Strona 1 z 1

Wysyłka ryb???

: 2007-06-07, 13:23
autor: Łukasz79
Witam wszystkich. Akwarystyką zajmuje się już 15 lat , ale przedemną stanął nowy problem.
Jak wysłać rybki do miasta o 300km ode mnie. Znalazłem na necie informację o przesyłkach konduktorskich, więc zapewne tym sposobem wyślę. Ale chciałbym się dowiedzieć od bardziej zaznajomionych z tematem jak zapakować rybki tak żeby przetrwały kilku godzinną podróż i żeby jak najbardziej zminimalizować stres .
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam
Łukasz

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-06-07, 14:24
autor: Vanilka666
MOgę wiedzieć na czym polega ta przesyłka konduktorska?

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-06-07, 17:11
autor: Łukasz79
Oczywiście, oto tekst ze strony PKP:

Przesyłki konduktorskie

Dziś nadanie - dziś odbiór.

Aby nadać przesyłkę, wystarczy:
1. przygotować paczkę do 10 kg i w wymiarach do 20x40x50 cm, a jeżeli jest to rulon - 150 cm x 20 cm,
2. paczkę oznaczyć imieniem i nazwiskiem lub nazwą firmy oraz adresem (telefonem) - odpowiednio nadawcy i odbiorcy oraz nazwą stacji nadania i odbioru, a ponadto wpisać określenie zawartości przesyłki,
3. przesyłkę można nadać bezpośrednio u kierownika pociągu lub w punkcie przyjęcia przesyłek konduktorskich (na dużych dworcach kolejowych, za dodatkową opłatą 10 zł.). Można również zlecić odebranie przesyłki z pociągu przez pracownika punktu stacjonarnego przesyłek konduktorskich za dodatkową opłatą 10 zł.

Opłata za przewóz przesyłki konduktorskiej wynosi 25 zł.

Kierownik pociągu lub konduktor może odmówić przyjęcia przesyłki, jeśli nadawca nie posiada odliczonej należności.

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-06-27, 17:00
autor: JohnyMo
Szkoda czasu na te przesyłki konduktorskie. Firma kurierska tez dostarczy paczkę w ciągu jednego dnia. A jakie rybki chcesz wysłać?

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-07-05, 11:04
autor: maol
Profesjonalnie to ryby wysyła się w plastikowej torbie z wodą, najlepiej zgrzanej, ale może też byc bardzo solidnie związana. Torba przed zamknięciem jest napełniana tlenem. Całość jest pakowana do styropianowego pudła. Tak zapakowane ryby z reguły przeżywają 24 -48 godzin transportu z Azji, Afryki i Ameryki Poł. - nawet gatunki wrażliwe takie jak ryby morskie. W warunkach amatorskich może być trudnością właśnie tlen - dlatego nie należy próbować zamykać ryb w plastikowej torbie z samym powietrzem atmosferycznym na dłużej niz kilka godzin. Torbę trzeba solidnie nadmuchać - tak, żeby była sztywna. Raczej nie nadaje sie do tego zwykła reklamówka, potrebna jest wytrzymalsza folia - z reguły sklepy akwarystyczne mają takich używanych toreb pod dostatkiem - sami w nich odbierają ryby, i bez problemu odstąpią pewnie 1 czy 2 szt. ;-)

Jak ciekawostkę moge powiedzieć, że np. bojowniki betta splendis są pakowane pojedyńczo, w torebkę o objętości 1/3 paczki papierosów, z minimalna ilością wody - niektóre docieraja w praktyce suche... A i tak 99% przeżywa :-) Zabawa zaczyna się, jak na raz dociera np. 3 tysiące bojowników i trzeba każdy z nich z torebki wyjąć i przepakować do małego, osobnego kubeczka z wodą. A następnego dnia trzeba w każdym kubeczku wodę podmienić :-)

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-07-05, 11:09
autor: Doma
Co do tego tlenu to są specjalne tabletki tlenowe które można kupć w zoologicznym i wrzucić np. 2 czas rozpuszczania zależy często od firmy - może mawet trwać 12 godzin ( tak pisało na opakowaniu ).

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-07-05, 11:37
autor: maol
Tabletki natleniające to dobry pomysł - aż szkoda że sam na niego nie wpadłem :-)

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-07-05, 16:15
autor: Morter
tabletki tlenowe? A na jakiej zasadzie to działa??

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-07-05, 23:56
autor: JohnyMo
Morter pisze:tabletki tlenowe? A na jakiej zasadzie to działa??
Zawierają substancje które pod wpływem wody rozkładają się na tlen i np wodór, to może być nadtlenek wodoru.
A co do pakowania rybek to może do butelek plastikowych typu PET? Można sobie litraż dobrać (np taka 5 litrowa butla :mrgreen: )

Re: Wysyłka ryb???

: 2007-07-06, 09:28
autor: maol
To jest nadtlenek wodoru H2O2, ale zawarty w tak zwanym oksydatorze, który bardzo powoli go uwalnia na skutek katalitycznej reakcji z wodą.