miało być łatwo i przyjemnie :)
: 2012-02-26, 22:57
Chciałem podzielić się z Wami kilkoma moimi pierwszymi doświadczeniami raczkującego akwarysty
Plany były bardzo ambitne wszystko miało ruszyć zgodnie z regułami, Założyłem dwa akwaria
1. Główne 300 l. 120x50x50 filtr eheim 2226, 200W grzałka jagera, podłoże żwirek 4-6 mm, nawożenie co2 z sondą pH i reaktorem co2 w szafce. Oświetlenie 4x 54W T5
Rośliny: nurzaniec, bakopa, wgłębka, microsorum Windelow, cabomba i rotala indica.
Rybki aktualnie: platki 12 sztuk dorosłych, kiryski sterby 6 szt, kiryski czarne 5 sztuk, otoski 6 sztuk
2. 25 litrów, kwarantannowe bez podłoża z grzałką 25 W i małym filtrem eheima.
Starałem się być cierpliwy stopniowo uruchamiałem zbiornik, po około 4 tygodniach wpuściłem pierwsze zmienniaki. Czekałbym dłużej ale zbiornik zaczął zarastać glonami miałem nadzieję, że zmienniaki trochę je poogryzają. Domyślam się Waszych pierwszych uwag. Za duże oświetlenie na początek. Jednak starałem się świecić tylko połową mojego arsenału, choć pewnie za długo 12 godzin dziennie.
Potem dość szybko przybywało rybek szczególnie zależało mi na otoskach (glony). Obecnie na co najmniej 2 miesiące wstrzymuję się z dalszym zwiększaniem obsady
Parametry wody właściwie zawsze takie same do tej pory: pH od 7 do 7,5, temperatura 25 stopni, azotyny 0, azotany prawie 0, kH 7-8.
Obecnie akwarium ma około 3 miesiące
Moje porażki:
1.Zaraz na początku prawie całkiem wygnił nurzaniec. (ponoć łatwy w hodowli) obecnie z kłączy odbił już na wysokość 10-15 cm
Pozostałe rośliny rosną choć bakopa po początkowym dość dobrym wzroście obecnie stoi.
2.Najlepiej rosną glony
Nie zadaję Wam na razie pytań o to jak walczyć z glonami bo wiem, że jest na ten temat cały rozdział, staram się czytać szukam dziury w całym ale na razie raczej przegrywam. Nie na całej linii ale niestety sporo glonów nitkowatych psuje mój dobry humor i wystrój akwarium.
3. Przeżyłem po około 6 tygodniach zakwit wody na zielono. Pewnie za dużo świeciłem. Lampa UV po dwóch dniach wykrystalizowała wodę. Świecenie przez 48 godzin lampą UV przepływową nie pogorszyło parametrów wody. Bałem się, że wyjałowię filtr kubełkowy, spotkałem się z takimi opiniami na forach. na mój zdrowy rozsądek filtr UV nie powinien tego zrobić bo bakterie mieszkające w filtrze nie są naświetlane, jednak nie znam się więc obawy były.
4. łącznie na wszystkie zakupione dotąd rybki (32 sztuki) padły trzy samiczki płatek. Jedną prawdopodobnie kupiłem z martwicą płetw, padła w trzy dni od kupna, dwie identyczne jak ona trzymają się dobrze, druga zachorowała po około 10 dni od zameldowania, była już w głównym zbiorniku miała pleśniawkę nie udało się jej wyleczyć, trzecia kilka dni od zakupu zaczęła ciężko łapać powietrze nabrzmiały jej skrzela i po dobie padła. Starałem się je leczyć w kwarantannowym zbiorniku jednak bez skutku. Pozostałe rybki od kilku tygodni odpukać mają stan zdrowia stabilny dobry.
5. Ostatni dość dyskusyjny problem
to rozmnażanie się platek. Do chwili obecnej w zbiorniku głównym jest już około 40 młodych rybek. Nie odławiam narybku, jednak dość duża ilość wgłębki oraz coraz bujniejsza rotala skutecznie zapewniają schronienie dużej części. Na chwilę obecną są trzy dorosłe samiczki i trzy jeszcze mam nadzieję za młode, strach się bać jak zaczną się rozmnażać wszystkie. Moje dość naiwne pytanie brzmi. Czy jak odhoduję te młode rybki to łatwo się ich pozbędę? Gotów jestem oddawać za darmo w dobre ręce ale obawiam się, że zmienniaki są tak pospolite, że mogę mieć kłopot z upłynnianiem nadwyżki.
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, przepraszam za długi w treści a skąpy w pytania post.
Jacek
Plany były bardzo ambitne wszystko miało ruszyć zgodnie z regułami, Założyłem dwa akwaria
1. Główne 300 l. 120x50x50 filtr eheim 2226, 200W grzałka jagera, podłoże żwirek 4-6 mm, nawożenie co2 z sondą pH i reaktorem co2 w szafce. Oświetlenie 4x 54W T5
Rośliny: nurzaniec, bakopa, wgłębka, microsorum Windelow, cabomba i rotala indica.
Rybki aktualnie: platki 12 sztuk dorosłych, kiryski sterby 6 szt, kiryski czarne 5 sztuk, otoski 6 sztuk
2. 25 litrów, kwarantannowe bez podłoża z grzałką 25 W i małym filtrem eheima.
Starałem się być cierpliwy stopniowo uruchamiałem zbiornik, po około 4 tygodniach wpuściłem pierwsze zmienniaki. Czekałbym dłużej ale zbiornik zaczął zarastać glonami miałem nadzieję, że zmienniaki trochę je poogryzają. Domyślam się Waszych pierwszych uwag. Za duże oświetlenie na początek. Jednak starałem się świecić tylko połową mojego arsenału, choć pewnie za długo 12 godzin dziennie.
Potem dość szybko przybywało rybek szczególnie zależało mi na otoskach (glony). Obecnie na co najmniej 2 miesiące wstrzymuję się z dalszym zwiększaniem obsady
Parametry wody właściwie zawsze takie same do tej pory: pH od 7 do 7,5, temperatura 25 stopni, azotyny 0, azotany prawie 0, kH 7-8.
Obecnie akwarium ma około 3 miesiące
Moje porażki:
1.Zaraz na początku prawie całkiem wygnił nurzaniec. (ponoć łatwy w hodowli) obecnie z kłączy odbił już na wysokość 10-15 cm
Pozostałe rośliny rosną choć bakopa po początkowym dość dobrym wzroście obecnie stoi.
2.Najlepiej rosną glony

3. Przeżyłem po około 6 tygodniach zakwit wody na zielono. Pewnie za dużo świeciłem. Lampa UV po dwóch dniach wykrystalizowała wodę. Świecenie przez 48 godzin lampą UV przepływową nie pogorszyło parametrów wody. Bałem się, że wyjałowię filtr kubełkowy, spotkałem się z takimi opiniami na forach. na mój zdrowy rozsądek filtr UV nie powinien tego zrobić bo bakterie mieszkające w filtrze nie są naświetlane, jednak nie znam się więc obawy były.
4. łącznie na wszystkie zakupione dotąd rybki (32 sztuki) padły trzy samiczki płatek. Jedną prawdopodobnie kupiłem z martwicą płetw, padła w trzy dni od kupna, dwie identyczne jak ona trzymają się dobrze, druga zachorowała po około 10 dni od zameldowania, była już w głównym zbiorniku miała pleśniawkę nie udało się jej wyleczyć, trzecia kilka dni od zakupu zaczęła ciężko łapać powietrze nabrzmiały jej skrzela i po dobie padła. Starałem się je leczyć w kwarantannowym zbiorniku jednak bez skutku. Pozostałe rybki od kilku tygodni odpukać mają stan zdrowia stabilny dobry.
5. Ostatni dość dyskusyjny problem

Pozdrawiam wszystkich forumowiczów, przepraszam za długi w treści a skąpy w pytania post.
Jacek