograniczyłam znacznie parowanie H2O i nie jest konieczne ciągłe jej dolewanie. Dolewam wody tyko po odmulaniu (odessaniu wody wraz z mułem zalegającym w żwirze), czyli to raczej podmianka wody.
Ryby potrzebują minerałów podobnie jak rośliny. Nie ma co przesadzać z tą wodą. Każda ryba może się w pewnym stopniu przystosować do warunków panujących w Twoim akwarium, a jeśli nie da rady to trudno nie możesz hodować ryb, którym nie odpowiada środowisko w Twoim baniaku. :zalamany: - niestety takie są ograniczenia akwarysty.
Re: Twarda woda.
: 2011-03-23, 23:48
autor: Plewek01
Agniesia pisze:część minerałów się wytrąca w postaci osadu na dnie butli
To nie minerały, to syf który jest w wodzie...skąd czerpiesz wodę?
Re: Twarda woda.
: 2011-03-24, 09:14
autor: maol
Dokładnie. Z "normalnej" wody żadne minerały w widoczny sposób się nie wytrącą. A gotowanie wody... jeszcze bardziej ją utwardza.
Re: Twarda woda.
: 2011-03-24, 14:49
autor: Łoren
Wodę można też zmiękczyć przy pomocy kwasów bo twardość wody to nic innego jak zasadowe związki wapnia i magnezu( w zdecydowanej większości).Nie jest to sprawa prosta i wymaga sporej wiedzy i doświadczenia ale jest to osiągalne.Do tego celu można nawet używać kwasku cytrynowego który jest bio-degradowalny a na dodatek w wyniku procesów chemicznych które będą zachodzić w wodzie może być dodatkowym źródłem węgla

A po co zbijać twardość? a po to żeby zmniejszyć Ph im niższe tym wyższa rozpuszczalność CO2

.A dwutlenek węgla swoją drogą powoduje obniżanie Ph ( w wodzie tworzy kwas węglowy) nie zależnie czy używamy kwasów czy tez nie

Re: Twarda woda.
: 2011-03-24, 15:02
autor: maol
To nie do końca tak. Można regulować twardość wody stosując substancje o kwaśnym odczynie (niekoniecznie kwasek cytrynowy, z powodzeniem może być to roztwór np. kwasu solnego), ale nie ma co liczyć na trwałe i stabilne skutki. To dobra metoda na małe korekty, choć bardzo w praktyce trudna, gdyż naprawdę ciężko dobrać dawki tak, aby uzyskać przewidywalny efekt końcowy. Szczególnie że w tej metodzie bardzo ważne jest uwzględnienie efektu buforowego - i często coś, co wczoraj dało nam świetne rezultaty, dziś da ... zupełnie inne. Druga sprawa, że to raczej metoda na drobne regulacje, i to bardziej w kierunku zmiany pH, a nie twardości. Poza tym wadą tych metod jest właśnie powstawanie różnych "obcych" związków chemicznych, które w akwarium potem zostają. I spada nam twardość/pH, w zamian za inne związki, często o nieznanym działaniu.
Generalnie zawsze będę twierdził - jeżeli nie ma naprawdę istotnych przyczyn typu wymagające ryby lub naprawdę krytyczne parametry wody wodociągowej, to nie należy parametrów wody ruszać. Bo zwykle więcej się zepsuje, niż naprawi, szczególnie stosując szyszki, korzenie i kwasek cytrynowy. A jeżeli jest taka konieczność, to jedyną prawidłową metoda jest RO, lub w ostateczności zakup wody destylowanej (również w większości pochodzącej właśnie z filtrów RO).
...a co do mniejszej rozpuszczalności CO2 w twardej wodzie - najprostszą metodą rozwiązania tego problemu jest po prostu większa ilość CO2. Proste i skuteczne

Re: Twarda woda.
: 2011-03-24, 16:44
autor: Łoren
Czasami jednak to proste zwiększenie dozowania CO2 może nas doprowadzić do pozbycia się obsady
Faktycznie przyznam tu rację że pominąłem istotną kwestię jaka jest buforowanie nie mniej jednak to tez nie jest tak że dziś wychodzi nam"dobra" woda a jutro już nie.Za każdym razem nam wyjdzie tak jak ma być pod warunkiem że wodę do podmiany przygotowujemy co najmniej dzień wcześniej- wymaga to jak już wcześniej pisałem sporo czasu, zrobienia kilkunastu prób aż w końcu dochodzimy do tego jak to ma wyglądać

Można sie też posiłkować dostępnymi w sieci kalkulatorami do obniżania twardości węglanowej za pomocą kwasów .To prawda też co pisze kolega - że w ten sposób robimy małe korekty - tak w istniejącym żyjącym zbiorniku nie należy przeprowadzać żadnych gwałtownych zmian ani jeśli chodzi o twardość wody ani też Ph, bo może się to źle skończyć dla obsady. Oczywiście ze w sumie najłatwiejszym sposobem i najmniej ryzykownym jest stosowanie wody R0 ale można stosować tez i inne sposoby

Z mojego doświadczenia wynika w każdym razie że zmniejszenie twardości węglanowej i zbicie Ph poniżej 7 ułatwia znacznie walkę z glonami.Na dobra sprawę wystarczy odpowiednio zbilansować nawożenie makro, nie przesadzić z mikro, żeby glonów się pozbyć.

Re: Twarda woda.
: 2011-03-24, 16:54
autor: maol
Zgadza się

A co do CO2 - oczywiście że tu też nie można przesadzać. I rzeczywiście - glony nie lubią miękkiej, delikatne kwasowej wody.
Re: Twarda woda.
: 2011-03-25, 21:19
autor: Agniesia
Wróćmy do osadu na dnie butli. Z tego co mi wiadomo związki rozpuszczone w wodzie aby się wytrącić potrzebują tzw. jąder krystalizacji, a więc "syfu". Na dnie butli osadza się więc "syf" wraz z wykrystalizowanymi minerałami - głównie związkami wapnia. Osadu nigdy nie jest dużo a woda stoi przynajmniej 2 tygodnie - nie mogę powiedzieć że mamy syfiastą kranówę.
Akwarium mam w Sycowie, a sycowska woda jest ok. tylko trochę twarda. Wiem że muszę uważać na tą twardość i z zaciekawieniem śledzę tę dyskusję.
Nigdy nie sądziłam, że kokosy mogą mi pomagać w walce z twardą wodą

. Kokosy umieściłam w zbiorniku raczej z myślą o moich zbrojnikach. Miło czytać o tym że przy okazji mogą zmiękczać wodę :hyhy: .