Akwa a strumien w domu.
: 2011-04-06, 06:33
Hejka ;)
Opisze bardzo dziwna sytuacje ktora przytrafila mi sie wczoraj. Otoz siedze sobie z laptopem na kolanach i przegladam ostatnie tematy na forum. Zawsze siedze na kanapie na przeciwko akwa(moje ulubione miejsce) Nadmienie ze akwa mam na wymiar tak ze przaktycznie miedzy 3 sciankami a meblami jest po 3mm przerwy . Nagle z prawej strony zaczyna wyplywac wartki strumien wody zalewajac mi pokoj.... wiec ja siup do akwa i "czaje"sytuacje modlac sie zeby nie byla cala scianka peknieta..Krzycze na caly dom ze "dawac weza". Musialo to swoja droga dziwnie na poczatku zabrzmiec;) Na szczecie z 10sekund pozniej jeden koniec weza byl w wannie a drugi w akwa. Brzeg wanny mam z dobre 50cm nizej niz zbiornik zadzialala wiec roznica wysokosci, jednak wcale szybko nie chcialo sie szybko oprozniac wiec dziewczyna dodatkowo wybierala wode wiadrem a ja "latalem" przeciek reka... Koniec koncow przyczyna byla przerwa w silikonie miedzy tylna a prawa scianka okolo 10 cm ponizej lustra wody na dlugosci gdziec 10 cm. Prawy rog mam aktualnie bardzo mocno zarosniety wiec musialem nie zauwazyc tworzacej sie banki powietrza(nie wierze ze tak w 1 dzien puscilo).Aktualnie jest 10 cm wody ,reszta w wannie i czekam na przyjazd osoby ktora mi to akwa kleila.Niestety z dobre 15 litrow poszlo na podloge...
Jak sadzicie bedzie mozliwa naprawa bez calkowitego spuszczania wody ? Czy nie da rady...
Opisze bardzo dziwna sytuacje ktora przytrafila mi sie wczoraj. Otoz siedze sobie z laptopem na kolanach i przegladam ostatnie tematy na forum. Zawsze siedze na kanapie na przeciwko akwa(moje ulubione miejsce) Nadmienie ze akwa mam na wymiar tak ze przaktycznie miedzy 3 sciankami a meblami jest po 3mm przerwy . Nagle z prawej strony zaczyna wyplywac wartki strumien wody zalewajac mi pokoj.... wiec ja siup do akwa i "czaje"sytuacje modlac sie zeby nie byla cala scianka peknieta..Krzycze na caly dom ze "dawac weza". Musialo to swoja droga dziwnie na poczatku zabrzmiec;) Na szczecie z 10sekund pozniej jeden koniec weza byl w wannie a drugi w akwa. Brzeg wanny mam z dobre 50cm nizej niz zbiornik zadzialala wiec roznica wysokosci, jednak wcale szybko nie chcialo sie szybko oprozniac wiec dziewczyna dodatkowo wybierala wode wiadrem a ja "latalem" przeciek reka... Koniec koncow przyczyna byla przerwa w silikonie miedzy tylna a prawa scianka okolo 10 cm ponizej lustra wody na dlugosci gdziec 10 cm. Prawy rog mam aktualnie bardzo mocno zarosniety wiec musialem nie zauwazyc tworzacej sie banki powietrza(nie wierze ze tak w 1 dzien puscilo).Aktualnie jest 10 cm wody ,reszta w wannie i czekam na przyjazd osoby ktora mi to akwa kleila.Niestety z dobre 15 litrow poszlo na podloge...
Jak sadzicie bedzie mozliwa naprawa bez calkowitego spuszczania wody ? Czy nie da rady...